W meczu 23. kolejki II ligi wschodniej Concordia Elbląg przegrała z Siarką Tarnobrzeg 0:2 (0:2). Elbląski zespół nie polepszył swojej gry i zasłużenie przegrał z Siarką Tarnobrzeg. Sytuacja beniaminka jest coraz trudniejsza. A postępów nie widać.
Goście zagrali jak to ocenił trener Adrian Kupiec za podwójną gardą, co w efekcie dało wygraną. Ten mecz pokazał, że w drużynie potrzebne są zmiany. Jakie? Trenerzy powinni wiedzieć. Ale prawdą jest ,że w ofensywie prezentuje się Concordia kiepsko.
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando Siarki. Widać było pomysł taktyczny, determinacje do osiągnięcia pozytywnego rezultatu w zespole z Tarnobrzega. Gospodarze dali się zdominować i było groźnie pod bramką Hieronima Zocha. W 9 minucie Jan Kowalski dośrodkował do Konrada Stępnia, ale jego strzał głową obronił efektownie Zoch. Jednak Concordia nie wyciągnęła wniosków z tej sytuacji i w 12 minucie Stępień wykorzystał podobną sytuacje oraz dośrodkowanie Tomasza Wolana. Goście próbowali zaatakować ale niewiele było zagrożenia w okolicach bramki Kamila Bieszczyńskiego. Siarka strzelała częściej i była groźniejsza. W 33 minucie Szymon Sadowski faulował gracza rywali w polu karnym i tą sytuację wykorzystał Jarosław Piątkowski. Bramkę dla gospodarzy mógł zdobyć Damian Szuprytowski, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Zamiast strzelać podawał do Nadolnego, którego powstrzymali obrońcy.
Dwie bramki praktycznie ustawiły spotkanie. Można powiedzieć, że druga połowa się odbyła. Dużo było zmian, padał deszcz. Goście kontrolowali przebieg rywalizacji, skutecznie grając w defensywie. Concordia nie potrafiła rozegrać, strzelić, zrobić czegoś by zaskoczyć rywala. W tej rundzie bilans podopiecznych Przemysława Marusy i Krzysztofa Machińskiego jest wstydliwy. Jeden punkt, żadnej strzelonej bramki. Beniaminek walczy o utrzymanie w drugiej lidze.
Krzysztof Machiński (trener Concordii Elbląg): Goście byli bardziej zdeterminowani. Brakowało nam walki. Nasz bramkarz obronił strzał Konrada Stępnia ale potem lekceważenie przeciwnika i dwie bramki. Mieliśmy sytuacje. Próbowaliśmy dograć do „pustaka” nie wiadomo dlaczego. Skoro nie potrafimy strzelić w światło bramki to nie strzelamy bramek. Mateusz Bogdanowicz dzisiaj nie zagrał ponieważ był chory. Prawa strona najlepiej nie funkcjonowała dlatego były zmiany w tej strefie. Dlaczego nie strzelamy? Problemem jest psychika i odważne decyzje zawodników. Rasaq nie gra ponieważ jest w słabszej dyspozycji.
Adrian Kupiec (trener Siarki Tarnobrzeg): Przyjechaliśmy tutaj tyle kilometrów więc chcieliśmy tutaj coś ugrać. Wiemy we jakiej sytuacji jesteśmy. Każda zdobycz punktowa pozwala na m myśleć o utrzymaniu. Spotkania z Garbarnią Kraków i Concordią Elbląg wygraliśmy i dopisujemy sobie trzy punkty więc jest kontakt. Wiedzieliśmy ,że to będzie trudny mecz, w trudnych warunkach. Graliśmy z Garbarnią w lepszych, ale tutaj walczyliśmy. Zagraliśmy zza podwójnej gardy, udało się nam zaskoczyć z kontrataków Concordię Elbląg i do przerwy było po meczu i później tylko zagęściliśmy środek pola i wygraliśmy.
Concordia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 0-2 (0-2)
Konrad Stępień 12, Jarosław Piątkowski 33 (k)
Concordia Elbląg: Hieronim Zoch –Rafał Loda (46. Adrian Korzeniewski), Szymon Sadowski (80. Michał Kiełtyka), Tomasz Sambor, Łukasz Uszalewski, Damian Szuprytowski, Radosław Stępień, Jakub Zejglić, Michał Lepczak, Mateusz Szmydt (46. Filip Zawierowski), Łukasz Nadolny (62. Adrian Stępień)
Siarka Tarnobrzeg: Kamil Beszczyński – Dawid Korona, Marcin Grunt, Tomasz Ciesielski, Bartosz Sulkowski, Konrad Stępień, Bartłomiej Michalski, Jarosław Piątkowski, Jak Kowalski (87. Adrian Gembalski), Tomasz Wolan (89 Daniel Beszczyński), Marcin Truszkowski
Żółte kartki: Nadolny, Stępień, Sambor, Wolan, Stępień, Grunt, Truszkowski
Zobacz zapis relacji LIVE - minuta po minucie.
II liga wschodnia - sezon 2012/2013 - aktualna tabela, wyniki i terminarz
ida ostro na spadek. po co zwalniali Borosa i zastapili go slabym MAchinskim? jak na wlasne zyczenie chca spasc, to niech sie po prostu wycofaja lub polacza z Olimpia i nie biora kasy z miasta.
Momentami dramatycznie slaba postawa concordii. to zupelnie inny zespol. bez woli walki bez pomyslu na gre, bez sily razenia na bramke rywali... szok.... bylem pierwszy raz od wielu miesiecy na meczu i mialem wrazenie ze jestem na zawodach IV ligi albo okregowki... dramat naprawde... pozim II ligo zenujacy.... szkoda ze tybur nie zagral. powodzenia tybur. musisz wrocic do skladu siarki i grac bo inaczej wiesz co OSP Milejewo:)
Umarusany i Wymachinowany sprowadzą szybko Batorowo do okręgówki.
trener taki sam slaby jak pan LECH KOORDYNATOR W OLIMPII
Ty oni moga sie połączyc z toba ,a nie z nasza elblaska Olimpią
Concordia, miło było, pośmierdzieliście trochę na Agrykola, a teraz wynocha do 4 ligi i na krakusa tam jest wasze miejsce. szkoda boiska na was, lepiej wycofajcie się od razu
brakowało nam walki . to żenująca wypowiedz z czegoś to pamiętam (Polska-Ukraina)