Mogą być z siebie zadowoleni. Tak w skrócie można podsumować grę piłkarzy ZKS Olimpii w meczu z OKS 1945 Olsztyn, rozegranego w ramach 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. Olimpijczycy walczyli ambitnie do końca i doprowadzając do dogrywki, byli bliscy sprawienia niespodzianki. Niestety w 107 minucie meczu stracili decydującego o ich porażce gola i przegrywając spotkanie 0-1 odpadli z rozgrywek.
W słoneczne wtorkowe popołudnie na stadion przy Agrikola, mimo niesprzyjającego terminu, pofatygowało się ponad pół tysiąca kibiców. Do Elbląga przyjechała także grupa ponad 50 kibiców z Olsztyna. Dlatego też spotkaniu towarzyszyła wzmożona aktywność elbląskiej i olsztyńskiej policji, która zabezpieczała przyjazd sympatyków OKS-u na mecz. Na trybunach było jednak bardzo spokojnie, a podczas rozgrywania pojedynku słychać było głośny doping.
Faworyzowani piłkarze z Olsztyna nie mieli wczoraj łatwej przeprawy. Piątoligowa ZKS Olimpia stawiła grającemu w IV lidze rywalowi zdecydowany opór. Gospodarze, skupiając się głównie na obronie, ograniczali się do kontrataków. OKS miał więcej z gry, ale nie potrafił udokumentować tego strzeleniem bramki. Duża w tym zasługa m.in. bardzo dobrej postawy w elbląskiej bramce Piotra Różańskiego. Bramkarz ZKS-u w całym meczu wybronił kilka stuprocentowych okazji i był zdecydowanie najlepszych piłkarzem w swojej drużynie. Słowa uznania należą się także pozostałym zawodnikom Olimpii, którzy do końca meczu nie poddawali się i dążyli do strzelenia bramki. Najlepszą okazję nasi piłkarze mieli w 74 minucie. Po podaniu Bartłomieja Berdzika, w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Tomasz Szopiński, ale z ostrego kąta uderzył centymetry obok słupka.
Pierwsza połowa dogrywki także nie przyniosła zmiany rezultatu, jednak już na samym początku drugiej, w 107 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową piłkę do siatki skierował Sebastian Spychała i było 0-1. W ostatnich minutach mimo zrywu, podopiecznym trenera Dariusza Kaczmarczyka nie udało się doprowadzić do wyrównania. Tym samym to OKS wystąpi w kolejnej rundzie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Dodać tylko należy, że to właśnie w 1/4 finału do rozgrywek włączą się dwie drużyny z III ligi: Drwęca Nowe Miasto Lubawskie i Olimpia Elbląg.
ZKS Olimpia Elbląg - OKS 1945 Olsztyn 0-1 (0-0, 0-0)
Bramka: Spychała (107’)
ZKS Olimpia: Różanski - D.Tyburski, Zieliński, Kurowski, Gorgol (95’ Sambor), Chwoszcz, Miller, P.Tyburski (110’ Wielgat), Bałdyga (55’ Szopiński), Wojtas, Dudek (68’ Berdzik)
OKS 1945: Nieradka - Żakowski, Frankowski, Spychała, Czerwiński, Gorzec (74’ Gabrusewicz), Graczyk (65’ Lech), Podhorodecki, Kaszuba, Śnieżawski (68’ Harmaciński), Ciupiński (65’ Trzciński).
Żółte kartki: D.Tyburski, Zieliński (ZKS), Spychała, Lech (OKS)
Sędzia: Tomasz Grysz (Iława)
Widzów: 500
Fot. KMP
No zarówno mecz jak i kibice byli na medal :)