7 grudnia w 43 Batalionie Lekkiej Piechoty w Braniewie, odbyło się spotkanie wigilijne żołnierzy służących w batalionie oraz żołnierzy Armii Krajowej, którzy już po raz kolejny spędzili wspólnie ten wyjątkowy wieczór.
Żołnierze 5 Wileńskiej Brygady Armii Krajowej – mjr Józef Rusak oraz kpt. Lucjan Deniziak, a także por. Jerzy Kwietniewski - uczestnik Powstania Warszawskiego, opowiedzieli żołnierzom o tym, jak dawniej wyglądała wigilia. O świętach spędzonych w lasach, o tych w areszcie, ale i tym jak ważne były wynoszone z domu wartości i rodzinne historie, które dawały siłę w tym ciężkim dla polskich patriotów czasie.
Niesamowite chwile podczas wspólnego dzielenia się opłatkiem, życzenia płynące prosto z serca i ogromny szacunek dla ludzi, dzięki, którym żyjemy w wolnej Polsce. W czasie wigilijnego spotkania zostały także wręczone świąteczne paczki, które były wyrazem uznania, szacunku i wdzięczności żołnierzy 43 batalionu dla naszych bohaterów.
Anna Szczepańska
Ekspert ds. komunikacji 43 Batalionu Lekkiej Piechoty w Braniewie
Przepraszam , ale czy tylko żołnierze AK zasłużyli na takie spotkanie , a co z innymi co walczyli podczas II wojny ......, są " gorszego sortu "
W wojsku już świętują, bo co robić w tej "pracy" ? Jeszcze zbędny etat "Ekspert ds. komunikacji" = bo przecież tam jest tłum dziennikarzy codziennie. Łatwo wydawać cudze pieniądze.
Wojska nie stać, aby na stole przynajmniej pierogi i barszcz?
lepszy sort(AK) swietuje a ci ktorzy walczyli i gonili hitlerowcow zostali olani pieknie brawo wojsko
No fakt, powinni też zaprosić pozostałych kombatantów, ale być może zaprosili tylko z AK, bo na spotkaniu byli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy kultywują działania, walki i opiekują się grobami żołnierzy AK, a nadmienić należy, że w logo 4 Warmińsko - Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest "kotwica", symbol Polski Walczącej. A barszczu i pierogów nie było, bo pewnie patrząc na zdjęcia, trochę tego wojska głodnego tam stoi ;)