Stan dróg oraz chodników w Elblągu nie należy do najlepszych. Każdego dnia zastajemy coraz to gorsze ulice. Jeżeli na wyrwie w drodze uszkodzimy samochód możemy żądać odszkodowania, jednak co w sytuacji, kiedy np. złamiemy nogę na uszkodzonym chodniku?
- W niedziele idąc do Bażantarni na spacer byłam w szoku, że chodnik jest aż tak zaniedbany. Owszem odcinek chodnika jest zrobiony ładnie, ale to tylko fragment, a co ze starym chodnikiem? Dlaczego miasto nie interesuje się stanem nawierzchni deptaków, przecież można sobie na nich zrobić krzywdę? - przyznaje w rozmowie z nami 25-letnia elblążanka
Faktem jest, że stan chodników nie należy do najlepszych. Większość ma uszkodzone płytki chodnikowe, brakuje elementów, są popękane. Po prostu stwarzają zagrożenie dla zdrowia pieszego.
- Kilka tygodni temu wracałam z pracy do domu. Nie zauważyłam pęknięć w chodniku, dziur po płytkach, niefortunnie stanęłam i noga skręcona. Oczywiście trafiłam na miesięczne zwolnienie lekarskie w domu, ponieważ ze względu na uszkodzenia nogi nie mogłam pracować. Wiadomo, jak pracodawca patrzy na pracowników, którzy idą na długie zwolnienia lekarskie, ale to nie była moja wina, że chodniki są w fatalnym stanie. Co mieszkaniec może zrobić w takiej sytuacji? - mówi 28-letnia Agnieszka
Postanowiliśmy sprawdzić, co mieszkańcy mogą zrobić jeżeli taka sytuacja zaistnieje. Wiadomo jest, że jeżeli uszkodzimy swój samochód z powodu uszczerbków w drodze, musimy wezwać policję, która sporządzi odpowiednią notatkę ze zdarzenia. Wówczas możemy wystąpić do Miasta o odszkodowanie za spowodowane uszkodzenie. Jednak jak to wygląda z pieszymi? Jeżeli np. złamiemy rękę bądź nogę z powodu uszkodzeń na chodniku, to czy możemy żądać od Miasta bądź zarządcy chodnika, odszkodowania za uszczerbek na swoim zdrowiu?
- Zarządca drogi odpowiada zarówno za szkody rzeczowe, jak również za szkody osobowe. Pełną informację na temat odpowiedzialności cywilnej zarządcy znajduje się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego www.elblag.eu w zakładce ”Urząd”, „Departamenty Urzędu Miejskiego”, „Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg”, „Odpowiedzialność cywilna zarządcy dróg” - informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta
Jeżeli złamiemy nogę bądź rękę na chodniku bądź drodze należącej do Miasta, możemy zażądać odszkodowania. Ciężar udowodnienia winy, czyli wszystkich przesłanek odpowiedzialności zarządcy drogi, na które złożyły się zaistniałe zdarzenia należy do poszkodowanego. Jeżeli uszkodzimy samochód na wyrwie w drodze bądź uszkodzimy swoje ciało wówczas, nasze wnioski o odszkodowanie muszą być potwierdzone przez wezwaną na miejsce zdarzenia Policję bądź poświadczone przez świadków.
Wszelkie sprawy o odszkodowania są szczegółowo badane, przeprowadzane jest postępowanie wyjaśniające i orzekanie, co było przyczyną uszkodzenia pojazdu czy szkód osobowych. Jeżeli z ustaleń wyniknie, że przyczyną było zaniedbanie ze strony zarządcy nieruchomości wówczas wypłacone zostaje odszkodowanie.
Na ulicy Malborskiej są wyrwane płytki na chodniku na wysokosci przejazdu kolejowego . Mieszkanka tej ulicy informuje ,że te płytki są wyrwane już kilka lat wstęcz, niedbalstwo . Wczoraj kobieta skręciła sobie mogę ,więc dziś napisałam o tym balaganie .
pewnie prędzej ci ta noga odrośnie niż doczekasz się pieniędzy z odszkodowania
Za zerwNe zawieszenie na elblaskich ulicach tez??
Ale co złamała?Mogę czy nie mogę?Wystarczy wziąć dobrą papugę i sprawa wygrana.Papuga wytarga z miasta dobre pieniądze i dla poszkodowanego i dla siebie.
Dlaczego nikt nie ukarze tych co non stop parkują na chodnikach i niszczą chodnik-płyty.
Najpierw niech naprawią ulicę Marymondzką bo dziura na dziurze i jest tak wąsko ,że ledwo co dwa samochody się mijają .Urzędy czekają ,aż dojdzie do nieszczęścia i ktoś zginie rozbijając auto o te drzewa.
zgadzam się na marymonckiej to i chodnik rozwalony i jezdnia zmasakrowana. miasto nic z tym nie robi. na fromborskiej naprzeciw dawnej toyoty to samo, chodnik zmasakrowany na dodatek bliżej ogolnej nieoświetlony. Kosecka nic z tym nie zrobila. za to pisze durne felietony. na królewieckiej przy wojsku to samo, chodnik zmasakrowany. na dodatek ciemno. tym czasem wróbel mowi ze na chodniki nie da ani grosza bo oszczedza. tym czasem wsadza kolesi na stolki i stwarza dla nich nowe etaty w ramach wdziecznosci za POpaprcie w wyborach. mam nadzieje ze skończy jak Grzesio który teraz chodzi ze spuszczona glowa po miescie
Nie wiem,czy ktoś z Urzędu Miasta czyta te komentarze,ale nawiązując do wypowiedzi poniżej a dotyczącej ulicy Marymonckiej,proponuję aby zrobić ją jednokierunkową.Wjazd od Kościuszki a wyjazd ulicą Sybiraków i dalej Chrobrego.Może to by rozwiązało problem wąskiej ulicy! A swoją drogą chodnik jest fatalny poza odcinkiem,gdzie były wcześniej roboty ziemne.