Bieganie staje się powoli dobrą tradycją w Elblągu. Tym razem z okazji Mikołajek, ulicami naszego miasta postanowili pobiec członkowie stowarzyszenia EL Aktywni i wszyscy chętni elblążanie, którzy są amatorami zdrowego trybu życia. Ale ten bieg miał również inny cel - każdy chętny mógł wrzucić do mikołajkowej puszki drobny pieniążek, by w ten sposób wspomóc chłopca, który potrzebuje pomocy.
Pomaganie jest proste, ponieważ jest prawdziwe. Każdy może sprawić, by świat stał się lepszy. Wystarczy się rozejrzeć i pomóc komuś z najbliższego otoczenia. Gest jednej osoby to dużo, ale wielu ludzi może znacznie więcej.
Już za tydzień rozpocznie się charytatywny weekend aktywnych elblążan, w trakcie którego będą zbierane pieniądze dla niepełnosprawnego, 19-letniego Wojtka, na zakup specjalistycznego wózka: ten, którego chłopak używa od lat stał się już mało funkcjonalny i po prostu - za mały. Urządzenie nie jest tanie - kosztuje prawie 17 tys. zł, w Wojtek tak bardzo chce poczuć powiew świeżego powietrza na twarzy i usłyszeć tętniące życiem miasto…
Aby chłopiec nie był skazany na życie w czterech ścianach już dziś, z okazji mikołajek Stowarzyszenie EL Aktywni postanowiło zorganizować Pierwszy Elbląski Bieg Mikołajkowy ulicami naszego miasta - Chcielibyśmy, żeby takie biegi stały się tradycją w naszym mieście - mówi Wojciech Bartnicki, wolontariusz ze Stowarzyszenia EL Aktywni. - To fajny pomysł i godny cyklicznego powtarzania. Bieg ma także związek z charytatywnym weekendem, gdyż będziemy zbierać pieniądze na wózek dla Wojtka - liczy się każda suma. Cała kwota uzbierana podczas biegu zostanie przekazana na ten szczytny cel.
Dzisiaj biegacze pokonali dystans ok. 6 km; wyruszyli o godzinie 15:00 z Bażantarni przy polanie - Biegniemy ul. Marymoncką w dół do Legionów, Niepodległości i Piłsudskiego, z powrotem do ulicy Marymonckiej i do Bażantarni. Po powrocie spotykamy się przy wspólnym ognisku jest wspólne ognisku -mówi Wojciech Bartnicki.
W biegu wzięło udział ok. 40 osób - Truchtamy spokojnie i bez pośpiechu - uśmiecha się Wojciech Bartnicki. - Tempo dostosujemy do indywidualnych potrzeb: chcemy żeby w tym biegu było nas widać jako elbląskich biegaczy-mikołajów.
Przebiegliśmy 7,3km ;) klimat rewelacja, bardzo miłe reakcje mieszkańców Elbląga utwierdziły mnie w przekonaniu, że warto zrobić wszystko aby imprezy biegowo-okolicznościowe wbiły się w kalendarz jako stałe imprezy sportowe w Elblągu! :)
super inicjatywa - elaktywni gratulacje!
Gratuluję, gratuluję.........dobrze obrany kurs, tak dalej trzymajcie-powodzenia.
Cudowne zdjęcia , szlachetny cel , zastrzyk dla zdrowia i propagowania zdrowia oraz aktywnego życia . Integracja elblążan . Oby tak dalej ...i te.... Mikołajki : )
Inne miasta powinny brać z Was przykład , a Piła niech wam zazdrości inwencji...