30% obcokrajowców zatrudnionych na Warmii i Mazurach niezgodnie z przepisami pracowało w branży budowlanej. Tylko w porównaniu do ubiegłego miesiąca to wzrost o 3%. Obywatele Ukrainy stanowią 76% nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców na Warmii i Mazurach. Pozostali pochodzą z Gruzji, Białorusi, Indonezji, Mołdawii, Rosji i Bangladeszu. Problem dotyka też branży pośrednictwa pracy, gastronomii, produkcji, usług, turystyki, transportu, czy handlu.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej od 1 stycznia do 30 września br. wszczęli blisko 106 kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. Sprawdzono pracę prawie 4 300 obcokrajowców. Okazało się, że 920 osobom powierzono ją niezgodnie z przepisami. Najwięcej, bo aż 26% cudzoziemców pracowało nielegalnie w powiecie olsztyńskim, 10% w ełckim, 9% iławskim, 8% mrągowskim. Po 7% w powiecie ostródzkim, giżyckim i piskim. Stwierdzone naruszenia przepisów dotyczyły pracy bez zezwolenia, na warunkach innych niż wskazane w zezwoleniu lub bez zawarcia odpowiednich umów w formie pisemnej.
W tym roku branża budowlana przoduje w nielegalnym zatrudnieniu cudzoziemców. To 3% wzrost w porównaniu do ubiegłego miesiąca. Tuż za budownictwem znajduje się pośrednictwo pracy, a dalej gastronomia, produkcja i usługi.
Od początku roku sądy z Warmii i Mazur wymierzyły kontrolowanym wcześniej przedsiębiorcom grzywny na łączną kwotę prawie 89 tys. zł.
mjr SG Mirosława Aleksandrowicz
Rzecznik Prasowy
Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej
Za niskie są kary i brak kontroli . Mandaty w górę najniższy 5 tys zł.
Do tego powyżej- nie za niskie kary tylko za wysokie koszty pracy. Pazerny pis wyniszczy wszystkich przedsiebiorców i ciekawe kto wtedy bedzie płacił na wszyskiie + i te pasozyty z czego będa okradac? Wtedy okradną własny elektorat.
Należało zgodnie z policyjną tradycją napisać że nielegalnie zatrudnieni są Gruzini, białorusini, ..., i obcokrajowcy których jest najwięcej. Przykładni nasi bracia z ukraińskiego stepu nie dopuszczają się żadnych nielegalnych działań w Polsce. Obcokrajowcy już tak i to często, ale Ukraińcy? Poważnie: - znajdźcie Polaka chętnego do pracy w budowlance przy wykończeniówce i ocieplaniu, a stawki są takie że nielegalnie "obcokrajowiec" jako tako pomoże rodzinie, bo na legalu też by robił kupę wiatrem. Jak Polak w USA i Niemczech 50 lat temu.
Kto zatrudnia białorusinów, rosjan powinien zapłacić karę i utracić zakład. A panowie z Ukrainy powinni zostać zgłoszeni do swojej ambasady, czy nie podlegają mobilizacji wojskowej w swoim kraju?