Emocje po finałowej Gali pierwszych Wyborów Miss Polski na wózku, które odbyły się w niedzielę, 4 sierpnia, w Ciechocinku, już nieco opadły. Znamy zwycięzców i wiemy, że finalistkom gratulował sam premier, Donald Tusk. O relację z tego wydarzenia poprosiliśmy Natalię Grynkiewicz, finalistkę, którą wspierała duża część mieszkańców naszego miasta.
Jak mówi Natalia wieczór, w którym odbyła się finałowa Gala był wspaniały i towarzyszyły mu niesamowite uczucia. - Nasz przyjazd na motorach, całe wystąpienie na scenie, wspaniała i bardzo liczna publiczność - nie dało się nie uśmiechać. Wszystkie czułyśmy się bardzo wyjątkowo – mówi Natalia Grynkiewicz.
Niedzielne wydarzenie poprzedzał piknik integracyjny. Uczestniczki Gali przygotowywały się w tym czasie do finałowego wyjścia. - Miałyśmy 4 wyjścia na scene, najpierw sama prezentacja i odpowiedzi na zadane pytania, a później 3 układy choreograficzne – relacjonuje elblążanka. - 2 pierwsze wyjścia były w strojach casualowych i 2 następne w strojach wieczorowych, ostatnie wyjście zakończyło się koronacją – dodaje.
Finalistki musiały odpowiedzieć na dwa pytania, ta część konkursów piękności jest niemałym stresem dla uczestniczek. - Mi zadano dwa pytania: Jakie problemy osób niepełnosprawnych chciałabyś rozwiazać jako miss...a drugie dotyczyło mojej pasji, dlaczego akurat to – mówi Natalia. W odpowiedzi na pierwsze pytanie, Natalia mówiła o likwidacji barier architektonicznych. - Żeby osoby z niepełnosprawnością czuły się swobodnie wychodząc z domu i nie musiały prosic o pomoc - mówi finalistka. Jej pasją jest nurkowanie, jak powiedziała we wcześniejszym wywiadzie dla info.elblag.pl. - Pod wodą nie ma wózka, zero ograniczeń, żadnych barier i to jest właśnie piękne.
Natalia Grynkiewicz mówi, że wybory Miss to dla niej fantastyczna przygoda. - Na początku oczywiście był niesamowity stres i tak sie utrzymywał do odpowiadania na pytania przed taką dużą publicznościa, ale jakoś z tego wybrnęłam i wszystko przeszło, także następne wyjścia i układy wyszły fantastycznie – dodaje Natalia Grynkiewicz.
Niestety, tegoroczne finalistki nie mogą brać udziału w przyszłym roku w konkursie. - Nawet jakby była taka możliwość, to nie wiem, czy bym sie zdecydowała. To już nie byłoby to, co teraz – mówi elblążanka.
Oprócz prezentu, przekazanego przez Premiera, Natalia mówi o innych korzyściach, jakie zyskała dzięki udziale w konkursie. - Poznałam cudownych ludzi i kontakt będę na pewno dalej z nimi utrzymywać. Nabrałam większej pewności siebie i teraz jestem bardziej otwarta - zapewnia.
Elblążanka Natalia Grynkiewicz była jedną z dziesięciu kandydatek, jakie wzięły udział w finale pierwszych wyborów Miss Polski na wózku. Do konkursu zgłosiło się ponad 70 pań, z których internauci, za pomocą głosowania, wybrali 10. Koronę Miss otrzymała Olga Fijałkowska, Tytuł Pierwszej Wicemiss Polski otrzymała Monika Buczyńska ze Sztabina, która także zdobyła tytuł Miss Foto. Tytuł Drugiej Wicemiss Polski, Miss Publiczności i Miss Internetu przypadł Weronice Wróbel ze Świebodzic.
Brawo. Powodzenia dla pięknych Pań.