ECO AWF to pierwsza łódka naukowo-badawcza w Polsce napędzana elektrycznie. Pomysł jej stworzenie i przepłynięcia nią dystansu z Raciborza na Mazury powstał w głowie dr hab. inż. Stefana Nowaka, który od 2 miesięcy realizuje swoją wizję z udziałem studentów Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, Politechniki Częstochowskiej i Uniwersytetu Śląskiego. Dziś, 14 lipca, ECO AWF odwiedził nasze miasto.
W rejsie, oprócz Stefana Nowaka, udział bierze ok. 50 studentów, którzy zmieniają się na łodzi co kilka dni. Ekologiczną podróż rozpoczęli 8 maja w Raciborzu. Co jest celem rejsu? - Chcemy sprawdzić przygotowanie szlaków wodnych do ekoturystyki i skontrolować jakość powietrza i wody. Wraz z naszymi partnerami promujemy też ekologiczną turystykę wodną, ekomobilność na wodzie – podkreślił Stefan Nowak.
Chciałem, aby jak najwięcej studentów przypatrywało się na czym polegają badania. Wszędzie gdzie jesteśmy zbieramy próbki wody. Oprócz tego cały czas esłupek mierzy stan powietrza, czyli czy jest czyste
– stwierdził Stefan Nowak.
Na łódce znajduje się 8 paneli fotowoltaicznych po 100 W każdy. - Stosujemy napęd elektryczny. Z paneli mamy uzysk w granicach 4 kW energii dziennie. W praktyce daje to 4 godziny płynięcia za darmo, ze słońca. Nasza prędkość marszowa to 6 km/h – mówił Stefan Nowak.
Dziś ECO AWF zawitał do Elbląga.
Macie świetne warunki. Tylko przy głównym Bulwarze brakuje toalety. Inne przystanie są w pełni wyposażone. Brakuje też miejsc do rozrywki dla turystów, bo atrakcje macie z najwyższej półki. Brakuje informacji w Polsce, że w Elblągu jest tak fajnie. Tego nie załatwi się w ciągu roku, ale warto o to zawalczyć, żeby ludzie pocztą pantoflową mówili, że do Elbląga warto przyjechać
– zaznaczył Stefan Nowak.
Kiedy poznamy wyniki badań, m.in. tych dotyczących rzeki Elbląg? - Rejs planujemy zakończyć w sierpniu na Mazurach – opowiadał Stefan Nowak. - Myślę, że o wynikach badań możemy mówić na przełomie września/ października – dodał Stefan Nowak.
A tych dwóch w garniturkach, krawacikach to na msze przyszli??? Znowu lans może tak do roboty wzięliby się, widać zamiana jak u „stryjka….”
Tak wyglada jak by to obaj przeplyneli mowa o tych w garniturkach a nie te załogi w koszulkach..
Róbcie zdjecia na drugim brzegu rzeki zarosnietym i za mostem . Rizsypujacy się brzeg .
To niesamowity kop w rozwój Elbląga. Bez przekopu, bez obrotnicy i portu, bez pogłębionego "kanału żeglugowego". Dlatego Pat i Pataszon, towarzysząc naukowcowi co pływa, mają miny jakby im kto w kieszeń bez obrotnicy. Dorównują wróblewskiemu przy śmietniku. Czy to było w godzinach pracy tego wysokiego? Stado nie znających wstydu i żenady rośnie. Wyprawa jest "naukowa" a elbląskich naukowców np. z PWSZ czy PT tylu co pod pomnikami ludu w ramach upamiętnienia. Tylko dwóch członków odważyło się opalać zęby. Zarządzanie Elblągiem polega na pozowaniu do fotki Sajko. Za zrobienie czegokolwiek dla mieszkańców "elektorat" może was ponownie wybrać. Za członkostwo i opalanie zębów ból w roku wyborczym jak u stomatologa w latach 50-tych XXw..
Panu Jerzemu Wcisła, fałszywemu człowiekowi, który kiedyś zabiegał o przekop, a gdy doszło do realizacji był przeciwko, dziękujemy. Jak on mógł zostać senatorem? Dobrze byłoby, żeby polityk posiadał podstawową wiedzę, zw. intelektem. A tu nic!!!!! Ciągłe opowiadanie farmazonów.
a tych dwóch to po co tu, już przylecieli na bulwar się lansowac, że też wstydu nie mają, Wcisła skończ już te swoje wypociny, nic nie robisz i słuchać cie nie można, POszli won z tego miasta
I czemu to wydarzenie odbyło się w ... ciszy? Czy tak trudno poinformować o tym mieszkańców?
~Anna L. - w wielkiej cywilizacji śródziemnomorskiej koń był senatorem. Dlaczego osioł czy muł ma być dyskryminowany?