W czwartym meczu w drugiej lidze koszykówki, Energa Basketball Elbląg zagra w hali MOS z beniaminkiem rozgrywek. Rywalem elblążan będzie Basket 2010 Kruszwica. Przyjezdni, tak jak miejscowi, nie wygrali jeszcze meczu.
Goście wywalczyli promocję na szczebel drugoligowy w poprzednim sezonie. Najpierw wygrali turniej półfinałowy na swoim parkiecie. Potem, w Sosnowcu, zajęli drugą pozycję w tabeli finałowych zmagań, dzięki czemu znaleźli się poziom wyżej.
Rywal to ekipa, w której jest wielu młodych, ale o sile Basketu w dużej mierze stanowią także gracze doświadczeni. Mowa tutaj o Kamilu Maciejewskim, rozgrywającym, z doświadczeniem w pierwszej lidze, oraz o silnym skrzydłowym Krzysztofie Kozłowskim. Najskuteczniejszy jest jednak młodszy Jakub Dusza. Ten 200 cm gracz rzuca średnio 16,5 punktu.
W dwóch meczach w drugiej lidze Kruszwica zanotowała dwie przegrane. Najpierw w Gdyni, z miejscowym GAK 75:92, a później z Borutą w Zgierzu 86:92. W tym drugim spotkaniu wynik był korzystniejszy, ale to gospodarze mieli sporą przewagę, która dała im zwycięstwo.
Energa ma za sobą trzy porażki. Jedną u siebie i dwie w delegacji. W niedawnym pojedynku w Gdyni z Energą GAK, młody zespół z Trójmiasta wykorzystał nieskuteczność drużyny trenera Arkadiusza Majewskiego. Mimo pogoni, prowadzenia w meczu, Elbasket dał się przegonić. Po raz kolejny celność rzutów wynosiła nieco ponad 1/3 trafionych. Pozytywem była postawa Dominika Pawlaka, który jest liderem Basketball, zdobywając dotychczas 45 punktów. Elbasket zagra z Kruszwicą w niedzielę,
13 października, o godzinie 15:00. Wstęp wolny.
To może być ciekawe starcie....