Pielęgniarki i położne znalazły się wczoraj (25 maja) w centrum uwagi. Ich praca i wyzwania, z którymi się zmagają, była głównym tematem konferencji, którą zorganizowano w AMiSNS w Elblągu. Podczas wydarzenia wręczono również wyróżnienia. Zobacz galerię zdjęć.
"Nasze pielęgniarki i położne - nasza przyszłość" to tytuł konferencji, która wczoraj (25 maja) odbyła się w Akademii Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu.
Wspólnie z Okręgową Izbą Pielęgniarek i Położnych w Elblągu prowadzimy cykl konferencji Zdrowie dla Warmii i Mazur. Ideą dzisiejszej spotkania jest świętowanie. W maju przypadają: Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Krajowy Dzień Położnej. Wystąpienia ukierunkowane więc były na tematykę związaną z pielęgniarstwem i położnictwem. Ważnym punktem konferencji było również wręczenie odznaczeń dla osób zasłużonych, wykonujących te trudne zawody
- mówiła dr n.med. Anna Tałaj, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu AMiSNS w Elblągu.
Prelegenci zaproszeni do udziału w konferencji mówili między innymi o: profesji pielęgniarki w nowoczesnej rzeczywistości (dr hab. Jolanta Łodzińska, kierownik Katedry Socjologii Zdrowia i Pracy Socjalnej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie) czy stresie, z którym zmagają się osoby wykonujące ten zawód (dr n. hum. Marek Olejniczak, AMiSNS w Elblągu i mgr Joanna Kawiecka, Koordynator Psychologów WSZZ w Elblągu).
Pielęgniarstwo zmienia się pod względem wymogów nam stawianych, dotyczących wykształcenia, kwalifikacji, ale też samej pracy z pacjentami. To wszystko połączone z pracą na naprawdę wysokich obrotach sprawia, że pielęgniarki w pewnym momencie są wyczerpane. Stres do pewnego momentu jest motywujący, ale w pewnej chwili, kiedy mamy bardzo dużo bodźców, staje się brzemieniem. Co zrobić, aby tak nie było? To był temat jednego z wykładów. Dla pielęgniarek, po wielu latach wykonywania zawodu, znalezienie w sobie chęci do pracy naprawdę może być wyzwaniem. Chcemy być pielęgniarkami, podnosimy kwalifikacje, ale to nie zawsze wystarczy, żeby znaleźć w sobie tę iskierkę, którą możemy w każdej chwili rozpalić
- mówi Magdalena Budziszewska, przewodnicząca OIPiP w Elblągu.
Podczas konferencji wręczono również wyróżnienia, okazją były obchodzone w maju: Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Krajowy Dzień Położnej. - Kryształowe statuetki trafiły do ośmiu osób. W tym roku chciałyśmy wyróżnić pielęgniarki, które pracują z tym najcięższymi pacjentami, czyli w opiece długoterminowej, zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych, hospicjum. Swoje wyróżnienia przyznały poszczególne zakłady pracy - dodała Magdalena Budziszewska.
Gratuluje wytrwałości i poświęcenia w tej ciężkiej pracy. Moja Mama była pielęgniarką i wiem jak po dyżurach była zmęczona.
Życzę wszystkim pielęgniarkom przede wszystkim zdrowia i wytrwałości i dziękuję za opiekę. Martwi mnie tylko jedna rzecz,brak młodego narybku ,nie będzie komu być przy chorym szpitalnym łóżku ,smutna rzeczywistość, niestety .
Gratuluje wytrwałości i poświęcenia w tej ciężkiej pracy. Moja Mama była pielęgniarką i wiem jak po dyżurach była zmęczona _
Pielęgniarki są potrzebne, ale dla pacjentów są wredne. Wypalone zawodowo. Zachowują się jak księżniczki. Doświadczyłam tego w Szpitalu Wojewódzkim. Po południu cały czas siedzą i plotkują w pokoju socjalnym. W międzyczasie wieczorem roznoszą leki i robią co muszą. Pacjentowi po ciężkiej operacji nic nie pomagają tylko rozkazują, co ma robić. Wredne kobiety. Może są wyjątki.
Są w raju od 2020. Koronaściema trafiła się jak ślepej kurze ziarno.