Jak zapowiadali, tak też zrobili – Elbląskie Biuro Atrakcji Turystycznej Ilfing zainaugurowało sezon żeglugowy, który przewiduje codzienne rejsy do Krynicy Morskiej.
Statek Elwinga powstał w Holandii w 1926 r. - Była to barka towarowa, a od lat 70-tych pływa jako statek pasażerski. Służył do wycieczek na akwenie podobnym do Zalewy Wiślanego. Pasażerowie mogli z niego obserwować foki - opowiadał Jerzy Rejchert, dyrektor Hotelu Elbląg **** i Hotelu Viwaldi ***.
Skąd pomysł, by wprowadzić rejsy wycieczkowe?
Wśród elblążan istnieje odczuwalna potrzeba, żeby przemieszczać się wodą, nad morze. Wiemy, jak trudna jest droga lądowa, a jeszcze czekają nas dwa lata trudnych warunków. Przepustowość wodna jest duża, lepsza niż lądem. Poza tym wiemy, że potrafimy przyciągnąć więcej turystów do Elbląga i zwiększymy jego atrakcyjność. To budowanie przewagi konkurencyjnej
- zaznaczył Jerzy Rejchert.
Od kwietnia do września elblążanie będą mieli okazję skorzystać z oferty, która była niedostępne przez wiele lat.
Mamy do zaoferowania rzecz unikalną. Statek będzie w stanie wziąć stu elblążan do Krynicy Morskiej, pozwolić im na to, żeby kilka godzin poplażowali, pozwiedzali i wrócili statkiem do Elbląga
– podkreślił Jerzy Rejchert.
Z rejsu z Elbląga do Krynicy Morskiej będzie można korzystać w weekendy (soboty i niedziele) oraz święta. - W inne dni oferta dla elblążan to podróż statkiem z Tolkmicka do Krynicy Morskiej i po kilku godzinach powrót do Tolkmicka – dodał Jerzy Rejchert. - Podróż samochodem bądź autobusem do Tolkmicka to jest 30-40 minut.
Na pokładzie znajduje się bufet zapewniający pasażerom m. in. ciepłe posiłki. - Podczas długich rejsów, z Elbląga do Krynicy Morskiej, które trwają w granicach 2,5 godz., dla tych wszystkich którzy nie zdążą zjeść śniadania oferujemy np. jajecznice – mówił Jerzy Rejchert. - A podczas rejsów z Tolkmicka do Elbląga, trwających 1,5 godz. oferujemy lunch w postaci jednodaniowych dań. Główny nacisk będziemy kładli na ryby.
Pamiętano również o rodzicach, którzy w rejs chcieliby zabrać swoje pociechy. - Wiemy, że dzieci bardzo szybko mogą się znudzić rejsem, dlatego też mamy kącik zabaw, który na pewno przyciągnie ich uwagę – powiedział Jerzy Rejchert.
We wrześniu zorganizowany zostanie rejs... do Gdańska. - Jednego dnia zaprosimy podróżnych na ośmiogodzinny rejs do Gdańska. Popłyniemy rzeką Elbląg, Zalewem Wiślanym, rzeką Szkarpawy, Wisłą. Potem przewidziane jest zwiedzanie Starego Miasta i powrót autokarem – zdradził Jerzy Rejchert. - Koszty tej wycieczki powinny być rzędu 180 zł.
Chyba was po ***ło, cena zwala z nóg! Życzę sukcesów:)
Taką jednodniową rybką raczej się nie najesz...
Cena kosmiczna, a pracownicy zapewne najniższa krajowa?
Super pomysl.Mialam okazje płynąc w zeszlym roku ,jadlam sniadanko ktore przygotowala pani o pieknym usmiechu.Jak smakowala? Super nie jadlam lepszej.Pozdrawiam te pania 😀