- Z pewnością nietrudno było zauważyć, jak prze pierwsze miesiące funkcjonował Sejm. Dopiero teraz posłom udaje się złapać chwilę oddechu. Nie znaczy to jednak, że nocny tryb pracy przeszkodził mi w przygotowaniu inicjatyw ważnych dla naszego miasta i regionu - twierdził poseł Andrzej Kobylarz (Kukiz'15) podczas zwołanej dziś konferencji prasowej.
Poseł podsumował dotychczasową pracę w Sejmie. - Zostałem członkiem Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, o co zresztą zabiegałem. Jeszcze w trakcie kampanii wyborczej zapowiedziałem, że sprawy związane z gospodarką morską to tematyka, która jest mi najbliższa i że właśnie w niej widzę szansę na rozwój Elbląga i regionu - mówił Andrzej Kobylarz.
W jakich sprawach zamierza działać poseł? - Bardzo zależy mi na kilku sprawach związanych z elbląskim portem, dlatego przedłożyłem przewodniczącemu Komisji najważniejsze zadania na półrocze. Wśród nich jest ustalenie wstępnego harmonogramu prac związanych z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, rozwiązanie problemu ograniczeń w żegludze na rzece Elbląg, spowodowanej funkcjonowaniem mostu pontonowego w Nowakowie oraz mostu w miejscowości Kępki na rzece Nogat oraz opracowanie kompleksowego planu pogłębienia toru wodnego na rzece Elbląg - wymieniał Andrzej Kobylarz.
Jak na razie poseł nie otrzymał informacji w poruszonych kwestiach. - Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu dowiemy się czy uda się te zadania ująć w planie pracy Komisji na najbliższe półrocze - stwierdził Andrzej Kobylarz. - Z punktu widzenia rozwoju elbląskiego portu są to najważniejsze postulaty, które wpływają na ograniczenia żeglugowe.
Od lat ciągnie się temat odpraw fitosanitarnych.
To osobna kwestia, którą od dawna obiecują politycy z naszego regionu. Coś jednak jest na rzeczy, gdyż od dłuższego czasu wszystkie instytucji zajmują się"spychologią", a nie rozwiązaniem problemu
- zaznaczył poseł.
Poseł poruszył kwestię wyników głosowań w Sejmie. - Był projekt, aby pogłębić tor wodny na rzece Elbląg, podejściowy do portu w Elblągu. Z ubolewaniem muszę powiedzieć, że posłowie Klubu PiS głosowali przeciwko, gdzie w kampanii wyborczej mówili bardzo głośno, ze będą pracować ponad podziałami na rzez rozwoju elbląskiego portu. Jestem zażenowany taką pracą naszych posłów (...) Zachowali się co najmniej nieprzyzwoicie wobec swoich wyborów - zaznaczył Andrzej Kobylarz.
Dlaczego posła Kukiz'15 zdziwiły tak bardzo wyniki głosowania? - W kampanii wyborczej mówiono o przekopie Mierzei Wiślanej - zaznaczył Andrzej Kobylarz. - Mam nadzieję, że do tego dojdzie, ale bardzo ważnym elementem tego przekopu jest pogłębienie toru. Od tego się powinno zacząć. Przekop niczemu nie będzie służył, jak rzeka Elbląg nie będzie pogłębiona.
Największym zaskoczeniem dla posła było brak jakiegokolwiek zapisu o przekopie w pracach Komisji.
Mamy wyznaczony pan działania Komisji do lipca. Nie zostały w nim ujęte żadne prace związane z przekopem. Mam nadzieję, że w drugiej połowie roku zostaną uwzględnione. Pogłębienie toru to byłby pierwszy etap. Jeżeli tego się nie zrobi to będziemy budować dom od dachu
- podkreślił Andrzej Kobylarz.
Komu poza Panem Kobylarzem i Jurkirm motorókką potrzebny jest przekop.
Do wyborcy - przekop jest niezbędny aby lotniskowce NATO mogły wpłynąć swobodnie i nas skutecznie chronić.
Przekop mierzei jest potrzebny wiekszosci ludzi,ktorzy mieszkaja w basenie Zalewu Wislanego,nie dotyczy to tylko głupiego WYBORCY.
Ludki, nie przekop to ma być, a kanał żeglowny (chyba najkrótszy w Polsce). Jak Wam nie pasuje albo zwierzątkom nie daje szans na przeżycie - to zasypcie Wisłę i inne bystre cieki, bo bystrze jest śmiertelne, a kanał stoi i nie zabija tych stworzeń, które nie pływają (tylko człowiek tonie z tych zwierz, które znam (reszta pływa - świnia i kura też).
...już mnie męczy temat tego przekopu.Nie mogę się pozbyć wrażenia,że to wielki żart
Wielką naiwnością jest myślenie, że ten przekop powstanie. Temat zazwyczaj wraca w okolicach wyborów. Teraz został ucięty i wynurzy się zapewne za jakieś 3 lata. I wtedy znowu wyborcy łykną jak pelikany słowa wodza lepszego sortu. Miał rację Kurski mówiąc, że ciemny lud wszystko kupi.
Czas ucieka i cierpliwość wyborców też.
Ale PiS obiecał, że obiecał, tak jak obiecywał...To jeszcze nie koniec , obiecuje PiS..!
A gdyby tak, w wakacje , wszystkie dzieciaki z całego okręgu, wzięły swoje łopatki, wiaderka i same wzięły się za ten przekop ? Myślę że w trymiga by się z tym uporali..! ... Trzeba tylko załatwić dożywianie {cola, lody, ciastka...itp} no i dowóz...!
A potem tonogi śmierdzą a czasami to miedzy ja.......mi to jest obietnica pisu jak wszystkie obietnice .