Od 4 lat obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, który przypada na 1 marca. Dziś przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy Armii Krajowej (ul. gen. Stefana Grota-Roweckiego - Skwer Rotmistrza Pileckiego) odbyły się uroczyste obchody tego święta.
Na obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przybyło wiele osób. Nie zabrakło przedstawicieli miasta: prezydenta Witolda Wróblewskiego, wiceprezydenta Bogusława Milusza, radnych Rady Miasta, parlamentarzystów oraz wicewojewody warmińsko-mazurskiego Grażyny Kluge. Udział wzięli również przedstawiciele Związku Sybiraków, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Elblągu, Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo- Wschodnich, Związek Korpusu Kombatantów RP, Liga Obrony Suwerenności. Nie zabrakło również przedstawicieli wojska, uczniów szkół elbląskich.
Podobnie do lat ubiegłych hołd żołnierzom wyklętym przybyli oddać również kibice Olimpii Elbląg. Przygotowali oni baner z napisem „Elblążanie – biało – czerwoni wierni do grobowej deski”, a także swoimi okrzykami wyrażali cześć i chwałę dla bohaterów.
Na początku odśpiewano hymn Polski, po czym nastąpiły uroczyste przemowy. Pierwszy głos zabrał ksiądz infułat Mieczysław Józefczyk, przedstawiciel Światowego Związku Armii Krajowej koło w Elblągu. Na początku wspomniał o historii żołnierzy niezłomnych, wyklętych, wspominał lata wojny, okupacji, walk powstańczych. Ważne słowa jednak skierował o przybyłych kibicach i uczniach.
Patrzę „Elblążanie – biało – czerwoni wierni do grobowej deski”, tam stoi Liga Obrony Suwerenności. Widzimy młodzież, młodzież która zamiast bawić się, bawić się wesoło. Zamiast zanurzać się w pijaństwie, w narkotykach, ta młodzież świadczy dzisiaj, że chce tej ojczyźnie służyć. Wśród tej młodzieży pojawią się prawdziwi bohaterowie, ta młodzież nie da zginąć Polsce, choćby najgorsze chwile przyszły, a grożą nam, ta młodzież będzie młodzieżą niezłomną, żołnierzami wyklętymi, obrońcami naszej ojczyzny
– mówił ksiądz infułat Mieczysław Józefczyk
Następnie głos zabrała Grażyna Kluge, wicewojewoda warmińsko-mazurskiego, która na początku swojej przemowy, wspomniała o tym, że żołnierze niezłomni, wyklęci po ustaniu działań wojennych kontynuowali działania Armii Krajowej. Wspomniała również, że pamięć o tych żołnierzach przez długi czas była deptana, można było mówić o nich szeptem lub nie mówić wcale.
Czyn żołnierzy niezłomnych jest dziedzictwem naszej trudnej historii. Dziedzictwem, które zobowiązuje przede wszystkim do pamięci. Bądźmy zatem dziś z żołnierzami niezłomnymi, którzy w trudnych czasach mieli odwagę realizować marzenie o niepodległej i wolnej Polsce. Walczymy o ich dobre imię, by na zawsze zdjąć z nich piętno wyklętych
– dodała na koniec Grażyna Kluge
Jerzy Wilk wspominał o żołnierzach wyklętych, o tym z czym musieli się zmagać. Zauważał, że ich siła płynęła z umiłowania ojczyzny, z nadziei, że Polska uwolni się od prześladowców, że Polacy sami będą decydować o swoim kraju. Wspomniał o tysiącach młodych ludzi, którzy kończąc jedną wojnę musieli rozpocząć drugą, zrezygnować z marzeń, planów i walczyć o niepodległość kraju. Jerzy Wilk również przypomniał historię „Inki” Danuty Siedzikówny, sanitariuszki, która pomimo męczeństwa i tortur wolała zginąć niż kogoś wydać.
Ustanowiony w 2011 roku Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” jest wyrazem szacunku dla żołnierzy, którzy walczyli z sowietyzacją Polski, jest to ich świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych. Żołnierze wyklęci byli bez wątpienia bohaterami, byli to ludzie o mocnym charakterze, którzy kierowali się określonymi ideami. Walczyli o wartości, które również dla nas mają największe znaczenie, czyli o prawdziwie niepodległą i suwerenną Polskę
– wspomniał Witold Wróblewski, prezydent Elbląga w swojej przemowie
Następnie odczytano Apel Pamięci oraz Odbyła się Salwa Honorowa. Na koniec przybyli goście złożyli wieńce, kwiaty, a także znicze pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Żołnierzy Armii Krajowej.
widzę że zdjęci kibiców już ciężko było zrobić , dziękuje Wam kibice za to że byliście
Dziękuję za walkę o to, bym żył w kraju, którego się wstydzę, bym mówił językiem, który nigdzie na świecie nic nie znaczy, i tego, że jestem Polakiem, co mi wisi i powiewa
piękne, to Nasze Wojsko, szczególnie zdjęcie nr 8
Wojsko winno być efektywne a zapewne jest , o ile państwo na jego wyposażenie nie żałuje pieniędzy.
Oni nie wygrali , polski niepodległej nie ma wiec dlatego nie szanują nas nigdzie na świecie... Trzeba walczyć !
jesteś nikim....
W obliczu śmierci wszyscy jesteśmy nikim
"Żołnierze wyklęci" chcieli Polski niesprawiedliwej, nieuczciwej, załganej, uzależnionej od obcego kapitału i obcych interesów, niesuwerennej, takiej Polski w której kasta majętnych lub uprzywilejowanych narzuca reszcie narodu swoją kaleką wizję ojczyzny. Takiej "Polski" jaką dzisiaj mamy nieudolnej, niewydolnej, słabej, bezmyślnej, głupiej, niesuwerennej, szarpanej i kierowanej przez obcych. Krzywdzącej miliony własnych obywateli dla prywaty i próżności lub w imię obcych interesów. Wśród tych "żołnierzy wyklętych" było wielu morderców i zwykłych ***ów którzy mieli problem z przystosowaniem się do czasów pokoju. Młodzież powinna pamiętać że g.... oficjeli nie pachnie różami, pachnie tak samo jak każde inne. Wielka szkoda że kolejny raz polityczna propaganda fałszuje prawdę historyczną.
Do gamoni tu piszących - jak wam się nie podoba to co tu jeszcze robicie????????? a doPrezydenta - gdzie sa flagi na ulichach????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
Ta Młodzież, za 2-3 lata, będzie "walczyć" na trybunach stadionów, jak to widzimy na wszystkich meczach piłki kopanej..!