Tablica z oficjalną nazwą pojawiła się na wiadukcie łączącym Zatorze z centrum miasta. Od teraz jest to wiadukt 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
6 października minął rok od otwarcia jednej z największych i najdroższych elbląskich inwestycji ostatnich lat. Władze Miasta postanowiły wykorzystać tę rocznicę. W piątek, 11 października, odsłonięto tablicę z oficjalną nazwą obiektu.
Mija rok od czasu kiedy oddaliśmy wiadukt, który połączył Zatorze ze śródmieściem w sposób bezkolizyjny. Niektórzy wieszczyli, że wiadukt się zawali, że konieczny będzie remont kapitalny, bo jest zrobiony byle jak. Rok minął i żadnych prac tu nie ma. Wiadukt jest w pełni wykorzystywany i cieszę się, że dobrze funkcjonuje. W ubiegłym roku obchodziliśmy 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Chciałem, aby ta wyczekiwana inwestycja miała taką piękną nazwę. Cztery razy, w poprzedniej kadencji, wnosiłem projekt uchwały w sprawie nadania tej nazwy. Nie uzyskał on poparcia radnych Prawa i Sprawiedliwości. Ta uchwała została podjęta już w tej kadencji i dlatego dziś odsłaniamy tablicę z nazwą wiaduktu
- mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Radni popierają dobre inicjatywy prezydenta, zwłaszcza te, które gwarantują bezpieczeństwo. Widzimy dziś, że ta inwestycja powoduje, że zainteresowanie Zatorzem, jeśli chodzi o inwestycje, jest dużo większe. To pozytywne aspekty, które potwierdzają słuszność decyzji w sprawie podjęcia budowy wiaduktu
- dodał Antoni Czyżyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Przypomnijmy. Budowa wiaduktu wraz z drogami dojazdowymi kosztowała 35 mln zł. Z tego 15 mln zł pochodzi z dofinansowań, najwięcej, bo ponad 12,2 mln zł z RPO Warmii i Mazur. Inwestycja rozpoczęła się we wrześniu 2017 r. Polegała na budowie wiaduktu w ciągu ulic Lotniczej i Skrzydlatej, budowie dróg dojazdowych do wiaduktu i przebudowie kanalizacji deszczowej w ciągu alei Grunwaldzkiej (na odcinku od Lotniczej do rzeki Kumieli). Prezydent aż czterokrotnie próbował wprowadzić na sesję Rady Miejskiej uchwałę o nadaniu wiaduktowi nazwy 100-lecia odzyskania niepodległości. Udało się dopiero w nowej kadencji. W grudniu ubiegłego roku radni przyjęli odpowiednią uchwałę.
Aż miło patrzeć, jak prezydent świetnie dogaduje się z przewodniczącym RM. To ważne, żeby się wspierać. Razem można więcej!
I znów Prezydent miasta z Czyżykiem . Przypadek ?? Nie sądzę .
Teraz będzie się lepiej jeździć;)
To wcale nie jest głupie. W przyszłym roku będzie znowu okazja udawać że coś się robi dla miasta i pstryknac kilka zdjęć. Będzie 102 rocznica odzyskania niepodległości i druga oddania mostu do użytku. I tak dalej w następnych latach co roku o tej porze.
Postój przy tablicy to największy i jedyny sukces obu Panów w tym roku !
A dlaczego nie imieniem Lecha K. Toż dopiero nieprzebrane tłumy ludzi na moście