Czy 2014 rok był dobry dla elbląskiego sportu?

Mistrzostwa Świata w siatkówce na siedząco i emocje, które na parkietach i murawach zgotowali nam szczypiorniści i piłkarze sprawiły, że mijający, 2014 rok nie mógł znudzić fanów aktywnego trybu życia i sportowców.

Elbląg gospodarzem Mistrzostw Świata!

Najważniejszą imprezą sportową, która odbyła się w tym roku w naszym mieście, to niewątpliwie Mistrzostwa Świata Piłce Siatkowej Na Siedząco, które odbyły się w czerwcu 2014 roku. Do Elbląga zjechało blisko pół tysiąca zawodników i zawodniczek z całego globu; wśród nich męska i żeńska reprezentacja Polski, które w tej imprezie miały okazję brać udział po raz pierwszy. 

Przez tydzień w Elblągu trwało prawdziwe sportowe święto. Zabawa każdego dnia, uśmiechy słane z trybun i niezapomniany, kilkutysięczny doping elblążan. Wspaniała atmosfera na trybunach, maluchy z elbląskich przedszkoli i uczniowie ze szkół podstawowych i gimnazjów - a wszyscy w barwach narodowych - tak wyglądała hala Centrum Sportowo-Biznesowego, w której rozgrywane były mecze MŚ w piłce siatkowej na siedząco.

Słowa uznania za tę imprezę należą się klubowi IKS Atak, który bez wątpienia sprawdził się, jako organizator turnieju. Do pomocy przy organizacji i w trakcie samych mistrzostw zgłosiło się ok. 200 wolontariuszy; ogromna pomoc nadeszła ze strony Regionalnego Centrum Wolontariatu. Imprezę zabezpieczała także firma ochroniarska, jak również elbląskie służby mundurowe. Tak zapamiętamy te mistrzostwa. Ale przede wszystkim królowała tu emocjonująca i pełna niespodziewanych zwrotów akcji sportowa rywalizacja. Zawodnicy z 20 krajów, którzy przyjechali na elbląski mundial udowodnili nam, że w sporcie nie ma - a przynajmniej nie powinno być - podziałów na zdrowych i niepełnosprawnych zawodników.



Piłka kopana: Olimpia Elbląg sezon 2013/2014 i 2014/2015

Runda wiosenna sezonu 2013/2014 przyniosła w zespole Olimpii sporo zmian i niespodzianek. Drużynę pod trenerskie skrzydła przejął Adam Boros, który miał za zadanie utrzymać zespół w rozgrywkach centralnych. Było ciężko, ale gdy wydawało się, że założenie uda się zrealizować na 5 kolejek przed końcem rozgrywek przyszedł pamiętny, przegrany mecz żółto-biało-niebieskich z niżej notowanym Radomickiem Radom, dwa remisy i zaledwie jedna wygrana z Motorem Lublin. Dlatego mecz ze Stalą Mielec był na wagę przysłowiowego złota - wygrana oznaczała dla elbląskiej drużyny utrzymanie się w lidze. Niestety remis zanotowany w tym spotkaniu spowodował spadek zespołu do III ligi.

Rundę jesienną w sezonie 2014/2015 Olimpia Elbląg rozpoczęła rozgrywkami w III lidze. Na stanowisku trenera postanowiono zatrzymać Adama Borosa, który zadeklarował, że drużyna zrobi wszystko, by powrócić do II ligi. I trzeba przyznać, że z trudem - ale jednak - zespół gromadził punkty. W ostatnim meczu rundy jesiennej pokonaliśmy drużynę Olimpii Zambrów, potem awansem rozegraliśmy dwie kolejki z rundy wiosennej. Żółto-biało-niebiescy zanotowali tu remis z Concordią i przegrali na wyjeździe ze Zniczem Biała Piska. Zespołowi Adama Borosa nie udało się wyprzedzić Olimpii Zambrów, która jest liderem tabeli. Wiosna 2015 roku przyniesie odpowiedź, jaki będzie finał tych rozgrywek.



Concordia Elbląg sezon 2013/2014 i 2014/2015

II ligowa Concordia Elbląg już po rundzie jesiennej sezonu 2013/14 pożegnała się z rozgrywkami centralnymi. Tymczasem jednak zarząd klubu postawił na nowego szkoleniowca: Jesusa Vicente Jimeneza oraz zawodników z hiszpańskim i japońskim zaciągiem. I rzeczywiście Concordia sprawiła kilka niespodzianek, ale w połowie rundy jesiennej nie było już tak różowo. Pomarańczowo-czarni pożegnali się z II ligą i zajęli przedostatnie miejsce w tabeli.

Sezon 2014/2015 zawodnicy Concordii, podobnie jak Olimpii Elbląg, rozpoczęli w III lidze, jednak na niższym szczeblu rozgrywkowym. Trzeba jednak przypomnieć, że świetnie poradzili sobie młodzi zawodnicy Concordii, z rocznika 1997, zdobywając brązowe medale mistrzów Polski. Zmiany nastąpiły w sztabie szkoleniowym pomarańczowo-czarnych: zespół zaczął prowadzić japoński trener Kei Hoshikawa i po raz kolejny w składzie pomarańczowo-czarnych pojawiło się wielu obcokrajowców. Drużyna notowała początkowo porażki, by przed końcem sezonu poprawić nieco grę. Obecnie Concordia zajmuje dziewiąte miejsce w l-ligowej tabeli.



Piłka ręczna: Start Elbląg i Meble Wójcik

Nie takich wyników spodziewali się kibice szczypiorniaka po drużynie prowadzonej ręką Antoniego Pareckiego. W zeszłym roku panie ze Startu Elbląg kończyły sezon na 9. miejscu w tabeli PGNiG Superligi kobiet. Pierwszą rundę dokończono w styczniu br.; po 11. kolejkach elblążanki miały na swoim koncie 10 punktów i zajmowały 5. miejsce w tabeli. Na zakończenie rundy zasadniczej Start utrzymał piąte miejsce. 

W play-offach rywalizacja toczyła się do dwóch zwycięstw. Start wygrał z Pogonią Szczecin  i był o krok od awansu do najlepszej czwórki. Do przysłowiowej wisienki na torcie brakowało zwycięstwa ze szczeciniankami na własnym parkiecie. Ta sztuka elblążankom się nie udała i po raz kolejny musiały udać się do Szczecina. Pogoń wykorzystała swoją szansę i wywalczyła awans do najlepszej czwórki, a elblążankom pozostała rywalizacja o miejsca 5-8. Po wysokich wygranych z Piotrcovią, Start spotkał się z Energią Koszalin: dwumecz z rywalem na podobnym poziomie technicznym ostatecznie uplasował naszą drużynę na 6. miejscu w tabeli.

Rundę jesienną Start rozpoczął od zmian. Do Elbląga sprowadzono nowe zawodniczki: kołową Aleksandrę Mielczewską, skrzydłową Magdalenę Szopińską, rozgrywająca Lidię Żakowską oraz bramkarkę Justynę Borkowską oraz rozgrywającą Sylwię Lisewską. Sezon 2014/2015 elblążanki rozpoczęły od wysokiej wygranej w Olkuszu. Potem było już nieco gorzej: remis z Piotrcovią, przegrany mecz w Nowym Sączu i w Lublinie i wygrana z Energą Koszalin i Pogonią Szczecin sprawiły, że Start plasuje się obecnie na 5. miejscu w tabeli. Runda rewanżowa tuż tuż. Elblążanki wybiegną na boisko już 3 stycznia.



Niełatwo na parkiecie mają także zawodnicy zespołu Meble Wójcik: rundę rewanżową elblążanie rozpoczęli będąc na 3. miejscu w tabeli I ligi. Niestety mecze rozegrane w tej rundzie do szczęśliwych nie należały; elblążanie np. potrafili wysoko przegrać mecz z drużyną zagrożoną spadkiem. Szczypiorniści KS Meble Wójcik Elbląg zakończyli sezon 2013/2014 na miejscu siódmym. 

Rundę jesienną i sezon 2014/2015 Meblarze rozpoczęli od zmiany trenera. Szkoleniowcem został Dariusz Molski, a zespół opuściło aż sześciu szczypiornistów. Pierwsze mecze rundy nie były udane. Zła passa została przełamana podczas Pucharu Polski, gdzie po rzutach karnych Meblarzom udało się pokonać Warmię Olsztyn. Ważny mecz elblążanie rozegrali z Olsztyniakiem, wygrali także spotkanie z Sokołem Kościerzyną. Gdy wydawało się, że Meblarze nabrali wiatru w żagle, otrzeźwienie przyniósł mecz i porażka z beniaminkiem ligi a także ostatni rozegrany mecz przed ligową przerwą - z Pomezanią Malbork. Elblążanie po rundzie zasadniczej zgromadzili 13 punktów i zajęli miejsce 8. Mecze ruszają ponownie 24 stycznia.

W rozgrywkach pucharowych Meblarze spotkali się kolejno z zespołem MKS Henri Lloyd Brodnica i z Gwardią Koszalin. Elblążanie oba spotkania zanotowali na swoim koncie i awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski, gdzie do gry włączały się drużyny PGNiG Superligi mężczyzn. Losowanie wyłoniło naszego przeciwnika - okazała się nim być drużyna Vive Kielce. Meblarze na własnym parkiecie rozegrali bardzo ciekawy i miejscami - zacięty mecz. Mistrzów jednak nie udało się pokonać.

 
Trzeba także przypomnieć, że w Elblągu ciągle rozwija się wiele dyscyplin, które pod szyldem klubów formują nowych sportowców. Karate, ciężary, boks, pływanie, ale także coraz bardziej popularna jazda na rowerze, biegi krótko i długodystansowe i spędzanie aktywnego czasu na świeżym powietrzu, to coraz częstszy obrazek w naszym mieście.