To spotkanie dla elbląskich szczypiornistek było formalnością. Start Elbląg po raz drugi pokonał dziś (30 kwietnia) Piotrcovię Piotrków Trybunalski 30:20 (13:12) i zagra o 5. miejsce w tegorocznej edycji Superligi Kobiet PGNiG.O tym, z kim elblążanki zmierzą się w tej rozgrywce zadecyduje spotkanie drużyn Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin.
Przed rewanżem podopieczne Antoniego Pareckiego znajdywały się w komfortowej sytuacji; wysokie zwycięstwo w Piotrkowie Trybunalskim 34:27 powodowało, że dzisiejszy mecz miał być tylko formalnością dla elbląskiego Startu. I rzeczywiście, nawet fenomenalna gra Agaty Wypych, która zdobyła dziś połowę bramek dla Piotrcovi, okazała się niewystarczająca.
Pierwsze kilka minut dzisiejszego spotkania zaprezentowało bardzo wyrównaną grę po obu stronach boiska.; gra toczyła się punkt za punkt, chociaż do 10 minuty spotkania elblążanki cztery razy zgubiły piłkę i niedokładnie podawały do Hanny Sądej; przełamanie w elbląskiej drużynie nastąpiło po 10. minucie spotkania. Bieg po bramki rozpoczyna z karnego Kinga Grzyb; potem jest już tylko lepiej: Wolska, Aleksandrowicz, Waga, Koniuszaniec i Szymańska popisują się perfekcyjnymi rzutami i Start w 20. minucie prowadzi już 11:6.
Piotrkowianki jednak rozwijają skrzydła: w składzie naszych rywalek pojawia się nowa bramkarka, a rewelacyjna Agata Wypych (najskuteczniejsza dziś zawodniczka Piotrcovii) rozpoczyna szturm na bramkę Startu. Rywalki szybko zdobywają trzy punkty z rzędu zmniejszając prowadzenie Startu na 11:9. W końcówce pierwszej połowy na rozegraniu pojawiła się jeszcze Kinga Grzyb. Z akcji jeden na jeden podwyższa wynik dla elblążanek, ale szybko kontaktową bramkę dla Piotrcovii zdobywa Aleksandra Mielczewska. Syrena i tablica pokazuje wynik 13:12.
Drugą połowę meczu Start Elbląg rozpoczyna w podstawowym składzie. Elblążanki szybko odskakują swoim rywalkom; już w 32. dane nam było cieszyć się z trzech akcji jeden na jeden w wykonaniu Startu: dwukrotnie fenomenalnej w tym spotkaniu Kingi Grzyb oraz Valerii Zorii. Start prowadzi już 17:13. Świetnie w bramce broniła także Ewelina Kędzierska. Do 45.minuty elblążanki wrzuciły rywalkom dziesięć bramek tracąc przy tym zaledwie dwie. Stawkę zamyka Edyta Szymańska – po golu w 54. minucie przewaga Startu nad rywalkami wynosiła już dziesięć trafień: 28:18. Piotrkowianki zdobywają jeszcze dwie bramki z rzutów karnych, podobnie jak Start; mecz zamykają dwa gole Szymańskiej. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 30:20 dla Startu Elbląg.
Start może już przygotowywać się do meczu o 5. miejsce. O tym z kim zmierzy się w tej rozgrywce zadecyduje spotkanie drużyn Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin.
Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:20 (13:12)
Start: Kędzierska - Grzyb 8, Wolska 6, Szymańska 4, Waga 3, Koniusznaiec 3, Cekała 2, Aleksandrowicz 2, Klonowska 1, Zoria 1, Jędrzejczyk, Karwecka, Jałoszewska.
Piorcovia: Skura, Opelt - Wypych 9, Pasternak 3, Kopertowska 2, Olek 2, Kucharska 1, Mielczewska 1, Szafnicka 1, Nowak 1, Rol, Piecaba, Cieślak, Tórz.
Przed rewanżem podopieczne Antoniego Pareckiego znajdywały się w komfortowej sytuacji; wysokie zwycięstwo w Piotrkowie Trybunalskim 34:27 powodowało, że dzisiejszy mecz miał być tylko formalnością dla elbląskiego Startu. I rzeczywiście, nawet fenomenalna gra Agaty Wypych, która zdobyła dziś połowę bramek dla Piotrcovi, okazała się niewystarczająca.
Pierwsze kilka minut dzisiejszego spotkania zaprezentowało bardzo wyrównaną grę po obu stronach boiska.; gra toczyła się punkt za punkt, chociaż do 10 minuty spotkania elblążanki cztery razy zgubiły piłkę i niedokładnie podawały do Hanny Sądej; przełamanie w elbląskiej drużynie nastąpiło po 10. minucie spotkania. Bieg po bramki rozpoczyna z karnego Kinga Grzyb; potem jest już tylko lepiej: Wolska, Aleksandrowicz, Waga, Koniuszaniec i Szymańska popisują się perfekcyjnymi rzutami i Start w 20. minucie prowadzi już 11:6.
Piotrkowianki jednak rozwijają skrzydła: w składzie naszych rywalek pojawia się nowa bramkarka, a rewelacyjna Agata Wypych (najskuteczniejsza dziś zawodniczka Piotrcovii) rozpoczyna szturm na bramkę Startu. Rywalki szybko zdobywają trzy punkty z rzędu zmniejszając prowadzenie Startu na 11:9. W końcówce pierwszej połowy na rozegraniu pojawiła się jeszcze Kinga Grzyb. Z akcji jeden na jeden podwyższa wynik dla elblążanek, ale szybko kontaktową bramkę dla Piotrcovii zdobywa Aleksandra Mielczewska. Syrena i tablica pokazuje wynik 13:12.
Drugą połowę meczu Start Elbląg rozpoczyna w podstawowym składzie. Elblążanki szybko odskakują swoim rywalkom; już w 32. dane nam było cieszyć się z trzech akcji jeden na jeden w wykonaniu Startu: dwukrotnie fenomenalnej w tym spotkaniu Kingi Grzyb oraz Valerii Zorii. Start prowadzi już 17:13. Świetnie w bramce broniła także Ewelina Kędzierska. Do 45.minuty elblążanki wrzuciły rywalkom dziesięć bramek tracąc przy tym zaledwie dwie. Stawkę zamyka Edyta Szymańska – po golu w 54. minucie przewaga Startu nad rywalkami wynosiła już dziesięć trafień: 28:18. Piotrkowianki zdobywają jeszcze dwie bramki z rzutów karnych, podobnie jak Start; mecz zamykają dwa gole Szymańskiej. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 30:20 dla Startu Elbląg.
Start może już przygotowywać się do meczu o 5. miejsce. O tym z kim zmierzy się w tej rozgrywce zadecyduje spotkanie drużyn Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Energa AZS Koszalin.
Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:20 (13:12)
Start: Kędzierska - Grzyb 8, Wolska 6, Szymańska 4, Waga 3, Koniusznaiec 3, Cekała 2, Aleksandrowicz 2, Klonowska 1, Zoria 1, Jędrzejczyk, Karwecka, Jałoszewska.
Piorcovia: Skura, Opelt - Wypych 9, Pasternak 3, Kopertowska 2, Olek 2, Kucharska 1, Mielczewska 1, Szafnicka 1, Nowak 1, Rol, Piecaba, Cieślak, Tórz.