Bieg Piekarczyka w tym roku pobił rekord frekwencji. Główną trasę ukończyło 385 zawodników z 473 zgłoszonych. Wpisowe wynosiło 50 złotych (dla pierwszych 100 osób wynosiło ono 30 zł). W jego ramach zawodnicy otrzymywali pakiet startowy, zawierający numer startowy, chip, agrafki, ulotki i koszulki, w wypadku gdy uczestnik zgłosił się do 31 maja. W cenę wliczony był także posiłek oraz napoje.
Zawodnicy do pokonania mieli dwa okrążenia wyznaczonego toru, które wspólnie wynosiły 10 kilometrów. Start trasy ulokowany został pod Bramą Targową. Z minutową przewagą wystartował uczestnik na wózku inwalidzkim, chcąc pokazać, że osoba niepełnosprawna również może pokonać taką trasę. Każdy komu udało się ukończyć wyścig otrzymywał pamiątkowy medal.
Na metę pierwszy dobiegł Kosgei Mathew Bowen z klubu "Zawisza Bydgoszcz" z czasem końcowym 00:30:38, tym samym wygrywając VI Bieg Piekarczyka. Pierwszą kobietą na mecie była Marta Krawczyńska, w kategorii ogólnej zajęła ona 16 miejsce z czasem końcowym 00:35:53.
Przed głównym biegiem odbyło się również kilka krótszych. Ich trasa prowadziła ulicami Starego Miasta oraz przez mosty na rzece Elbląg. W wyścigu mini I miejsce zajął Paweł Folta, a wśród dziewcząt Maja Dalidowicz. W biegu mini młodzieżowym I miejsce zajęli Aleksandra Krupa i Marcin Kopecki. Odbył się również pokazowy spacer przy użyciu popularnego w ostatnich latach Nordic Walking.
Zwycięzcy głównego wyścigu otrzymywali atrakcyjne nagrody. Sześciu pierwszych zawodników i sześć pierwszych zawodniczek otrzymało nagrody pieniężne od 1.000 złotych dla zwycięzcy do 100 zł za miejsce szóste. Były także medale i statuetki. Nagrody rzeczowe losowane były wśród wszystkich uczestników biegu. Najlepszy elblążanin, Krzysztof Kluge, zakończył wyścig z wynikiem 00:35:45 i miejscem 14 w ogólnej klasyfikacji. W nagrodę otrzymał Rower Elbląg Turbo.
Wydarzenie sportowe otrzymało atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dzięki któremu wyniki uzyskiwane podczas biegu mogą być uznawane jako oficjalne, łącznie z rekordem Polski czy Świata. Wyścig Piekarczyka współorganizowany był przez Urząd Miejski w Elblągu, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji przy współudziale Labosport Polska.
Bieg Piekarczyka okazał się być jednak nie tylko imprezą sportową. Bawić się wspólnie mogły całe rodziny, gdyż zostały przygotowane atrakcje także dla najmłodszych. Bulwar Zygmunta Augusta mimo deszczowej pogody tętnił życiem. Sam wyścig również spotkał się z dużym entuzjazmem publiczności.
Gratulacje dla wszystkich, którzy dobiegli do mety a Ci którzy musieli zejsc z trasy za rok moga sie zrehabilitowac. Ciekawe czy w przyszlym roku zglosi sie wiecej niz 500 osób... Fajna imprezka. GRATULUJE I POZDRAWIAM
.......................powinni nie dopuszczać do udziału w biegu.
"Spacer"? Nord Walking? Oni z tymi kijami dawali szybciej niż niektórzy biegacze. A posiłek był dla wszystkich.
Świetna impreza gratulacje dla organizatorów i tych którym udało się dokończyć bieg.
Naprawdę udana impreza prosimy o więcej na takim poziomie organizacyjnym.