Kampania wyborcza już dawno za nami. Jednak sylwetki kandydatów na radnych, czy na prezydenta wciąż uśmiechają się do nas z plakatów wyborczych porozwieszanych po mieście. Ale już niedługo. Komitety wyborcze, pod groźbą kar niezastosowania się do przepisów, mają 30 dni na ich całkowite usunięcie.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, w czasie trwania kampanii wyborczej wszelkie materiały wyborcze zawierające oznaczenia komitetu wyborczego, od którego pochodzą, podlegają ochronie prawnej. Na bilbordach, słupach, balustradach i innych urządzeniach użytku publicznego pojawiają się plakaty i hasła wyborcze o treściach jakie propaguje dane ugrupowanie polityczne.
Ochrona prawna materiałów wyborczych oznacza zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania itp. pod groźbą kary. Czyn taki jest wykroczeniem, za które strażnik sporządza do Sądu wniosek o ukaranie, za co grozi grzywna do 5 000 PLN.
Uprawniony do zdjęcia plakatu jest policjant lub strażnik miejski, jeżeli plakat wyborczy zostanie umieszczony w takim miejscu, w którym zagraża to bezpieczeństwu ludzi. Za każdym razem o takiej sytuacji powiadamiamy pełnomocnika odpowiedniego komitetu wyborczego.
- Zgodnie z art.110, § 6 Ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku, kodeksu wyborczego - Plakaty i hasła wyborcze oraz urządzenia ogłoszeniowe ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej pełnomocnicy wyborczy obowiązani są usunąć w terminie 30 dni po dniu wyborów – mówi Piotr Goliszek, specjalista Delegatury Krajowej Komisji Wyborczej w Elblągu. Wszystkie plakaty i hasła wyborcze, które zostały umieszczone na infrastrukturze nie przeznaczonej do plakatowania /lampy oświetleniowe, balustrady drogowe, itp./ muszą zostać uprzątnięte. W przeciwnym razie zapomniane plakaty sprzątają służby miejskie na koszt komitetu wyborczego.
Kandydaci startujący do RM i ci, którzy nie startowali w drugiej turze wyborów mają 30 dni na usunięcie swoich plakatów wyborczych, licząc od dnia wyborów tj. 23 czerwca. Kandydaci na prezydenta, Elżbieta Gelert z PO i Jerzy Wilk z PiS mają 30 dni, licząc od dnia wyborów drugiej tury tj. 7 lipca.
Strażnicy na kilka dni przed upływem 30 - dniowego terminu spisują miejsca, w których zalegają plakaty, po czym taką informacje przekazują pełnomocnikom określonego komitetu. – Jeżeli plakaty nie zostaną usunięte, administrator może usunąć je na koszt komitetów wyborczych. Ten koszt jest zależny od tego, jaka ilość plakatów zalega w przestrzeni miejskiej. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, należy to traktować jako wykroczenie – tłumaczy Piotr Goliszek.
Widziałem jeden baner Pana Prezydenta Wilka. Trzeba zgłosić do Straży Miejskiej niech mu mandat wlepią - haha. Pan Wilk lubi Straż, a oni lubią Wilka - a może dogadają się jakoś?:):)
Niech ktoś się od razu zajmie wszystkimi szmatami wywieszonymi na narożnej kamienicy przy Pl. Słowiańskim. Są tam szmaty i Pana Wilka i Solidarności.
Do KK wez te szmaty zdejmij i powies jako firanki w swoim domu.
do Aco! - widziałeś tylko jeden baner Wilka? To możliwe przy setkach Gelertowej - ale przecież jej nie POdasz do straży - "kruk krukowi oka nie wykole..." do KK - pustaku, przecieżtam sąsiedziby Solidarności i PiS - więc maja prawo być tam flagi - nie ma to nic związanego z wyborami. Ps. nie przeszkadzająci emblematy PO na starym mieście??? "kruk krukowi oka nie wykole..."
U mnie w ogródku koło domu od roku wisi flaga biało-czerwona. Tez mam zdjąć? A jesli tak to pokazcie mi przepis,ktory mi to nakaze:) Takiego nie ma:)
Zniknąć powinno OWSIKO LOGO Elbląga. Ten symbol krętactwa POlityczno-urzędniczo-personalnego nadal zanieszczyszcza miejską przestrzeń wizualną. W dodatku urząd miasta wydaje kolejne środki na produkcję kolejnych gadżetów "promocyjnych" - smycze, kubki, wazelina... - oznakowanych tym czymś. Planowane jest też postawienie witaczy i billboardów z tym pseudo-nowoczesnym znakiem. Oczekuję zabrania głosu nowych władz w tej kwestii i podjęcia zdecydowanych działań na rzecz poprawienia wizerunku miasta.
niech usuna ta gebe tej baby bo w nocy mam koszmary