Od blisko dwóch tygodni drzwi oddziału pediatrycznego w szpitalu miejskim przy ul. Żeromskiego są zamknięte dla młodych pacjentów. - Córkę skierował tam lekarz, jednak na miejscu odesłano nas z kwitkiem. Tłumaczenia były tak niejasne, że tak naprawdę nie wiem dlaczego. O co chodzi - pyta Czytelniczka info.elblag.pl
Informacji o zamkniętym Oddział Pediatryczny z Pododdziałem Endokrynologicznym próżno szukać np. na stronie internetowej szpitala. Nas poinformowała o tym zaniepokojona Czytelniczka. Kobieta o tym, że oddział nie przyjmuje pacjentów, dowiedziała się, dopiero gdy w szpitalu pojawiła się z chorą córką.
Moja córka miała podejrzenie zapalenia płuc, dostała skierowanie do szpitala przy ul. Żeromskiego. Jednak na miejscu usłyszeliśmy, że córka nie zostanie przyjęta i została odesłana do innego szpitala. Podobno na oddziale trwa remont, ale tłumaczenia były tak niejasne, że tak naprawdę nie wiem, dlaczego pacjenci nie są tam przyjmowani. To dosyć dziwna sytuacja, warto może poinformować o tym innych, zanim tak jak my zostaną odesłani z kwitkiem
- mówi kobieta.
O to, co rzeczywiście dzieje się na pediatrii w szpitalu miejskim i dlaczego oddział nie przyjmuje pacjentów, zapytaliśmy rzeczniczkę placówki.
Rzeczywiście od niecałych dwóch tygodni na ten oddział nie przyjmujemy nowych pacjentów. To efekt awarii hydraulicznej, do której tam doszło. Jest ona naprawiana. Od jutro pediatria będzie pracowała normalnie
- mówi Małgorzata Adamowicz, rzecznik prasowy Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II w Elblągu.
Rzeczniczka zaznacza jednak, że w związku ze stanem podwyższonej gotowości związanym z zagrożeniem pojawienia się koronawirusa (SARS-CoV-2) przyjęcia na oddział nadal nie będą się odbywały w normalnym trybie.
Zarówno pediatria, chirurgia dziecięca, jak i oddział położniczo-ginekologiczny, choroby płuc, anestezjologia i intensywna terapia, chirurgia urazowo-ortopedyczna no i oczywiście oddział zakaźny to są oddziały, w które objęte zostały podwyższoną gotowością. Pierwszym oddziałem, który oczywiście będzie przyjmował pacjentów, gdy tylko będzie taka potrzeba, jest oddział zakaźny. Tam znajduje się 26 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem koronawirusa. Następny w kolejności jest oddział chorób płuc. W przypadku pozostałych oddziałów również pediatrii oczywiście pacjenci nigdzie nie będą wypisywani, natomiast nie będziemy przyjmować pacjentów, których wizytę można przełożyć. W nagłych przypadkach, zagrożenia zdrowia lub życia, pacjenci będą przyjmowani
- dodaje Małgorzata Adamowicz.
Ok, no my tez zostalismy odesłani z kwitkiem, ale zadzwoniono z Zeromskiego do Wojewódzkiego i wydano nam papier z Żeromskiego, ze nas przyjac nie moga. Wieć nie róbcie problemów. Zjawilismy sie wiec w Wojewodzkim gdzie zostalismy na oddziale.
ten szpital to rzeźnia miejska Pana WW i jego giermka AZ
Jak mają zrobić remont z pacjentami na oddziale??
Nie z "kwitkiem" bo to by oznaczało że nikt się wami nie zainteresował i jedynie "pocałowaliście klamkę". W Elblągu jest szpitali takich czy innych kilka i odesłano was do innego gdzie oddział jest otwarty. Nie ma potrzeby robić problemu tam gdzie go nie ma. Artykuł powinien mieć za punkt informację a nie żale.
Jaki remont, pani ordynator była na urlopie
Pani ordynator na urlop szła. Wiem na 100%. Jak to może być ze jest tylko jeden ordynator, dlaczego zamyka się oddział kiedy idzie na urlop.