Rzeka Elbląg nie zagraża już miastu. Woda w tej chwili znajduje się na poziomie znacznie poniżej stanu ostrzegawczego. Dziś (4 stycznia) rano prezydent odwołał pogotowie przeciwpowodziowe.
W związku z obniżeniem stanu wody w rzece Elbląg, w piątek o godz. 8 zarządzeniem prezydenta odwołany został stan pogotowia przeciwpowodziowego na terenie Gminy Miasta Elbląg
- informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.
Silny, porywisty wiatr z północy wywołał tzw. cofkę, która przez chwilę zagroziła wylaniem rzeki Elbląg. Przez ostatnie dwa dni służby ratunkowe z niepokojem spoglądały na stan wody. Najgroźniej sytuacja wyglądała w środę (2 stycznia). Wtedy w ciągu 24 godzin woda podniosła się o blisko 120 cm, przekraczając stan alarmowy. Straż pożarna i pracownicy Centrum Zarządzania Kryzysowego skupili się na zabezpieczeniu Bulwaru Zygmunta i okolic przed podtopieniem. Rozstawiono tam rękawy przeciwpowodziowe.
Wczoraj wody w rzece zaczęło już ubywać, około godz. 15 opadła ona poniżej stanu alarmowego. Dziś sytuacja się unormowała. Stan wody utrzymuje się na poziomie stanów wysokich, ale poniżej ostrzegawczego.
Stan rzeki Elbląg na godz. 8 wynosił 551 cm
- dodaje Joanna Urbaniak.
ciekawe czasy każdy gów..... deszcz, śnieg, słońce, wiatr wywołują alerty pogodowe naturalne zjawiska pogodowe urastają do rangi thrillerów i kataklizmów. Zaś to że człowiek zamarznie na ulicy stało się rzeczą zwykłą niemal naturalną nie dziwiącą nikogo we wolsce
Więcej mułu jak wody. Czas podawać prawdziwe dane a nie na oko.
I nie ma foty prezydenta zasłaniającego Elbląg ciałem?