Hot Spot czyli Gorący Punkt to miejsce dostępu do darmowej sieci bezprzewodowej. W Elblągu takich miejsc, utworzonych przez Urząd Miasta jest 8, oprócz tego działa 20 publicznych punktów dostępu do Internetu, tak zwane PIAP. Tymczasem dochodzą do nas sygnały, że urządzenia, mające umożliwić bezpłatne korzystanie z sieci internetowej działają w naszym mieście nieprawidłowo.
Dostęp do bezprzewodowych sieci jest coraz bardziej rozpowszechniony na terenie całej Polski dzięki rozwijającej się ofercie firm telekomunikacyjnych. Jednak za stały dostęp, znaczną prędkość oraz pożądaną mobilność przychodzi niejednokrotnie słono zapłacić. Powoli jednak trend ten się zmienia, gdyż na terenie coraz większej ilości miast znaleźć można miejsca, w których oferowany jest darmowy dostęp do Internetu.
Tak jest w Elblągu, gdzie w marcu 2011 roku zostało uruchomionych 8 punktów tzw. hotspotów, w ramach budowy Miejskiej Sieci szerokopasmowej. Aby się do nich zalogować nie trzeba posiadać żadnych loginów ani haseł. Bezpłatna sieć bezprzewodowa, która należy do miasta ma nazwę (SSID) „ELMAN-Elblag”. Zasięg nadajników jest standaryzowany i wynosi do 100 w przestrzeni otwartej i niczym nie zakłócanej. W punktach tych, prędkość Internetu nie przekracza 1 Mb na sekundę: wyznaczono taką prędkość, by nie być konkurencyjnym dla ofert innych operatorów sieci internetowych.
Hot Spoty z nazwą ELMAN-Elblag zlokalizowane są na wieży Ratusza Miejskiego ul. Łączności 1, na Bramie Targowej ul. Stary Rynek, na budynku Biblioteki Elbląskiej przy ul. Świętego Ducha 3-7, na budynku dworca PKS Plac Dworcowy 4, na budynku filii Biblioteki Elbląskiej przy ul. Ogólnej 59, na budynku Urzędu Miejskiego przy ul. Czerwonego Krzyża 2, w budynku MOSiR ul. Karowa 1 oraz w budynku Centrum Sportowo-Biznesowego Al. Grunwaldzka 135. Tymczasem jednak dochodzą do nas sygnały, że urządzenia, mające umożliwić bezpłatne korzystanie z sieci internetowej działają w naszym mieście nieprawidłowo. Tak ma się np. dziać na starówce. Sami więc spróbowaliśmy połączyć się przez WI-FI z hotspotami, w różnych punktach ulokowanych na Starym Mieście. Rzeczywiście, za każdym razem - i w telefonie i w tablecie - pojawiał się jedynie komunikat o ciągłym pobieraniu adresu IP. Połączenia zaś nie udało się nam nawiązać.
Rzeczniczka elbląskiego Magistratu twierdzi, że nie dochodzą do nich żadne sygnały o nieprawidłowości w działaniach hotspotów. Zapytaliśmy, skąd więc widoczne problemy? - Są to tylko urządzenia elektroniczne i może się zdarzać, że mogą występować awarie i usterki - mówi Monika Borzdyńska. - System działa bez przerwy, jest monitorowany i nie otrzymujemy informacji dot. problemów z działaniem.
Być może problemy z bezpłatnym połączeniem z Internetem wynikają także stąd, że do dnia dzisiejszego w Elblągu nie rozpoczęło swojej działalności Centrum Zarządzania Siecią Miejską, które miało pozwolić elblążanom na szybki i bezpieczny dostęp do Internetu, rozwinąć e–usługi, zmniejszyć koszty funkcjonowania administracji publicznej, zwiększyć jej efektywność oraz ułatwić dostęp do informacji dla ludności i przedsiębiorców. W wyniku wiosennej awarii i pęknięcia rury, obiekt został zalany i trzeba było w nim przeprowadzić remont, o czym pisaliśmy tutaj.
Jak wynika ze statystyk przekazanych nam przez elbląski Magistrat, we wrześniu br. Urząd Miejski zanotował, że na każdy z ośmiu hotspotów w mieście rejestrowano aż 12661 logowań. Najwięcej - 3707 logowań - pochodziło z okolic Urzędu Miejskiego przy ul. Czerwonego Krzyża. Z bezpłatnego Internetu chętnie korzystaliśmy także na Dworcu PKP - stąd zanotowano 2389 logowań. Najmniej - zaledwie 141 logowań - odnotowano w budynku Centrum Sportowo-Biznesowego. Miasto myśli zaś o stworzeniu nowych punktów z hotspotami - Opracowujemy już lokalizacje; brane są pod uwagę miejsca publicznie dostępne, skwery, parki - dodaje rzeczniczka Ratusza.
na starym nie działają od lat, na pewno o tym wiedzą niech nie ściemniają
oczywiscie klamcy od 2 lat nie moge sie polaczyc hahaha , tam ,monika skad ona taml
Mieszkam blisko, ale żebym mógł skorzystać z hot spota na UM, to...musiałbym wleżć na dach swojego bloku, usiąść przy kominie, na wysokości około 4 piętra. A ich serwer i tak mi powie:-"podaj hasło dostępu". No skąd , k...wa mam znać hasło dostępu do (sic!) darmowego ponoć miejskiego internetu ?:)
Ale piprzycie;] Publiczne punkty dostępu z których można (było?) korzystać nazywają(ły?) się M-hotspot i korzystałem z nich na studiach, czyli 6-7 lat temu. Skąd wam się wziął rok 2011 to nawet nie podejmę się rozważania, widocznie jesteście opóźnieni albo bazujecie na nieaktualnych informacjach. PS. Acha. Wystarczy ustanowić adres IP a nie pobierać "automatyczny" i nie ma problemu z połączeniem. Bo do pisania artykułów to trzeba najpierw mieć jakiś poziom wiedzy... PSS. - Potrafi Pani jeździć? - potrafię. - proszę pokazać... CO PANI WYPRAWIA?! - potrafię ale tylko na automacie... analogicznie, nie potraficie skonfigurować połączenie no to jeb, nie działa. Żałosne trochę....
Nie było zgłoszeń? Ok, to ja zgłaszam - przy Bramie Targowej nie działa, na żadnym poziomie. W tamtym roku (wakacje) działał na najwyższym poziomie i piętro niżej, a w tym nie
Ciekawe co to za statystyki, którymi posługuje się Pani z Urzędu? Nasz darmowy internet miejski praktycznie nie działa już od kilku lat. Może warto sprawdzić na co wydajemy miejskie pieniądze i jaki produkt za nie otrzymujemy? Tym bardziej, że tej kasy zbyt dużo nie mamy.