Po wielomiesięcznej przerwie wymuszonej przez pandemię elbląski teatr ponownie otworzył drzwi. Za nami pierwsze spektakle, przed nami dwie premiery. To wszystko jednak w nowej rzeczywistość, w której maseczki i płyny dezynfekcyjne to nieodłączne atrybuty każdego widza.
Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu wznowił spektakle. 21 i 22 sierpnia na dużej scenie pokazano "Wszystko o mężczyznach". Kolejne przedstawienia już niebawem. Miłośnicy Melpomeny, muszą jednak liczyć się z tym, że w teatrze obowiązują teraz nowe zasady. Zanim zasiądą, w przepisowych odstępach, na widowni czeka ich prawdziwy sanitarny ceremoniał. Mierzenie temperatury, dezynfekcja rąk, konieczność założenia maseczki lub przyłbicy zasłaniającej nos i usta. Widzowie muszą również udostępnić swoje dane osobowe i podpisać oświadczenia o stanie zdrowia, potwierdzające m.in., że według ich wiedzy nie są zakażeni koronawirusem (wzory oświadczeń dostępne na stronie internetowej Teatru, można więc wydrukować i wypełnić je w domu). To wszystko po to, aby obcowanie ze sztuką, w dobie koronawirusa, było bezpieczne.
Nowe zasady elbląski teatr przetestował już podczas wakacyjnych spektakli plenerowych w ramach XXIII Letni Salon Muzycznego Bażantarnia 2020, zorganizowanych wspólnie z Elbląskim Towarzystwem Kulturalnym.
Te siedem spotkań, które odbyły się w Bażantarni, zorganizowanych z zachowaniem wszystkich podwyższonych wymogów sanitarnych, miały pokazać publiczności, że teatr jest miejscem bezpiecznym. To jednak pod warunkiem, że wszyscy, zarówno organizatorzy, jak i publiczność, zachowamy się odpowiedzialnie
- mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Pierwsze po przerwie spektakle odbywają się na dużej scenie, tu łatwiej o zachowanie odstępów między widzami. Zalecenia sanepidu wskazują, że na widowni może jednorazowo przebywać połowa widzów, w Elblągu jest to 250 osób.
Aktorzy elbląskiego teatrów wrócili również do prób. Dzięki temu we wrześniu czekają nas aż dwie premiery.
Wczoraj wznowiliśmy próby do "Burzliwego życie Lejzorka Rojtszwańca" Ili Erenburg, które zostały zawieszone 12 marca. To dla nas bardzo ważna, bo 300. premiera elbląskiego teatru od 1975 roku (w tym roku teatr w Elblągu rozpoczął samodzielną działalność jako Teatr Dramatyczny - przyp. red.). Pierwotnie planowaliśmy ją na 27 marca, wtedy obchodzimy Międzynarodowym Dzień Teatru. To z wiadomych względów się nie udało. Teraz premierę zaplanowaliśmy na 12 września. Scenografia i kostiumy do spektaklu są już gotowe, wróciliśmy do prób, aktorzy odświeżają materiał. Mamy trzy tygodnie, aby przygotować tę premierę najlepiej jak można
- przekonuje Mirosław Siedler.
Kolejną premierą będzie "Niejaki Piórko" Henriego Michaux w reżyserii Andrzeja Burzyńskiego i wykonaniu Piotr Boratyńskiego. Odbędzie się ona 19 września.
Próby do tego spektaklu odbywały się w okresie pandemii. Było to możliwe, bo jest to monodram. Jeden aktor i reżyser na przestrzeni 100 metrów kwadratowych sceny mogli próbować i próbowali. W kwietniu odbył się pokaz podsumowujący te próby. W tej chwili Piotr Boratyński raz w tygodniu ma próbę indywidualną, przypominając sobie ten spektakl. Premiera "Niejakiego Piórko" zaplanowana jest na 19 dzień września
- dodaje dyrektor teatru.
Zysku to tu nie widać, pustki. Jeszcze trochę zamkniecie wszystko przez głupców.
Dlaczego gość na scenie nie ma maseczki.
Chętnie się wybiorę, jeśli jednak mam podać swoje dane osobowe (ciekawe, że w Biedronce nie muszę), to chociaż spośród widzów losujcie nagrodzonych. Inaczej nikt nie poda prawdziwych danych.
Super, że teatr wznawia działalność, ale nie ma ani słowa o tym, jak zamierzają oczyścić przestrzeń po zakończonym spektaklu? A przecież dezynfekcja pomieszczeń jest niezwykle ważna dla bezpieczeństwa przyszłych odwiedzających. Warto w tym celu skorzystać z usług profesjonalistów np. firmy https://biodezynfekcja.eu/. Jej pracownicy potrafią w szybki, skuteczny i bezpieczny sposób pozbyć się z otoczenia nie tylko wszelkich wirusów, ale też grzybów czy bakterii.