Punktualnie o godz. 10.00 rozpoczęła się XXVII sesja Rady Miasta. W porządku obrad znalazły się m. in. punkty dotyczące przyznania Prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu za 2016 r. oraz informacja dotyczące realizowania przez Prezydenta odpowiedzi na interpelacje i wnioski radnych.
Przed rozpoczęciem się sesji RM Klub Radnych PiS zwołał konferencję prasową, na której dał do zrozumienia, że po raz drugi nie zagłosuje za udzieleniem absolutorium Prezydentowi Elbląga Witoldowi Wróblewskiemu. - Regres inwestycyjny jest niepokojący. Najbardziej skutki zadłużenia Miasta, dlatego nie możemy legitymizować tego głosując za, popierając wykonanie budżetu i działalność Prezydenta (…) Nie ma w Klubie dyscypliny, proszę poczekać do głosowania – mówił Marek Pruszak.
Zanim jednak radni zagłosują w tej sprawie Prezydent przedstawił informację z działalności prowadzonej przez niego w okresie między sesjami. Dyskusja rozpoczęła się jednak w punkcie dotyczącym realizacji przez Prezydenta odpowiedzi na wnioski i interpelacje radnych.
Witold Wróblewski miał odnieść się do jakości udzielanych odpowiedzi na interpelacje, które zostały złożone między 5 grudnia 2014 roku a 31 marca 2017. Według pracowników UM było ich w sumie 559 (z czego 7 zostało skierowanych do Przewodniczącego RM).
Interpelacje złożone przez radnych dotyczyły głównie edukacji, sportu, zdrowia, pomocy społecznej oraz inwestycji. Prezydent zapewnił, że udało się zrealizować 405 z nich, 74 zostały zrealizowane częściowo, a 73 nie zostało zrealizowane.
Z takimi wyliczeniami nie zgadzali się radni. - Nie widzę w tym opracowaniu moich kilku interpelacji. O regulację świateł przy elbląskich ulicach występowałam kilka razy. Chyba mam coś ze wzrokiem, bo nie widzę ich tu wcale
– stwierdziła radna PiS Jolanta Lisewska.
Nie zawarcie dokumencie wielu interpelacji to tylko jedna z uwag radnych.
W tym dokumencie brakuje np. terminów odpowiedzi na interpelacje. Prezydent ma na to 30 dni. Poza tym są tu interpelacje, które są oznaczone, jako zrealizowane, a tak naprawdę nie są
– zauważył radny PiS Rafał Traks.
Lista uwag wciąż rosła, a dyskusja radnych trwała tak długo, że Przewodniczący RM zaproponował, by do tematu powrócić w innym terminie. - Każdy radny powinien mieć czas na to, by zweryfikować te dane. Dostaliśmy ten dokument dwa dni temu. To zdecydowanie za mało czasu – mówił.
Do tematu radni mają powrócić po wakacjach.
Gonić Wróbla, gonić jak najszybciej i najdalej ...
Tych z. P. O. Co mieszają też gnac. To oni narobili tego cyrku. Afera za aferą Wstyd.
nie rozpędzaj się tak, gonić to się możesz sam jak ptaszek.
Afera to jest w SKOK-ach i tworzeniem państwa PiS, czyż nie tak?
A Wilk, Rydzimski i Tomczyński w pełnej gali. Gonić to towarzystwo do roboty.
A P.Sałata gdzie ma swoje włosy ?
Gonić wilka bo jak się nam znowu zagnieździ to pójdziemy z torbami
Trzeba pogonić niedobitki z SLD