Jak każdego roku, z miejskiej kasy pokrywane będą zabiegi sterylizacyjne zwierząt adoptowanych z elbląskiego schroniska. W wieloletniej prognozie finansowej przyjętej dla Elbląga, na ten cel zabezpieczono w budżecie miejskim na lata 2012-2013 ponad 11 tys. zł.
Właściciele psów i kotów adoptowanych ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Elblągu, mogą skorzystać z możliwości wykonania zabiegu sterylizacji lub kastracji zwierzęcia w jednej z elbląskich lecznic weterynaryjnych.
Bezpańskie psy i koty, które znalazły się w elbląskim schronisku są poddawane tym zabiegom już na miejscu, po bezpośrednim doprowadzeniu do przytuliska. Jak wynika z informacji przedstawionych nam przez biuro prasowe, w zeszłym roku w samym schronisku wykonano 430 takich zabiegów.
- Od 2011 roku w przypadkach, gdy zwierzę, ze względu na zbyt młody wiek lub stan zdrowia nie może być poddane temu zabiegowi, przed oddaniem do adopcji, jego nowy właściciel otrzymuje skierowanie na wykonanie tego zabiegu, gdy zwierzę osiągnie odpowiedni wiek lub poprawi się jego stan zdrowia - wyjaśnia Anna Kleina z Biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Koszty pokrywane są z budżetu miejskiego. Zabiegi wykonywane są na podstawie umowy podpisywanej przez Miasto z zakładem leczniczym dla zwierząt.
W 2012 roku taką usługę świadczyła Przychodnia Weterynaryjna Agro - Janów, mieszcząca się na Al. Grunwaldzkiej - Wykonane zostały wtedy 54 zabiegi za łączną kwotę 4.662,40 zł - podaje Anna Kleina.
Cena wykonania zabiegu sterylizacji/kastracji wynosi od 50 do nieco ponad 100 zł, w zależności od płci psa lub kota. Zabieg wykonywany w samym schronisku ma na celu zapobieganie niekontrolowanemu rozmnażaniu zwierząt zarówno w przytulisku jak i po oddaniu ich do adopcji. Wynika on też bezpośrednio z ustawy, która nakłada na same schroniska taki obowiązek.
Czy zabieg sterylizacji lub kastracji krzywdzi zwierzęta? Wielu weterynarzy przekonuje, że jest to absolutnie błędne przekonanie, a zabieg jest całkowicie bezpieczny. Patrząc natomiast na aktualny problem przeludnienia zwierzęcej populacji, który obserwujemy na co dzień i powiększanie go w tej sytuacji poprzez kolejne "niekontrolowane" narodziny wydaje się być już dalece nieodpowiedzialne.
W 2012 roku z elbląskiego schroniska adoptowanych zostało 551 psów i 252 koty.