Po inwestycji przeprowadzonej dziesięć lat temu na Gęsiej Górze nie pozostał ślad. To niejedyne zadanie zrealizowane, za pieniądze budżetu obywatelskiego, które okazało się pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Inicjatywa ta jednak ma również swoje hity? Sprawdzamy.
Elblążanie w tym roku po raz dwunasty zdecydują na co przeznaczyć pieniądze z budżetu obywatelskiego. Tym razem pula wynosi 4 mln 105 tys. zł (w tym 1 mln 355 tys. na inicjatywę ogólnomiejską).
Budżet Obywatelski Elbląga został zainicjowany w 2012 roku. Przyglądamy się inwestycjom, które przez ostatnie dziesięć lat udało się zrealizować w Elblągu z pieniędzy BO. Które z nich okazały się hitem, a które pieniędzmi wyrzuconymi w błoto?
Gęsia Góra to jeden z najbardziej jaskrawych przykładów. Dawny punkt widokowy przez długie lata był zaśmieconą ruiną, odwiedzaną już tylko przez miłośników mocniejszych trunków. W 2012 roku elblążanie zdecydowali się to zmienić. Rok później miejsce to zostało zagospodarowanie za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Powstał taras widokowy, pojawiły się ławy, siedziska, miejsce na grilla. Wszystko to miało służyć elblążan, którzy w tym miejscu miło spędzali czas. Niestety nowa inwestycja nie była monitorowana i niemal od razu zainteresowali się ją również wandale. Obecnie, choć mieszkańcy nadal często tutaj zaglądają np. podczas spacerów z psami, wyłożonych z budżetu obywatelskiego pieniędzy już praktycznie nie widać.
Los inwestycji na Gęsiej Górze podzieliło również otwarte w tym samym roku "kreatywne podwórko" przy ul. Wapiennej. Plac zabaw w bardzo krótkim czasie został zdewastowany, a w miejscu, w którym powinny bawić się dzieci, piętrzyły się śmieci.
Kontrowersje podczas minionych edycji BO budziły inwestycje szkolne (za te pieniądze przy kilku szkołach powstały np. boiska) i te realizowane przy poszczególnych budynkach i osiedlach, do których dostęp zagradzał szlaban - przeciwnicy takich realizacji podkreślali, że zadania wykonane za pieniądze z budżetu powinny być ogólnodostępne. Takim przykładem jest parking przy ul. Mącznej.
Kilka lat temu wśród części elblążan podniosły się głosy, że nie powinien być on zagrodzony szlabanem. Do dziś jednak nic się nie zmieniło w tym miejscu i z inwestycji zrealizowanej z budżetu obywatelskiego nadal może korzystać tylko grupa mieszkańców.
Są również inwestycje z budżetu obywatelskiego, które nadal służą elblążanom, wśród nich różne inwestycje drogowe, remont alejek w elbląskich parkach, czy liczne place zabaw. Przykładem może być też "Lokomotowa" na Osiedlu nad Jarem.
Filia Biblioteki Elbląskiej, o tej nazwie, dwa lata temu została wyremontowana i wyposażona w nowe meble oraz sprzęt właśnie za pieniądze z BO oraz np. częściowy remont na stadionie przy ul. Agrykola (zwycięski wniosek zakładał budowę sanitariatu, modernizację kas biletowych, rewitalizacja nawierzchni od ul. Agrykola oraz budowę parkingu).
Przed nami 12. edycja Budżetu Obywatelskiego Elbląga 2024. 11 sierpnia miasto zakończyło przyjmowanie wniosków. Pełną listę pozytywnie zakwalifikowanych poznamy do 15 września. Głosowanie potrwa od 12 października do 9 listopada.
Wyniki poznamy 6 grudnia.
Co na temat inwestycji zrealizowanych do tej pory z budżetu obywatelskiego sądzą Czytelnicy info.elblag.pl? To dobrze wydane pieniądze, czy też część z nich wyrzuciliśmy w błoto? Macie swoje przykłady? Piszcie w komentarzach.
Większość tych inwestycji pozostawiona sama sobie Plac zabaw Szarych brak bujaka tak samo jak w parku Modrzewia place poniszczone od kilku lat panowie przychodzą robią jakieś inspekcję i po ten cisza. Reszta podobnie brak jakichkolwiek konserwacji na zasadzie chcieliście macie i spadajcie.
Wspólnoty przy odzieżowej z BO zrobiły sobie trzy ogromne parkingi. To jest granda!!!.
Odmiana wyrazów w celowniku liczby mnogiej Pani Redaktor, mówi Pani to coś? Jak nie, to do szkoły :)
@Qaz o to to, dokładnie o to chodzi. Wiele inwestycji jest realizowanych i zostawionych samym sobie. Można zrobić piękne nasadzenia ale trzeba o nie dbać. Zielone przystanki? Czy w którymś coś wyrosło? I tak jest ze wszystkim. Nie kupuj samochodu na którego utrzymanie cię nie stać
Tak oto szczytna idea sięga bruku. Czy tak powinno być? Może problem tkwi zupełnie gdzie indziej. Za nasze pieniądze realizowane są bardzo często inwestycje przynależne miastu jako zadania własne. Budżet obywatelski w Elblągu jest fikcją partycypacji elblążan w inwestycjach miejskich czego Gęsia Góra jest jaskrawym przykładem. Remonty chodników, boisk przy szkołach to obraz chaosu i bezradności urzędniczej i służb podległych prezydentowi Elbląga, bo to do nich należy planowanie tych zadań. Z budżetu obywatelskiego powinny być finansowane otwarte inicjatywy elblążan zmierzające do aktywności mieszkańców, którzy chcą realizować swoje pasje w rożnych dziedzinach np. samopomocowych, promocyjnych - tak aby były skierowane w sposób ciągły do innych mieszkańców w długim przedziale czasowym.
A Hermana Balka założyciela miasta jak nie było tak niema, a fontanna na Pacu Słowiańskim wygląda jak .....wygląda. Za to wyrzucają pieniądze na bzdury....
Za niskie mandaty dla h,,,stwarza. Wolne sądy uniewiniaja bandziorow. Bo jak nazwać takich co niszczą. Zwykle by,, dlo.
Przyjdzie czas aby temu wszystkiemu się przyjrzeć ze wszystkimi szczegółami dziś Lesio Miller podsumował lewicę i dzialania jej członków ! I co najgorsze facet mial rację! Opozycja przegra z kretesem i będzie za to odpowiedzialna! Przesluchajcie co powiedzial w tvn 24! Pelna kompromitacja!
Prawie się wzruszyłem:-))))
Jak można zrobić szkolne boisko sportowe czy też halę sportową z budżetu obywatelskiego. Dlaczego i kto dopuścił takie projekty do realizacji? Jak to jest możliwe? Czy zgodne to jest z regulaminem? Czy tego typu nakłady inwestycyjne nie powinny być realizowane z budżetu miejskiego?