Nocleg wykupiony, walizki spakowane, ale okazało się, że pandemia i związane z nią obostrzenia pokrzyżowały plany i uniemożliwiły wypad z rodziną. Co zrobić, jeśli opłaciliśmy wyjazd bonem turystycznym? Czy w takiej sytuacji bon przepada?
Impulsem do stworzenia Polskiego Bonu Turystycznego była pandemia COVID-19, która dała się we znaki branży turystyczno-hotelarskiej. Polski Bon Turystyczny miał zrekompensować straty, a także odciążyć finansowo rodziny, które z niego skorzystają.
Na każde dziecko, na które przyznany jest dodatek lub świadczenie wychowawcze przysługuje bon w wysokości 500 zł. Wyjątkiem są dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością, na które przysługuje „podwójny” bon turystyczny.
W sumie przygotowano ponad 4,1 mln bonów turystycznych. Do tej pory aktywowano 1,1 miliona bonów. Bonem można płacić u podmiotów, które zarejestrowały się na liście prowadzonej przez Polską Organizację Turystyczną. Jest ich ponad 17,5 tys. Listę podmiotów można sprawdzić na stronach www.bonturystyczny.gov.pl, www.pot.gov.pl oraz www.polska.travel.
Zdarza się, że niektórzy zarezerwowali już i opłacili bonem pobyty w hotelach lub pensjonatach, ale z powodu obostrzeń nie mogą z niego skorzystać. W tej sytuacji podmiot turystyczny który przyjął opłatę powinien zwróć płatność na rachunek bankowy Polskiej Organizacji Turystycznej, oddzielnie dla każdego bonu, którego numer należy podać w tytule przelewu. Pieniądze z niewykorzystanego bonu trafią ponownie do beneficjenta. Należy pamiętać, że bon nie podlega wymianie na gotówkę.
Jeżeli ktoś nie zdążył skorzystać z bonu wakacje 2020 r. to nic straconego. Można nim bowiem opłacić weekendowe wyjazdy, zimowiska czy wakacyjne pobyty końca marca 2022 r. Nie znaczy, że do tego czasu trzeba skorzystać z noclegu czy imprezy. Można bowiem opłacić bonem rezerwacje na pobyt w późniejszym terminie.
Krzysztof Cieszyński