Najlepszy trener w regionie, który wywalczył w niedawnych sezonach dwa awanse i puchary za wygranie rozgrywek w IV i III lidze. Trenuje Barkas Tolkmicko, który jest jednym z najlepszych zespołów jak na razie w swoich rozgrywkach. Rozmawiamy z trenerem po wygranym spotkaniu z Concordią II Elbląg w Pucharze Polski.
Dawniej wygrał pan z Barkasem 3-1 prowadząc Concordię Elbląg w Pucharze Polski. Teraz ograł pan były klub w tych rozgrywkach, chociaż gospodarze postawili trudne warunki.
W pierwszej połowie nie do końca byłem zadowolony z gry zespołu. To nie wyglądało w ten sposób jak sobie założyliśmy. Concordia zagrała młodym składem. Chcieliśmy grać pressingiem jednak to nam się nie udawało. Na szczęcie w tym fragmencie zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie gra była już bardziej podyktowana temu, że prowadziliśmy 1-0. Widać było doświadczenie zawodników gospodarzy, którzy wchodzili na boisko w tej części rywalizacji. Można powiedzieć, że Concordia nie stwarzała zagrożenia jednak błąd naszego zawodnika przy wybiciu piłki i rzut rożny a potem dośrodkowanie w następnej akcji i gol. Ta bramka sprawiła, że musieliśmy szukać innego rozwiązania akcji w tym spotkaniu. Wygraliśmy i cieszę się, że byliśmy cierpliwi. Zależało nam na awansie. Chcemy osiągnąć jak najlepszy rezultat w tych rozgrywkach, celem jest zdobycie Pucharu na szczeblu wojewódzkim. Zobaczymy jak to się potoczy.
Sporo młodych zawodników zagrało w Concordii. Jak pan oceni zespół rywala?
Znam dużo tych chłopaków, prowadziłem grupę 97. Wiedziałem, że w krótkim czasie będzie pożytek z tych chłopców, jednak nie sądziłem, że aż tak szybko. Trzeba dawać szansę młodzieży. To są chłopcy, którzy mają piłkarski potencjał. Podobał mi się Buczek, który grał rozsądną piłkę. Krzysiek Niburski wystąpił w defensywie jednak chyba za wcześnie, żeby grał na tej pozycji. W lidze występuje jako defensywny pomocnik. To jest mniej odpowiedzialna pozycja.
Trochę już pan pracuje w Barkasie. Jak się układa współpraca?
Realizujemy konsekwentnie, spokojnie swoje założenia. Jednak nie wszystko było tak jak chcieliśmy. W sporcie tak to jest. Zgubiliśmy kilka punktów ze słabszymi oraz mocniejszymi rywalami, w sytuacji gdzie nie powinniśmy. Nie poszło nam np. w Kętrzynie. Tych punktów straconych na własne życzenie było zbyt dużo. Staramy się to nadrobić, lepiej się prezentujemy w niedawnych spotkaniach. Mam nadzieję, że skoro „załapało” to będzie szło w dobrym kierunku. Przeanalizujemy sytuację po rundzie jesiennej i zobaczymy jaki prezentuje się tabela. Na obecną chwilę trudno powiedzieć, czy będziemy wzmacniać skład.
Jak pan scharakteryzuje III ligę?
To są nieobliczalne rozgrywki. Poprzednie kolejki pokazują, że najróżniejsze rzeczy się dzieją. Nie ma zbyt mocnych czy słabych zespołów. Podobnie jak w obecnej drugiej lidze. To są wyrównane rozgrywki. Kilka zespołów walczy o awans jak Płomień Ełk. Z nimi nie graliśmy jednak tabela pokazuje, że nie ma w lidze „mocarza”.
W składzie jest mieszanka zawodników młodych i doświadczonych.
To najlepsza mieszanka. Preferujemy zawodników z Elbląga i okolic. Chcemy dać szansę tym co wywalczyli awans.
Czy praca w Barkasie to dobry okres? Idziecie do przodu?
Tak. Mieliśmy w okresie letnim mało czasu, żeby zawodnicy mogli się dobrze poznać na boisku, popełnić trochę błędów, żeby to wszystko wychodziło. Właściwa grupa rozegrała ze sobą zbyt mało sparingów. Zaczęliśmy dobrze jednak potem był moment słabszych spotkań. Wspólnie się uczymy.
Brawo Panie Adamie! Pana prace przynosi coraz lepsze efekty. Oby wszsytko w klubie funkcjonowało jak należy i w Tolkmicku będzie II liga!!!
Dawać go do Olimpii !
I tak Barkas II musi wejść do okręgówki