Strażnicy miejscy przyszli z pomocą sarnie, która utknęła w ogrodzeniu szpitala specjalistycznego przy ulicy Komeńskiego.
O zaistniałym zdarzeniu poinformował przechodzący nieopodal mężczyzna. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce i znaleźli sarnę, która prawdopodobnie chciała się przedostać przez ogrodzenie od strony ulicy Kochanowskiego, ale niestety w nim utknęła. Przeraźliwie krzyczała z bólu i ze strachu. Przechodząca obok z wózkiem kobieta wykazała ogrom empatii i zainteresowania. Włączyła się w ratowanie sarny, poświęciła swój kocyk z wózka w celu nakrycia głowy sarny, aby nie bała się zgromadzonych wokół ludzi.
Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który po zbadaniu zwierzęcia stwierdził, że jest całe i zdrowe. Pracownicy schroniska, którzy także zostali wezwani zabrali sarnę i przewieźli w bezpieczne miejsce, aby puścić ją wolno.
Zdarza się, że Straż Miejska w ciągu tygodnia otrzymuje od kilku do kilkunastu podobnych zgłoszeń.
Jeśli zauważysz zwierzę, które potrzebuje pomocy nie zostawiaj go samemu sobie, powiadom Straż Miejską pod numerem alarmowym 986.
Karolina Wiercińska, Straż Miejska w Elblągu
Raczej beczała a nie krzyczała.
Brawo dla tej pani...
Piękna postawa tej Pani. Należy tego typu przykłady nagłaśniać w szkołach i przedszkolach, aby uwrażliwiać dzieci na krzywdę zwierząt.