Solidarność chce wprowadzenia w Polsce emerytur stażowych, które dawałyby możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę po wypracowaniu 35 lat, w przypadku kobiet i 40 lat, w przypadku mężczyzn. Obecnie związkowcy zbierają podpisy pod projektem ustawy w tej sprawie. W Elblągu do tej pory poparło go ponad 2 tys. osób.
Czym miałyby być emerytury stażowe? Projekt ustawy przygotowanej przez Solidarność zakłada możliwość przejścia na emeryturę bez względu na wiek, po przepracowaniu przez mężczyzn 40 lat i 35 lat przez kobiety. Taka emerytura miałaby przysługiwać osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 roku i nie mogłaby być niższa od emerytury minimalnej - obecnie wynosi ona 1250,88 zł brutto. Warunkiem uzyskania takiego wcześniejszego, minimalnego świadczenia emerytalnego miałoby być zgromadzenie kapitału pozwalającego na jego wypłatę. Emerytura stażowa ma być prawem, ale nie obowiązkiem, podkreślają związkowcy.
To projekt wolnościowy, apolityczny, dotyczący każdego obywatela bez względu na jego przekonania polityczne, światopogląd czy orientację seksualną. Powstał głównie z myślą o ludziach młodych, którzy powinni bardziej świadomie podchodzić do tego, jaką mają formę zatrudnienia. Młodzi powinni walczyć o to, żeby ich składki były prawdziwe i wyższe, bo wtedy będą mogli z tego skorzystać z emerytur stażowych. Mamy świadomość, że ten kapitał, który w tym zaproponowanym czasie zgromadzimy, pewnie nie spowoduje, że te emerytury będą bardzo wysokie, ale to będzie dobrowolność
- mówi Grzegorz Adamowicz, przewodniczący zarządu Regionu NSZZ Solidarność w Elblągu.
- Przymusu nie będzie. Dobrze jednak mieć taką możliwość i skorzystać z niej np. gdy stan zdrowia nie będzie nam pozwalał dłużej pracować, czy obejmą nas zwolnienia - dodaje Jolanta Lisewska z Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność, elbląska radna PiS.
Emerytury stażowe to jedna z nadal niezrealizowanych obietnic wyborczych prezydenta RP Andrzeja Dudy. Związkowcy wzięli sprawę we własne ręce i przestawili swoją propozycję dotyczącą nowych przepisów. Obecnie trwa zbiórka podpisów pod projektem obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej przygotowanej przez NSZZ Solidarność. Prowadzi ją również elbląska Solidarność. Aby projekt ustawy o emeryturach stażowych trafił do Sejmu, potrzeba 100 tys. podpisów. Związkowcy chcą ich zebrać znacznie więcej.
Chcemy dobitnie dać politykom do zrozumienia, że to ważny projekt. Planujemy zebrać ok. milion podpisów. W Elblągu obecnie zebraliśmy ich już ok. 2 tys.
- dodaje Grzegorz Adamowicz.
Zbiórka podpisów w Elblągu, a także okolicznych powiatach, potrwa do października. Jeszcze jutro związkowców będzie można spotkać na Placu Słowiańskim. - Osoby zainteresowane, które chciałyby się podpisać pod projektem, zapraszamy również do naszej siedziby przy ul. 1 Maja 2, na II piętro - dodaje przewodniczący elbląskiej Solidarności.
Dzis premier zapowiedzial kolejne rozdawnictwo pieniędzy! Nieroby beda miesiecznie otrzymywac kasę wiekszą niz ludzie pracujacy po 40 lat i za co dostaną za panstwową pracę moze 2 tys! Więc do kogo i dla kogo ta emerytura kiedy większość będzie miala pieniedze za nic, ktore przeje i przepije ! A dzieci powielą schemat patologiczny ! To chore i nienormalne! I podle wobec ludzi pracujacych, ktorzy wychowanie dzieci mają za sobą! Rozdawnictwem psuje się spokeczenstwo , a kraj prowadzi do upadku! Trzeba stwarzać miejsca pracy i godziwą placę a nie szastać pieniedzmi i podnosić ceny ! Zrujnujecie to Panstwo !
jestem zdecydowanie za , posłowie moga pracować do 70 roku zycia , a senatorowie do 75 . W momencie osiągniecia tego wieku muszą automatycznie zwolnic miejsce poselskie . A wszystkie osoby zatrudnione w państwowych firmach i urzędach mogą pracowac , męzczyzni do 65 roku , a kobiety do 62 roku zycia . W ten sposób w takim Elblagu beznakladowo powstałoby kilkadziesiat nowych miejsc pracy dla młodych po studiach .
Jak widać teraz tylko odrobina alkoholu, zabawa i dzieci, w sumie po co pracować? Po co wstawać rano na 6 do fabryki , po co się uczyc żeby isc do państwowki za grosze, żeby cię oceniali jakimis ocenami czy pracujesz na 3,4 czy 5 i dać albo nie dać podwyzki 100 zl brutto? A wystarczy urodzić 2 lub 3 dzieci i mozna przebalowac życie bo PIS daje lekką reką pieniądze ! Ile chcecie, 500,1000, 2000 ? To macie! A reszta niech haruje aby reszta mogla sie bawić
A może by tak od razu bez jakiejkolwiek stażu, po szkole podstawowej ... przejść na emeryturę?
Przypomina mi się scena z filmu "Czterdziestolatek" jak nauczyciel pyta w klasie gdzie uczęszczał Marek, kim w dorosłym życiu chcieliby zostać... Jeden z uczniów wstał i powiedział, że od razu rencistą, bo dziadek z babcią na rencie i mama i tata też na rencie... Wniosek nasuwa się sam. Pozdrawiam
Jasne że staż pracy powinien umożliwić przejście na emeryturę,: mój mąż pracuje 44 lat, a do emerytury jeszcze 4,więc odchodząc będzie miał 48 lat pracy! ...nie za dużo??? .Przepracować 40 lat zwłaszcza fizycznie to wystarczy.
Zgadzam się z ,,agat" ,że pracujący fizycznie powinien odejść na emeryturę już po 40 latach ! A jeśli ktoś ma siłę i chęci niech pracuje,mieć wybór o to chodzi.
Znowu bolszewicki PiS ( Przekręty i Stanowiska ) wraz ze swoją związkową przystawką chcą rozdawać nie swoje pieniądze ! Zapewne zbliżają się wielkimi krokami przedterminowe wybory parlamentarne, a więc można coś ugrać w zamian za głosy elektoratu, czyli ludzi prostych i słabo wykształconych. A kto będzie pracował w przyszłości ne te emerytury ? Ci którzy proponują te mrzonki śmieją się w duchu, mając całkowitą świadomość że jest to nierealne !!! Już w tej chwili Polska ma bardzo ujemny stosunek pracujących do niepracujących, więcej nie pracuje a więc ZUS kroczy do totalnego upadku systemu emerytalnego. Bo dwie DU_Y ubzdurały sobie emerytury tuż po odbyciu stażu kwalifikacyjnego. Wiedza ekonomiczna "dup" na poziomie ich własnego elektoratu, albo jest to efekt ich cynizmu i wyrachowania.
Czy uważacie,że 35 lat albo 40 lat pracy to za mało,aby dostać emeryturę? Chyba tu komentujący pracują za biurkiem...?,bo fizycznie ponad 40 lat pracując i mając ponad 60 lat nie jest lekko , a zdrowie w tym wieku już nie to!!!
Lata nauki i lata pracy to cos osobnego, 5 lat czy 3 lata zawodowki .No niektore zaklady dawały swiadectwa pracy ,wiec urosło 48 .