Od 1 lutego rodzice wysyłają wnioski o świadczenie wychowawcze „Rodzina 500+” na okres świadczeniowy, który trwa od 1 czerwca 2023 r. do 31 maja 2024 r. Przysługuje ono na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 lat, niezależnie od osiąganych w rodzinie dochodów.
- W niektórych mediach pojawiły się informacje, że do ZUS trzeba wysyłać wnioski, o 800+ ale zapewniam, że u nas się nic nie zmieniło. Nie ma w naszym systemie wniosku o wyższą kwotę niż 500+ – wyjaśnia Anna Grabowska regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie warmińsko-mazurskim.
Najszybciej przez ZUS rozpatrywane są wnioski, które nie zawierają błędów, czyli jest w nich wpisany poprawny pesel dziecka, poprawny numer rachunku bankowego i wniosek nie jest zdublowany, tzn. nie wysłali go zarówno mama jak i tata.
- To są najczęstsze błędy, które powodują, że przyznanie dodatku trwa dużo dłużej wiec zachęcam sprawdzenia wniosku przed wysłaniem i ustalenie z drugim rodzicem, kto wniosek do ZUS wysyła – zachęca Anna Grabowska
Rzeczniczka przypomina, że wnioski o świadczenie składane są jedynie drogą elektroniczną – Można to zrobić na kilka sposobów – poprzez aplikację mobilną mZUS na smartfony i tablety, bezpośrednio na PUE, na portalu Emp@tia, albo w bankowości elektronicznej.
- Rodzice chętnie korzystają z aplikacji mZUS, którą można zainstalować na urządzeniach mobilnych z systemami operacyjnymi Android i iOS. Aplikacja jest bezpłatna i dostępna w sklepie Google Play lub Apple App Store – wyjaśnia.
Aplikacja mZUS zawiera funkcje przyspieszające wypełnianie wniosków o świadczenia dla rodzin, nie tylko 500+, ale też rodzinny kapitał opiekuńczy, dofinansowanie żłobkowe, czy świadczenie Dobry Start 300+.
Jeśli ktoś składał już wniosek o 500+ w poprzednim okresie i otrzymywał świadczenie, może utworzyć nowy wniosek na podstawie poprzedniego. Dzięki temu większość danych uzupełni się automatycznie. W razie potrzeby rodzic może je zmienić przed wysłaniem wniosku. W aplikacji można również sprawdzić, czy świadczenie zostało już przyznane, a także terminy zrealizowanych wypłat.
Anna Grabowska
Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS