Mateusz Bogdanowicz, zawodnik Concordii Elbląg: Byliśmy przygotowani na 15 minut

Specjalnie dla info.elblag.pl Mateusz Bogdanowicz, obrońca Concordii Elbląg, zdobywca 5 bramek w drugiej lidze mówi na temat przygotowania do rundy wiosennej, trenerów, organizacji w klubie.

Jaka jest prawdziwa Concordia Elbląg? Ta z rundy jesiennej czy wiosennej?

Prawdziwa Concordia to ta z jesieni, która grała fajną i otwartą piłkę. Wiosna to totalna porażka, o której trzeba jak najszybciej zapomnieć i nie skupiać się na przyczynach bo wiele ich było.

Poziom drugiej ligi jest znacznie lepszy od trzeciej?

Poziom drugiej ligi jest na pewno wyższy od tego w trzeciej lidze. Grają w niej lepsi zawodnicy, jest więcej taktyki, trzeba biegać, żeby coś ugrać. To samo tyczy się infrastruktury klubów czyt. stadionów i zaplecza treningowego. W drugiej lidze widać już profesjonalizm więc przyjemność występów jest większa.

Czy rozstanie z Adamem Borosem przyczyniło się do kiepskich rezultatów wiosną?

Osobiście myślę, że to przyczyna nr 1, ponieważ to trener z charakterem cieszący się dużym zaufaniem wśród zawodników. Potrafi wyciągnąć z nich maksimum możliwości. Natomiast powód nr 2 to brak kapitana Tomka „Maradony Żuław” Wierciocha, który był motorem napędowym na boisku jak i w szatni. Te dwa powody są najważniejsze, ale trzeba wspomnieć o fatalnym przygotowaniu do rozgrywek od początku stycznia. Jednak nie chodzi o względy piłkarskie a kondycyjne. Przyznam szczerze, że ja byłem przygotowany na 15 minut, reszta chłopaków podobnie. Teraz już po wszystkim więc nie ma co rozpamiętywać.

Czy zawodnikom przeszkadzały te ciągłe zmiany trenerów?

Po trenerze Borosie ciężko było się odkręcić nie ma co ukrywać. Nowi trenerzy po prostu nie dali rady. Zmiany mogły coś wnieść jednak tak nie było. Każdy na siebie narzekał, my na trenerów oni na nas. Zła atmosfera, której nie dało się odbudować.

Czy trenerzy Przemysław Marusa, Krzysztof Machiński, Zenon Małek mieli autorytet, kwalifikacje do prowadzenia ekipy w drugiej lidze?

Ja nie jestem od oceniania tylko zarząd, ale pokuszę się o parę słów. Duet M&M popełnił parę błędów, które było widać w naszej dyspozycji wiosną, a raczej jej brak. Zenon Małek to duży autorytet piłkarski, ligowiec, ale co facet mógł nam przekazać w 2-3 tygodnie w maju jak już było za późno? No nic.

Czy Arkadiusz Matz sprawił, że nadrobiliście zaległości treningowe?

Arek Matz wprowadził dużo ożywienia w nas, dużo rozmawiał, pytał się jak chcemy trenować. Floro pomagał i dużo szacunku do nich, że zdobyli 5 punktów w 4-5 bardzo ciężkich meczach, ale o nadrobieniu zaległości treningowych nie ma mowy. To bardziej odmulenie organizmu i zabawy z piłką.

Jaka liczba zawodników może rozstać się z klubem?

Powiem szczerze, że nie mam pojęcia jak Concordia może wyglądać w najbliższym czasie. Wielu chłopaków próbuje sił na testach w innych klubach. Na razie za wcześnie mówić o ilości, może nikt więcej nie odejdzie.

W jakim klubie możesz występować w następnym sezonie? Słychać było na temat Stomilu Olsztyn, Termalicy, Cracovii.

Sam nie wiem jak to będzie. Był temat Termalicy, ale trenerem tam został Radolsky i powiedział, że ma swoich ludzi. Był temat Stomilu, ale przyznam szczerze, że mi jako elblążaninowi ciężko iść do Olsztyna. Trochę tak zwlekałem z odpowiedzią dla nich czy się pojawię czy nie. Pojechałem na jeden trening, załapałem w sumie lekką kontuzję i wróciłem z uśmiechem na twarzy, bo nie za bardzo chciało mi się z nimi dyskutować. Co do Cracovii to było coś w temacie, jednak wybrali zawodnika Marcina Kusia więc „po jabłkach”. Obecnie jestem w Chojnicach i trenuje z Chojniczanką. W sobotę będę wiedział, czy zostanę jej zawodnikiem. Jak nie to wrócę do Elbląga, do Concordii, do Olimpii, może gdzieś indziej.

Czy w Concordii Elbląg będą grać głównie młodzieżowcy?

Nie wiem czy to byłoby dobre, gra samymi młodzieżowcami nie da owoców, od kogo mają się uczyć? Z resztą młodzież i tak teraz musi się więcej przykładać do pracy na treningach bo modne jest stawianie na młodzież a nie na ogórków z Etiopii czy Uzbekistanu.

Jaka jest sytuacja finansowa, organizacyjna w klubie?

Sytuacja finansowa? Śliski temat o pieniądzach, ale prawda jest taka, że nie za różowo, jak wszędzie. Zarobki są kiepskie jak na drugą ligę, ale wszystko na czas. Ja tam nie wiem jak reszta chłopaków z finansami bo nikt się nie przyzna nigdy jednak ja na współpracę z prezesem nie narzekam. Fakt faktem, że jak chce coś osiągnąć musi poszukać nowych sponsorów. Organizacja słaba. Słabo ze sprzętem, boiskiem, piłkami do treningu, nie ma co się oszukiwać, organizację trzeba poprawić koniecznie. Do tej pory mówiło się „organizacja Stal Mielec” (aktualnie budują piękny stadion, super młodzież, pieniądze dość dobre) jednak jak tak dalej pójdzie to będzie się mówić „organizacja Concordia Elbląg”.

Rozmawiał: