Otrzymaliśmy sygnał od naszego czytelnika, który ledwo uniknął zderzenia z tramwajem przejeżdżając skrzyżowanie ulicy Robotniczej z Obrońców Pokoju. Zdenerwowany kierowca oznajmił, że tramwaj jadący od strony Płk. Dąbka wjechał na skrzyżowanie z Robotniczą przy pulsującym żółtym świetle.
Znajdujący się na skrzyżowaniu ulic Robotniczej i Obrońców Pokoju przejazd tramwajowy oznakowany jest m.in. sygnalizacją świetlną. Stale pulsuje nad nim żółte światło powinno zmienić się na czerwone, gdy tramwaj dojeżdża do skrzyżowania. Powinno, ale czy zawsze się zmienia?
Sprawdziliśmy jak działa sygnalizacja w tym miejscu i stwierdziliśmy, że coś jest na rzeczy. Nadjeżdżanie tramwaju zbliżającego się do ulicy Robotniczej od strony ulicy Browarnej sygnalizowane jest czerwonym światłem, które świeci dopóki tramwaj nie zjedzie z ulicy Robotniczej. Inaczej wygląda to, gdy tramwaje nadjeżdżają od strony Płk. Dąbka. Światło zmienia się na czerwone tylko na chwilę i tramwaj wjeżdża na skrzyżowanie już na pulsującym świetle żółtym. Nie jest tak jednak za każdym razem.
Kolejny tramwaj najpierw spowodował, że żółte światło przestało pulsować i świeciło ciągle, następnie uruchomił światło czerwone na dłużej, ale już pulsujące światło żółte towarzyszyło przejazdowi tramwaju przez ulicę Robotniczą. Tramwaj jadący od strony Płk. Dąbka przejeżdża też ulicę Robotniczą „na czerwonym”, gdy wymija tramwaj nadjeżdżający od strony Browarnej.
Zdenerwowanie czytelnika jest jak najbardziej uzasadnione zwłaszcza, że nadjeżdżającego tramwaju nie widać z daleka. Jego dojazd zasłania płot obwieszony banerami, rosnący wzdłuż niego żywopłot, drzewa oraz baraki firmy budowlanej remontującej okoliczne bloki.
Taki sam przypadek miałem dzisiaj gdy przejeżdżałem przez rondo robotniczej browarnej teratralnej około 10,30... tramwaj przejeżdżał przez rondo na migającym pomarańczowym świetle a gdy przejechał już przez całe rondo dopiero zapaliło się czerwone... dobrze że człowiek ma oczy dookoła głowy za kierownicą bo gdybym miał sie sugerować wyłącznie tą "sygnalizacją świetlną" miałbym już skasowane auto.
Jest na to wytłumaczenie:tramwaj wzbudza sygnał jak jest na wysokosci ul.Matejki,na rogu ulicy trwa remont budynku(słaba widoczność przez stojące kontenery).Napewno motorniczy zwolnił żeby jak to często tam bywa nikt z kierujących samochodem nie wjechał na torowisko.Wystarczy wydłuzyć cykl świecenia sygnału czerwonego i po problemie.Jeśli już infoelbląg jest przy temacie to proszę zwrócić uwagę na przejazd ul.Płk.Dabka-Obrońców Pokoju jak kierowcy olewają sygnał czerwony i przejeżdzają przed skręcającym tramwajem.
Mialem to samo.Naszczescie przejezdzajac przez szyny zwolnilem na tyle ze spokojnie moglem zahamować przed wjezdzajacym tramwajem.Czerwonego swiatla nie bylo.
Kiedy wreszcie komunikacja tramwajowa i autobusowa będzie miała zielone światło a nie musi czekać .DLACZEGO nie ma w Elblągu BUS-pasów??
@~stop: Nie jesteś w temacie. Mamy w Elblągu BUS - pas na rondzie przy wyjeździe z ulicy Brzeskiej.
To jedż do np.Hamburga zobacz tam bus pasy.
do Uwaga Tramwaj Masz rację przez postawione przy samym skrzyżowaniu kontenery i żeby nie było wypadku motorniczowie zwalniają. przez to, że światła zapalają się wcześniej taka jest sytuacja. Chociaż dojeźdżajac do skrzyżowań drogi z torowiskiem należy zachować szczególną ostrożność.
Na filmiku widać i słychać, że motorniczy zwolnił przed wjechaniem na skrzyżowanie.
Ten przypadek zgłaszałem oficerowi dyżurnemu policji około roku temu,jak widać z filmiku problem nie został rozwiązany.
ilu kierowców przez pośpiech przejeżdża na pomarańczowym świetle i ilu jest którzy przejeżdżają na świetle czerwonym które przed sekundą się zapaliło. hipokryci