Elblążanin chciał się pozbyć niebezpiecznej substancji, wylewając ją na trawnik. W efekcie postawił na nogi wszystkie służby, a część ulicy przez kilka godzin była nieprzejezdna. Sprawa ma swój dalszy ciąg, ale beczki z odpadami z nadal czekają na utylizację, tym razem zgodną z prawem i bezpieczną.
Właściciel beczek z niebezpieczną substancją będzie miał spore kłopoty. Postępowanie w jego sprawie prowadzi elbląska prokuratura, teraz decyzję wydali również urzędnicy. Ratusz zobowiązał mężczyznę do usunięcia odpadów w sposób zgodny z prawem. Do tego momentu zabezpieczone beczki nadal będą się znajdowały w komórce przy ul. Żeromskiego.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 15 czerwca na ul. Żeromskiego (pisaliśmy o tym TUTAJ). Mieszkańców zaniepokoił widok niezidentyfikowanej substancji, z której wydzielały się opary. Na miejsce przyjechała straż pożarna i policja. Znaleziono tam dwie, ok. 200-litrowe beczki, tylko jedna z nich była częściowo wypełniona. Opanowanie sytuacji trwało kilka godzin, w tym czasie ulica była zamknięta dla ruchu.
W jednej z beczek znajdowało się kilka litrów substancji trującej. Był to nadtlenek wodoru. To substancja żrąca, która jest szkodliwa dla człowieka przy bezpośrednim kontakcie
– mówił wtedy jeden ze strażaków pracujących na miejscu zdarzenia.
Jak się okazało, właściciel beczek z niebezpieczną substancją (jak informują urzędnicy na obu beczkach były naklejone etykiety z nazwą substancji P3 - STABICIP OXI) przechowywał je w piwnicy w budynku mieszkalnym przy ul. Żeromskiego. - Próbował pozbyć się substancji znajdującej się w jednej z beczek poprzez wylanie jej na trawnik. Teren, na którym została częściowo wylana substancja w ilości ok. 1,5 l, został zabezpieczony przez wysypanie sorbentu przez straż pożarną. Z informacji przekazanej przez straż pożarną, jedna beczka była pusta, a w drugiej znajdowała się substancja w ilości ok. 1/3 beczki. Z powodu wzrostu temperatury substancji i ulatniającego się z niej białego oparu, substancja w drugiej beczce została zabezpieczona sorbentem w postaci piasku.
Obie beczki zostały owinięte w całości folią typu stretch. Po działaniach straży pożarnej policja zabezpieczyła beczki w komórce lokatorskiej przy ul. Żeromskiego do czasu wyjaśnienia zdarzenia - czytamy w decyzji Ratusza.
Dziś, 31 sierpnia, na stronie BIP Urzędu Miejskiego w Elblągu pojawiła się informacja dotycząca utylizacji beczek z odpadami, które , nadal znajdują się w komórce lokatorskiej przy ul. Żeromskiego. Urzędnicy zobowiązali właściciela odpadów do usunięcia ich, ale tym razem w sposób zgodny z prawem.
Określa się następujący sposób usunięcia odpadów. Należy wystąpić do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu o odbezpieczenie komórki, w której znajdują się przedmiotowe odpady w momencie odbioru odpadów przez firmę uprawnioną. Przedmiotowe odpady należy załadować na środek transportu spełniający wymagania rozporządzenia Ministra Środowiska z 7 października 2016 roku w sprawie szczegółowych wymagań dla transportu odpadów, przekazując transportującemu kopię niniejszej decyzji. Następnie należy przekazać odpady przedmiotowi, który posiada decyzję na gospodarowanie odpadami zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa
- informuje Marek Pilichowski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska UM w Elblągu, podpisany pod decyzją z upoważnienia prezydenta Elbląga.
Właściciel beczek z niebezpieczną substancją będzie miał na to 30 dni od momentu, gdy decyzja stanie się ostateczna. Przysługuje mu 14 dni na odwołanie się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jednocześnie postępowanie w tej sprawie prowadzi również Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
Nie wierze ! Od czerwca ludzie śpią na beczkach z trucizną a facet dopiero teraz dostał pismo co ma nimi zrobić 😂
Nie było to samo rok czy lata temu?
A wystarczyło zajrzeć do "internetów" i dowiedzieć się źe jest to substancja stosowana w przemyśle spożywczym, który wzmacnia działanie myjące i że jest to jak wynika z opisu produkt ekologiczny i ulega biodegradacji i nie trzeba by było przeprowadzać tej całej akcji z udziałem 5 wozów strażackich .
Tworzac male nielegalne wysypiska. Dzis znalezlismy pod plotem kilka workow wypelnionych starymi sosami przyprawami itd, ubraniami iip, sprawa na policji. Tym sie tez zajmijcie
czyli od czerwca zadnej kary nie ma , czyli u nas za PiS tak jak za komuny , dopóki nie jesteś polityczny i głosujesz na PiS to możesz wyprawiać co dusza zapragnie , ale nie daj coś powiedzieć brzydkiego na obecnie panujacych .