Elblążanin zaapelował o wstrzymanie wycinki drzew w Bażantarni. Jak podkreślał mężczyzna, prowadzi ona do dewastacji gatunków chronionych. - Prace leśne wykonywane są z uwzględnieniem potrzeb ochrony przyrody, jak i potrzeb społecznych związanych z wykorzystaniem lasu do rekreacji, czy uprawiania sportu - odpowiada Nadleśnictwo Elbląg.
Wycinka drzew w Bażantarni zaniepokoiła wielu elblążan. Kilka dni temu pisaliśmy o apelu jednego z mieszkańców Elbląga w tej sprawie. Mężczyzna przekonywał, że wycinka prowadzona przy szlaku zielonym i czerwonym powinna zostać natychmiast wstrzymana, bo prowadzi do dewastacji gatunków objętych ochroną, ścisłą oraz częściową. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Czytelnik pismo w tej sprawie skierował do Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie. My o wyjaśnienie poprosiliśmy Nadleśnictwo Elbląg. Zdaniem rzecznika nadleśnictwa elblążanin nie ma powodu do niepokoju. Obecnie zresztą prowadzone są tam tylko prace związane z uprzątnięciem terenu.
Na opisanym przez Czytelnika obszarze, prace leśne wykonywane są z uwzględnieniem potrzeb ochrony przyrody, jak i potrzeb społecznych związanych z wykorzystaniem lasu do rekreacji, czy uprawiania sportu. Na tym konkretnym obszarze prace leśne zostały zaplanowane w taki sposób, że drzewa pozyskiwanie są pojedynczo, dzięki czemu zachowana zostaje przestrzenna struktura lasu, a jednocześnie odsłonięte zostaje istniejące młode pokolenie drzew. W ten sposób zachowujemy ciągłość istnienia lasu. Zarówno na etapie planowania prac w roku ubiegłym, jak i do siedmiu dni przed rozpoczęciem prac, dokonane zostały szczegółowe oględziny terenu, celem znalezienia potencjalnych miejsc bytowania zwierząt ( np. dziuple czy gniazda). Takie miejsca zostały oznaczone i objęte ochroną. Niewielkie rozrzedzenie zagęszczenia drzew oraz pozostawianie np. drzew dziuplastych pozwala zachować w przedmiotowym obszarze krajobraz leśny, z którym związane są różne gatunki zwierząt
- informuje Jan Piotrowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Elbląg.
Dodatkowo, jak przekonuje rzecznik, rozciągnięte w czasie, pozyskiwanie pojedynczych drzew powoduje znacznie mniejsze ograniczenia w ruchu turystycznym i zmniejsza uszkodzenia szlaków i ścieżek wykorzystywanych przez turystów i sportowców.
Czytelnik wspomniał także, że las jest objęty kategorią ochronności. Warto więc wyjaśnić, że zgodnie z aktualnie obowiązującym w tym miejscu Planem Urządzenia Lasu jest to las glebochronny. Kategoria ochronności nie oznacza nałożenie na drzewostan form ochrony przyrody, zgodnych z przepisami o ochronie przyrody, a oznacza jedynie, że podczas planowania prac leśnych należy w tym przypadku zabezpieczyć potrzeby ochrony gleby. Czyli w tym konkretnym przypadku stosowanie opisanych powyżej cieć częściowych ogranicza powstawianie uszkodzeń gleby i jej degradację. Ponadto warto także wspomnieć, że lasy Nadleśnictwa Elbląg objęte są międzynarodową certyfikacją zrównoważonej gospodarki leśnej w systemie PEFC i FSC, w ramach której duży nacisk kładziony jest na ochronę przyrody
- wylicza Jan Piotrowski.
Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi, ile drzew w ramach tych konkretnych prac w Bażantarni zostanie wyciętych, ani jakie to są gatunki.
Jakby autor skargi choć przez moment się zastanowił co pisze to wpadlby na pomysl ze aby Las istniał musi być dana szansa na wzrost dla młodych drzew. Bez wycinki starych nie jest to możliwe bo ograniczają światło siewkom...
Dużo słów , różnych branżowych określeń i powoływania się na przepisy takie czy inne . A gołym okiem widać jak lasy naszej Wysoczyzny wyglądają teraz , a kto trochę starszy , ten pamięta jak wyglądały 20 lat temu . Co do ścieżek i szlaków to naprawdę polecam odwiedzić i zobaczyć na własne oczy co z nich zostało . I nie mam tu na myśli te kilka kilometrów w samej Bażantarni tylko dalej na Próchnik , Kadyny , Tolkmicko .
P.Piotrowski pisze pan glupoty aż strach wie Pan doskonale że część waszych klientów przeniosła się do Zzm i wycinka w Bazantarni jest dla nich.Glaczego nie kupują drewna z pozysku tylko musi być ładne i produkcyjne i nie tylko tu chodzi o buki ale o modrzewie, sosny nie patrząc na wiek drzewa byle było na nich zarobić. Wkrótce w Bazantarni będą pasy startowe dla samolotów.Ktos to powstrzyma???!!!
nawet gdy wytna pol Bazantarni to powiedza ze zgodnie z planem za taka rabunkowa gospodarke powinni znalezc sie pod kluczem u prokuratora a gadanie i pisanie o tym to oni w nadlesnictwie maja w czterech literach liczy sie biznes i kasa
Naprawde trzeba wycinać ponad stuletnie buki? Dlaczego nie wstrzymano eksportu drewna tak jak to zrobiły Węgry, Chorwacja, Rumunia, Rosja, Białoruś i Ukraina? USA i Chiny drenuja ceny w eksporcie, wiec bedzie na programy socjalne...
Wypowiedź rzecznika lasów jota w jotę przypomina wypowiedzi Wróblewskiego. Wynika z niej , że w "przedmiotowym" lesie szuka się drzew niedziuplastych i tak je wycina, że nie dotykają ziemi. Musieli być odkażeni mocno ci którzy zwracali uwagę właśnie na niszczenie ziemi, szlaków turystycznych przy pozyskiwaniu drewna. Ale o tym rzecznik nic a nic, i nie wiemy czy i kiedy teren po wycince zostanie przywrócony do stanu "sprzed". Po takiej wypowiedzi rzecznika wszyscy, zaprawdę wszyscy, już wiedzą, że lasy kręcą. Lody włoskie.
Rządzi PiS .. Patologia i Skorumpowani !!