Podjąłem decyzję o wstrzymaniu dalszych prac nad projektowaniem i realizacją kolejnych etapów ul. Wschodniej do czasu wypracowania nowej trasy jej przebiegu z mieszkańcami - odpowiada prezydent Elbląga Witold Wróblewski na petycję w sprawie budowy nowej drogi w pobliżu Bażantarni, pod którą podpisało się ponad 3 tys. osób.
Takiej reakcji części mieszkańców na plan budowy ul. Wschodniej władze miasta chyba się nie spodziewały. Informacja, że Elbląg uzyskał dofinansowanie na realizację pierwszego etapu inwestycji, czyli odcinka od ul. Łęczyckiej do leśniczówki Dębica, spotkała się z protestem grupy elblążan. Zaniepokoiło ich, że docelowo nowa droga ma przebiegać również przy Bażantarni - przyrodniczej perełce Elbląga. Pod petycją "Nie dla Obwodnicy Wschodniej przez Bażantarnię" (więcej na temat pisaliśmy TUTAJ) podpisało się ostatecznie ponad 3 100 osób. W maju trafiła ona do Urzędu Miejskiego w Elblągu. Na początku lipca poznaliśmy odpowiedź prezydenta Witolda Wróblewskiego (jej pełną treść znajdziemy TUTAJ).
Wypracowany w poprzednich latach przebieg ul. Wschodniej, a w zasadzie planowany drugi etap inwestycji tj. od siedziby Leśnictwa Dębica do ul. Sybiraków pomiędzy górą Chrobrego a rzeką Srebrny Potok budził w ostatnim czasie wiele kontrowersji. Uwzględniając liczne głosy mieszkańców wyrażające sprzeciw i obawy przed społecznymi oraz przyrodniczymi skutkami realizacji ul. Wschodniej, podjąłem decyzję o wstrzymaniu dalszych prac nad projektowaniem i realizacją kolejnych etapów ul. Wschodniej do czasu wypracowania nowej trasy jej przebiegu z mieszkańcami. Rozpoczęto już rozmowy z grupami społecznymi oraz organizowane były spotkania informacyjne w celu zapoznania się ze wszystkimi argumentami w dyskusji nad przebiegiem drugiego etapu inwestycji. Mogę zadeklarować, że przebieg drugiego etapu nie będzie ingerował w środowisko przyrodnicze Bażantarni i będzie przebiegał poza granicami parku krajobrazowego
- odpowiada protestującym prezydent Elbląga.
Aktualnie rozważane są alternatywne rozwiązania w przebiegu II etapu ul. Wschodniej, w tym zgłaszane przez mieszkańców - dodaje Witold Wróblewski. - Wszystkie propozycje rozwiązań II etapu inwestycji będą poddane dyskusji i konsultowane z mieszkańcami. Jestem przekonany, że wspólnie uda się wypracować kompromis w tym zakresie.
Czy zapewnienia włodarza rozwiewają obawy przeciwników budowy ul. Wschodniej w pobliżu Bażantarni? Zapytaliśmy.
Prezydent nie powiedział nic, co by nas uspokoiło. Nadal nie jesteśmy pewni, że ten projekt nie będzie przebiegał w takim terenie, w jakim pierwotnie był zakładany. Pan prezydent cały czas podtrzymuje narrację, że to nie jest Bażantarnia. Z drugiej strony mamy zapewnienie, na piśmie, że planowanie tego drugiego etapu jest na razie zawieszone. Odczuwamy więc względny spokój. Jednak dopóki nie zobaczymy, jakie są te inne warianty przebiegu drugiego odcinka ul. Wschodniej, będziemy trzymali rękę pulsie i mówili: "sprawdzam"
- mówi Beata Branicka, autorka petycji.
Przeciwnicy inwestycji w pobliżu Bażantarni podkreślają, że cały czas czekają na spotkanie z Witoldem Wróblewskim. - Nasza dotychczasowa dyskusja odbywała się za pośrednictwem urzędowych pism. Do tej pory nie udało nam się spotkać z panem Prezydentem. Podczas spotkania z wiceprezydentem Januszem Nowakiem usłyszeliśmy, że do tego dojdzie, tak się jednak nie stało. Teraz mamy zapewnienie, że takie spotkanie odbędzie się w momencie, kiedy zostanie wyłoniony wykonawca I etapu inwestycji, być może jeszcze w sierpniu. Czekamy na nie - dodaje mieszkanka Elbląga.
Przypomnijmy. Obecnie miasto szykuje się do realizacji I etapu budowy ul. Wschodniej. Niedawno ogłoszono przetarg na wykonawcę tego zadania. Na oferty chętnych Ratusz czeka do 23 lipca.
Eee tam , jak zrobią I etap . Nie będą się patyczkować przy drugim , gdyby pojawiły się pieniądze na ten cel . Zwykłe gierki . Zresztą, drugi etap , kiedy ?? Jak Wróblewski , Nowak nie będą Prezydentami miasta ? Tak , to można sobie gadać .
Proszę zanotować wszystkich oportunistów budowy obwodnicy, w przypadku np. pożaru ich dobytku to wysłać pomoc najbardziej ruchliwymi ulicami E-ga. No to wtedy se pogadamy.
nie patrzyc na eko terrorystow tylko budowac i to szybko a bazantaria jaka to perelka kupa na kupie i pelno smieci
to zwykła droga, która jest nam mieszkańcom potrzebna, jeśli nie mają powstawać nowe drogi to Ci wszyscy protestujący proszę zrezygnować z jazdy samochodem i korzystać z komunikacji miejskiej i rowerów,
Pan Wróblewski jest na urlopie i oczekuje natchnienia od PO Przewodniczego Tuska . Ostatecznie natchnieniem mogą być marzenia Pana Kosiniaka, albo objęte ścisłą tajemnicą pomysły koalicyjnych klubów radnych, nie wyłączając radnego "obniżkę" i wiceprezydenta "392 głosy".
W koncu prezydent zaczal sie zachowywac jak nalezy.Tylko dlaczego potrzeba bylo do tego interwencji mieszkancow?
Wszystko dla tych blachosmrodów....
Nic dalej nie powstanie - chodziło tylko o poprawienie dojazdu do knajpy wójcika i ani metra dalej drogi już nie będzie, podobnie jak miało to miejsce na piechoty
Dlaczego ani reporterzy ani autorzy petycji nie zapytali do tej pory władz, jakie są plany inwestycyjne w ramach aktywizacji turystycznej Góry Chrobrego oraz plany wobec linii tramwajowej nr 2, w związku uz budowa ul. Wschodniej?
Uszczypnąłem się, bo nie wierzę, że to się dzieje. Wróblewski jest prezydentem???? Kilka tygodni temu "budował" biegając z Nowakiem po krzakach . Teraz bełkocze że wstrzyma prace planistyczne. To z czym on "budował"? Mówił, że ma konsultacje sprzed kilkunastu lat, projekt sprzed kilkunastu lat, uzgodnienia też sprzed kilkunastu lat. Zapewniał , że "buduje" i z nikim już nie będzie rozmawiał. Miał nawet coś namazanego na planie miasta. Radny Balbuza opowiada p.ierdo.ły, ten "prezydent" już nawet nie udaje kim jest. Czy nie powinien złożyć urzędu ze względu na brak zdrowia? Facet mówił buńczucznie w krzakach, że buduje drogę a nawet nie wie co trzeba wykonać by postawić wychdek. Te kilka milionów na drogę pewnie już jest inaczej zagospodarowane i stąd ta volta. Nie potrafię mu współczuć.