Drużyna Kamila Bednarka wygrała dzisiejszy odcinek "Bitwy na głosy". Elbląski zespół Ryszarda Rynkowskiego tym razem był na drugim miejscu podium.
Podczas przygotowań do tego odcinka zespół i jego mentor spotkali się w cukierni, by wspólnie, jako drużyna, przygotować słodkie, świąteczne przysmaki. Wyluzowani po obrzucaniu mąką z radością przyjęli decyzję o przygotowaniu energetycznego utworu z końca lat 70-tych, "Boogie Wonderland" amerykańskiej grupy soulowej Earth, Wind & Fire.
Zapytany o wybór utworu, który dziś usłyszeliśmy , Ryszard Rynkowski powiedział: - Wybrałem ten utwór dlatego, że chciałbym tych młodych, utalentowanych ludzi zainteresować tym rodzajem muzyki, który grano, gdy ich jeszcze nie było na świecie.
Swojej drużynie przykazał. -Chciałbym, abyście pięknie w sobotę zaśpiewali utwór "Boogie Wonderland", bo kocham te czasy, uwielbiam ten utwór i chce go po prostu posłuchać w eleganckim wykonaniu.
I z całą pewnością wokaliści stanęli na wysokości zadania, nie rozczarowując swojego maestro. W dzisiejszym odcinku solistką była Marta Gałuszewska, której po występie Alicja Węgorzewska nie szczędziła komplementów. Pod batutą Rynkowskiego, który dyrygował drużyną w gustownej peruce afro, Marta wprowadziła zespół ii publiczność w taneczno-energetyczne rytmy. Na scenie wybuchła feeria barw i dźwięków. Wokaliści ubrani w kolorowe stroje z lat 70-tych, szybko porwali publiczność do wspólnej zabawy. Duch tamtej epoki: szalonych, gorących i tanecznych nocy w świetle dyskotekowych kul, z całą pewnością został zachowany. Połączyć śpiew z ruchem na scenie nie jest łatwo. Tu śmiało można powiedzieć, że elbląski zespół świetnie sobie z tym poradził udowadniając, że bardzo dobrze czuje się zarówno w wolnych, nastrojowych piosenkach, jak i w kawałkach bardziej rytmicznych.
Zespół z Elbląga zebrał też pochwały od jury. Zaśpiewali czysto intonacyjnie, melodyjnie i harmonijnie. Jury doceniło wokal Marty Gałuszewskiej, Filipa Kamieniarza i Tomasza Hoffmana oraz linię rytmiczno-melodyjną całego zespołu, który doskonale dopełniał tę trójkę. Choreografia w wykonaniu drużyny Rynkowskiego przypadła do gustu nie tylko publiczności, ale też jurorom. Alicja Węgorzewska powiedziała: — Dla mnie jesteście przedstawicielami weryzmu, czyli prawdy na scenie.
Po pierwszej turze zagrożonymi okazały się zespoły Moniki Kuszyńskiej i Meza. Ostatecznie, po dogrywce, z programem pożegnała się drużyna Moniki Kuszyńskiej.
Za tydzień, 14 kwietnia, kolejny odcinek "Bitwy na głosy".
Aleksandra Szymańska
Dzisiejszy występ Brygady RR moim zdaniem baaardzo dobry!!! Pozdrowienia dla całej drużyny. Jak co tydzień macie nasze głosy i to nie dlatego, że jestem z Elbląga ale dlatego, że poziom wykonań jaki przedstawiacie jest naprawdę wysoki. Oby tak dalej. W dzisiejszym odcinku nie podobało mi się natomiast to, że trenerzy śpiewali ze swoimi drużynami. Skład 16-to osobowy a śpiewają gwiazdy plus jeden solista. A przecież w każdej drużynie jest tyle fajnych głosów i w to miejsce warto by było pokazać kogoś nowego a nie samemu się lansować. Panas śpiewał swój utwór, to go po części tłumaczy (choć miejscami nie było czysto) ale nie śpiewał tez prawie całego utworu, bo jednak i solistka się zaprezentowała i chór miał okazje więcej pośpiewać. Kamil Bednarek pojechał po całości. Już najlepiej by było gdyby cała piosenkę on zaśpiewał a chór.. może burknął ze 2 słowa. Jeżeli już zdecydował się zaśpiewać to powinien wybrać sobie najkrótszy fragment utworu. Ponad to kolejny utwór przerobiony na reggae, to już robi się trochę nudne, bo w przeciwieństwie do nich pozostałe drużyny chcą się pokazać w różnych stylach muzycznych, ze są wszechstronni... a oni trzymają się kurczowo jednego. Widocznie tylko na tyle ich stać. Niestety niespodzianki w postaci tego, że trenerzy będą śpiewać będą się trafiać ponieważ Artyści i "Gwiazdy" (bo co niektórych artystami nazwać nie można) maja na to przyzwolenie. Z ta różnicą, że jedni to wykorzystają z umiarem inni po to by lansować swoja osobę a nie ekipę...
Szkoda, że Monika Kuszyńska odpadła. Świetnie przygotowała drużynę. No ale w tym programie tak już jest, że nie wygrywa najlepszy, ale ten, na którego oddano najwięcej głosów.
W nastepnym tygodniu musimy byc pierwsi;)
Wiedziałem, wiedziałem, że tak będzie.kiedy tylko zobaczyłam te beznadziejne plakaty prezydenta próbujące podpiąć sie pod sukces naszych to na bank sie spieprzy...urzędasy próbują pisz przypiąć sobie zasługi śpiewaków.sam jeden rynkowski zrobił więcej niż cały urząd miasta.prośba panie nowaczyk....niech pan nie zachęca więcej elblazan bo jak widac skutek jest odwrotny. Prawda jest taka, że my nie potrzebujemy pana dopingu....sami zrobimy to lepiej i juz.
a kogo to obchodzi :P:P dawac "lapki" w dol hejterzy :P
dla mnie Oni już wygrali!! brawo jesteście świetni...
ważne, że Olimpia wygrała :>
Trzymam kciuki i wysyłam sms-y ..od samego początku, choc czuję ,że wygra Kamil Bednarek, bo młodzież będzie na niego głosować.Dlatego tym bardziej nie ..odpuszczajmy!!.Pan Ryszard robi fantastyczną robotę i dla \\\"fundacji Elbląg\\\" i dla tych młodych ludzi!Jestem z Wami!!