Wtorek, 24.12.2024, Imieniny: Adam i Ewa
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii

Ciekawi elblążanie – Marek Przezpolewski

16.05.2013, 09:00:26 Rozmiar tekstu: A A A
 Ciekawi elblążanie – Marek Przezpolewski
fot. archiwum prywatne

Elblążanin Marek Przezpolewski, choć ma dopiero 26 lat, to od 16 lat realizuje się w pasji jaką jest bowling. Trenował w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Jako jedyny Polak posiada licencję PBA (Professional Bowling Association) – jedynej na świecie profesjonalnej ligi bowlingowej, która rozgrywana jest w USA, zdobył liczne puchary, a już w sierpniu będzie reprezentował nasz kraj na Mistrzostwach Świata w Las Vegas.

Ile miałeś lat, kiedy pierwszy raz wziąłeś kulę do bowlingu?

Miałem wtedy 6 lat. Było to w Mikołajkach, w Hotelu Gołębiewski. Pojechałem tam na weekend z rodzicami. Wybraliśmy się do kręgielni, która była w hotelu i... dostałem przepukliny (śmiech). Tak wyglądała moja pierwsza wizyta w kręgielni. Potem wróciłem do tego jak miałem 10 lat, kiedy otworzyliśmy kręgielnię w Elblągu. Zacząłem  trenować i trwa to do dziś. Przez całe swoje życie miałem kilkunastu trenerów zarówno w Polsce, jak za zagranicą.

Czyli od początku zależało Ci na tym, żeby być w tym jak najlepszym?

Od 16 lat jest to moja pasja, dzięki temu przez lata byłem w Polsce bezkonkurencyjny. Startowałem zarówno z moimi rówieśnikami, jak i z seniorami. Ale tak naprawdę, jeśli robi się coś z pasją, dlatego, że się coś kocha, to sukcesy przychodzą. Oczywiście cieszę się z każdego tytułu i skłamałbym, gdybym powiedział, że rywalizacja i zdobyte miejsce w ogóle nie mają znaczenia, ale dla mnie najważniejsze jest to, że kocham ten sport i chcę w niego grać bez względu na to czy są jakieś zawody czy nie.

A pamiętasz pierwsze zawody, w jakich brałeś udział?

To było w 1998 roku. Miałem 11 lat. To były pierwsze Mistrzostwa Polski. Pamiętam, że grałem wtedy  nieprofesjonalnym sprzętem. Rzucałem zwykłą, amatorską kulą. Gra w bowling polega na rzucaniu kulą, której nadaje się rotację. Kule mają przesunięty środek ciężkości, co pod wpływem rotacji sprawia, że kula skręca. W pewnym momencie na torze, gdzie kończy się olej, którego są setki rodzajów. Od linii foul-u do pierwszego kręgla jest 50 stóp, a smarowania są od 34 do 45 stóp i gdy kula złapie tępy tor to skręca. Ważne jest, żeby nie rzucać kuli prosto. Trzeba nadać jej rotację, żeby w pewnym momencie skręcała. Nauczyłem się tego z telewizji i podczas tych zawodów wszyscy się dziwili, że coś takiego potrafię. Pamiętam, że udało mi się uzyskać wysoki wynik. Od 2000 roku jeździłem na Mistrzostwa Świata i Europy juniorów i seniorów. Trzy razy grałem w Pucharze Świata i raz w Pucharze Europy.



O licznych zawodach, w jakich brałeś udział można poczytać w internecie. Wszystkie traktujesz tak samo, czy są takie, z których jesteś szczególnie dumny?

Najbardziej jestem dumny z Pucharu Świata w Hermosillo w Meksyku. To było w 2008. Byłem 17 na 96 zawodników. Każda osoba reprezentowała swój kraj.

Nie bez znaczenia na pewno był fakt, że nad swoim talentem pracowałeś nie tylko w Polsce.

Owszem. Po skończeniu liceum pojechałem do Anglii na studia. Poznałem tam świetnych ludzi, którzy tak jak ja pasjonowali się bowlingiem. W tym czasie moim trenerem był Chris Buck, który od lat jest trenerem reprezentacji Anglii. W czasie studiów od czasu do czasu przyjeżdżałem do Polski, aby wziąć udział w turniejach, ale w tamtym okresie bardziej zależało mi na treningach i nauce. W Elblągu nie miałem takich możliwości. Nasza kręgielnia była typowa dla amatorów. Teraz to się zmieni. Będziemy  końcu mieli w naszym mieście profesjonalną kręgielnię.

W Polsce popularna jest piłka nożna, ręczna, koszykówka. Dlaczego zdecydowałeś się na kręgle?

To dzięki mojemu tacie. On kiedyś sam w to grał i zaraził mnie tą pasją. A ponadto, dzięki temu, że otworzył w Elblągu kręgielnię, miałem miejsce, gdzie mogłem poznać ten sport i zacząć próbować w nim swoich sił. Jak kiedyś będę miał dzieci to tak samo będę je uczył grać w bowling, jak na samym początku uczył mnie mój tato. Tylko, że ja będę robił to już bardziej profesjonalnie.

Co w takim razie niezwykłego jest w tym sporcie?

Klucz stanowi rywalizacja, którą można zrozumieć poznając system punktacji. Gra składa się z 12 rund. Można rzucić maksymalnie 300 punktów, tzn. 12 strajków (przewrócenie wszystkich 10 kręgli za 1 razem - przyp. red.). Zdobycie maksymalnej liczby punktów zdarzyło mi się 4 razy w życiu. To nie jest proste zadanie, ale daje dużo satysfakcji. Za pierwszy strajk otrzymuje się 10 punktów, za drugi podwaja się te punkty. A jeśli dwa są pod rząd to już punkty są razy trzy. Podczas gry wszystko może się zdarzyć. W każdej chwili przeciwnicy mogą nas wyprzedzić. Dzięki bowlingowi poznałem mnóstwo fantastycznych ludzi. Nie ma chyba kraju, w którym nie miałbym znajomego, którego poznałem właśnie dzięki tej grze. Poza tym jest to sport dla ludzi w każdym wieku. Nawet, kiedy będę już tylko młody duchem to nie będzie oznaczało, że będę musiał zrezygnować z tego sportu.

Grałeś również w Stanach, gdzie ten sport jest zupełnie inaczej traktowany.

Można powiedzieć, że tam bowling to jest sport narodowy. Wiele się tam nauczyłem. To świetne miejsce dla osób, które poważnie traktują ten sport. Wierzę w to, że dobre warunki uda nam się zapewnić w Elblągu. Profesjonalna kręgielnia da możliwość, by i w naszym mieście ludzie mogli rozwijać swój talent.

Efekty zależą nie tylko od talentu i treningów, ale i od sprzętu?

Ja zaczynałem się uczyć grać na torach bez klepek, bez maszyny smarującej, bez profesjonalnych kul. A to wszystko jednak ma znaczenie. Klepki na torze to listwy wzdłuż toru o szerokości ok 1 cm i jest ich 39 na szerokości toru. Dokładny i poprawny rzut na daną klepkę przy dobrym kącie daje udany rzut. Maszyna smarująca  równomiernie smaruje tory. Całego toru nie można smarować. Robi się to tylko do odpowiedniego momentu, by kula mogła skręcić. Kule też mają różne powłoki - są połyskowe, matowe, półmatowe. Takich  drobiazgów jest mnóstwo, a każdy z nich decyduje o jakości gry.

Już niedługo będziesz walczył w Mistrzostwach Świata, które odbędą się w  Las Vegas.

Kiedyś do Kadry trener wybierał jego zdaniem najlepszych zawodników. Teraz o wejściu do Reprezentacji Polski decydują wyniki zdobyte w cyklu sześciu różnie punktowanych turniejach. Najwięcej punktów można było zdobyć za Mistrzostwa Polski. Pierwsza szóstka, która zdobyła najwięcej punktów z tych sześciu turniejów, jedzie na Mistrzostwa Świata, które odbędą się od 16 do 31 sierpnia, w Las Vegas.

Ilu zawodników zmierzy się w Las Vegas?

Mistrzostwa Świata odbywają się co dwa lata i za każdym razem jest inaczej. Najpierw były Mistrzostwa Świata Mężczyzn i osobno Mistrzostwa Świata Kobiet. Później to połączyli, bo za długo to trwało. Tym razem nie tylko będą to mistrzostwa połączone, czyli i mężczyzn, i kobiet, ale również nie wszystkie kraje mogły wziąć w nich udział. Z Europy zakwalifikowało się 12 krajów, w tym Polska.

Rozumiem, że teraz trenujesz od rana do wieczora?

Na razie nie mam gdzie, ale niedługo otworzymy kręgielnię i myślę, że rzeczywiście będę tam trenował od rana do wieczora.  

Czego można Ci życzyć? Zwycięstwa na Mistrzostwach Świata?

Jeszcze nie w tym roku. Może za rok, dwa. (śmiech). Mi najbardziej zależy na tym, żeby dobrze wypaść. Mogę się nie zakwalifikować do następnej rundy, ale ważne, żebym czuł, że zrobiłem wszystko, co mogłem. Jeśli nie dałem z siebie wszystkiego to mam do siebie pretensje. Najbardziej cieszyłbym się, gdybym zakwalifikował się do Top 24. Zważywszy, że w zawodach będzie brało udział ok. 400 zawodników, to to byłby mój największy życiowy sukces.

W takim razie tego Ci życzę i dziękuję za rozmowę.

 

Z Markiem Przezpolewskim rozmawiała:

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 19

%52.6 %47.4


Komentarze do artykułu (7)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --3
    ~ Piotrek
    Czwartek, 16.05

    Pogratulować i tylko cieszyć się z sukcesu i pasji!

  2. 2
    0
    ~ Mirek
    Czwartek, 16.05

    Gratulacje Marek i powodzenia w Vegas

  3. 3
    --4
    ~ Elblążanka
    Czwartek, 16.05

    zazdroszczę pasji...ale tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)

  4. 4
    --7
    ~ Żałosny pajacu
    Czwartek, 16.05

    Lol oczywiście ,że może i zrobimy to z wielką przyjemnością .Takich ludzi trzeba buraku pokazywać

  5. 5
    --3
    ~ to_jest_to
    Czwartek, 16.05

    Gdzie ma być ta nowa kręgielnia, ktoś coś wie?

  6. 6
    0
    ~ asd
    Piątek, 17.05

    hejt na bolly

  7. 7
    --2
    ~ poprawna polszczyzna
    Piątek, 17.05

    "Klepki na torze to listwy wzdłuż toru o szerokości ok 1 cm i jest ich 39 na szerokości toru. Dokładny i poprawny rzut na daną klepkę przy dobrym koncie(sic!) daje udany rzut." hihihi

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.4594459533691