Ukraińcy do Polski docierają również z Rosji. Ponad 250 obywateli tego kraju przekroczyło w ostatnim czasie granicę z obwodem kaliningradzkim. Jak obecnie wygląda ruch w tym miejscu? Sprawdzamy.
Od początku ataku Rosji na Ukrainę przed wojną do Polski uciekło już ponad milion Ukraińców, poinformowała w niedzielę, 6 marca, wieczorem Straż Graniczna. Jak dodaje SG najwięcej osób przekracza granicę Medyka i Korczowa. Jak się okazuje, Ukraińcy do naszego kraju docierają również, przez znajdują się znacznie bliżej Elbląga, granicę z obwodem kaliningradzkim.
Tylko w okresie od 24 lutego do 2 marca na dwóch czynnych przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim odprawiono na przyjazd do Polski ponad 250 obywateli Ukrainy
- informuje mjr SG Mirosława Aleksandrowicz, Rzecznik Prasowy Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Polska z Rosją bezpośrednio graniczy tylko w jednym miejscu, chodzi o Obwód Kaliningradzki. W ostatnich latach ruch na tych przejściach się zmniejszył. Najpierw zamknięto mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim, z którego korzystali obywatele z terytoriów przygranicznych, również Elbląga, potem przyszła pandemia i kolejne ograniczenia. Czy wojna z Ukrainą i sankcje nałożone na Rosję zmieniły sytuację?
Większych zmian nie zauważamy. Ruch odbywa się mniej więcej na tym samym poziomie jak do tej pory. Waha się od 800 do 1200 osób dziennie
- wyjaśnia rzeczniczka Komendanta W-MOSG.
Od 24 lutego do 02 marca br. na dwóch czynnych przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim odprawiono około 5 500 podróżnych w obu kierunkach, informuje straż graniczna.
Dla porównania od 03 lutego do 09 lutego br. odprawiono blisko 4 200 podróżnych w obu kierunkach. Natomiast na przełomie roku 2021/2022 od 29 grudnia 2021 r. do 04 stycznia 2022 r. odprawiono ponad 5 500 podróżnych w obu kierunkach
- dodaje mjr SG Mirosława Aleksandrowicz.
Szlaban dla ruskich na wjazd do POLSKI . Chca zakupy w Polsce niech im putinek zrobi.
I nasi jeżdżą tam jeszcze po fajki i benzynę .....:) Bana na Ruską wódkę i Colę...ale nie na fajeczki i ropę :):)
Sztab kryzysowy " leśnych skrzatów " w Elblągu śpi, nic się nie dzieje. od czasu do czasu przebudzą się , zeżrą pączi, popiją awą , i idą spac dalej. A granica dziurawa jak sito, no to co...
Czegoś tutaj nie rozumiem . Wojna o krok , a na przejściu z agresorem normalny ruch graniczny . Ciekawe ilu agentów i dywersantów spokojnie wjechało do Polski i robi swoje . Może się nie znam .....
Do tego co nic nie rozumie-zdjęcia są z minionej epoki przekraczam to przejście 4 razy tygodniowo i przejście świeci pustkami-raj dla rozleniwionych i złośliwych służb pogranicznych i celnych,wiele razy zastanawiam się z czego bierze się ta złośliwość kiedyś mieli wiele pracy to byli obrażeni że muszą pracować dziś są wściekli że przeszkadza się im w spaniu tak więc przepracować to oni się nie przepracują.