Od kilku lat w Elblągu poruszany jest temat wybudowania KFC. Mieszkańcy domagają się stworzenia obiektu zbierając podpisy pod różnymi petycjami. Stworzony został również fanpage, na którym zebrali się wszyscy sympatycy pomysłu budowy KFC w Elblągu. Czy nasze miasto ma na to szansę?
Wszystko zaczęło się od przygotowanego pisma do władz AmRestu, firmy zarządzającej siecią restauracji KFC. - Podjąłem się inicjatywy zachęcenia zarządu KFC do otwarcia tejże placówki u Nas w mieście - mówi Dawid Tararuj, administrator fanpage. - Skierowałem stosowne pismo. Elblążanin otrzymał odpowiedź o następującej treści:
Dawid Tararuj zastosował się do rady i podjął działania w kierunku stworzenia fanpage „KFC w Elblągu”, który dziś liczy sobie ponad 3000 grono osób popierających inicjatywę. Co jakiś czas, kiedy to zbiorą coraz więcej „lajków” na facebooku, wysyłają stosowne informacje do AmRest. Jak mówi nam administrator facebookowego profilu, Dawid Tararuj, akcja wciąż trwa. – W dalszym ciągu działamy, lecz tylko utrzymując obraną pozycję i liczbę fanów. Władzę AmRest wiedzą o naszym istnieniu i biorą nas pod uwagę. Z lokalnych mediów wynika, że co jakiś czas interesują się różnymi działkami w Elblągu. Staramy się utrzymywać liczbę fanów na fanpage, z przypływem informacji przekazywać je dla zainteresowanych, jednocześnie starając się wtedy pozyskiwać kolejnych i co każde 500 nowych fanów, przypominamy o swoim istnieniu.
Może to rozbudzić nadzieje sympatyków pomysłu. Ostatnio KFC powstał niedaleko Pasłęka w zajeździe Amazonka. Czas na Elbląg? Próbowaliśmy się skontaktować z przedstawicielami AmRestu, jednak bezskutecznie. Trzymamy rękę na pulsie i czekamy na informacje weryfikujące powstanie upragnionego przez rzeszę osób KFC w Elblągu.
Dajcie spokój z tym śmieciowym jedzeniem!!!
A w Amazonce to niby od kiedy je
Żenada dajcie spokój i tak kiedyś sami się będą pchali do Elbląga .
Ja już się tam stołować nie będę - nie chcą klientów z naszego miasta? To nie ma co się poniżać.
ale głupawy pomysł i poniżanie się! bez durnego kfc można żyć
tam niczego smacznego nie ma! Nie rozumiem tego zachwytu nad MCDonalds i KFC... fuuujka.
Donalda mamy już dość. Chcemy KFC.
Kurczak w ogromnej ilości starego tłuszczu, fuuuu no ale nie ma to jak zachwycanie się gó...nem. Takie rzeczy tylko w Elblągu !
Elblążanie proszą się o KFC jakby z jakiejś dziury zabitej dachami byli, a to miałaby być namiastka wielkiego świata. Żenujące.
Drogie dzieci -NIE JEDŹCIE ŚMIECI ! ! ! Nie szkoda Wam psuć żołądków fast-foodami? Polecam gorąco Pierogranię na Królewieckiej nie dość, że smacznie, to jeszcze w przystępnych cenach - i nie jestem bynajmniej powiązany w żaden sposób z tą gastronomią. W Barze Kalinka, przy Jaszczurczego, też zawsze świeżo i smacznie - no i przede wszystkim zdrowo :-)