Na pytanie "Czy w Pana/Pani gospodarstwie domowym, w ciągu ostatnich 3 miesięcy wydatki wzrosły, zmalały, czy pozostały takie same?" aż 86,2% Polaków odpowiedziało, że odczuło wzrost wydatków (62,0% - zdecydowanie wzrosły, 24,2% raczej wzrosły) - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Tylko 8,6% badanych uznało, że wydatki pozostały na niezmienionym poziomie, a 5,1% respondentów nie potrafiło tego określić.
Z sondażu IBRiS dla Radia ZET wynika też, że aż 76,3% spośród osób, które zadeklarowały wzrost wydatków w gospodarstwie domowym w ostatnich 3 miesiącach, szukało oszczędności ograniczając je. 23,7% respondentów z tej samej grupy nie szukało oszczędności pomimo wzrostu cen i wydatków.
Wzrost wydatków dostrzega więcej kobiet niż mężczyzn (88% - 84%). Postrzeganie wzrostu wydatków różni się w zależności od miejsca zamieszkania. Najmniej wzrost wydatków odczuwają mieszkańcy wsi - 74%. Inaczej postrzegają to mieszkańcy miast. W małych miastach do 50 tys. wzrost wydatków deklaruje 96% badanych, a w średnich 50-250 tys. i dużych powyżej 250 tys. - 91%.
źródło: Radio ZET
Jakby co to ja też odczuwam....
Tylko radio ZET moze takie dyrdymały wymyslec ,moze niech zrobia sadaz czy dzis wyorek czy nie
Wszystko to dzięki pisowi.
A w TVP Info pasek, że "Tusk nie radzi sobie z inflacją". Taką laurkę dla rozumu swoich zwolenników wystawia PiS i Kurski.
wypowiedź babsztyla z targowiska "mogę za chleb płacić nawet 50 zł żeby tylko Tusk nie rządził" I takie zwierzęta mają prawa wyborcze
jak powiedział dygnitarz pisu -były prokurator w stanie wojennym-niektóre treści uwłaczają ludziom inteligentnym,ale przekaz musi trafić do naszego elektoratu.nic dodać, nic ująć.
Pewnie że odczuwamy!!!! Kto nie dostał podwyżki za ogrzewanie i za ciepłą wodę ręka w górę? Do rachunku od lipca +300 zł. Barwo pis! A głupie baby na rynku i tak powiedzą, że Polska to kraina mlekiem i miodem płynąca dzięki łaskawie nam panującemu kaczorowi. Żebyście wszyscy wyborcy do piachu poszli!!!!