Concordia na inaugurację rundy wiosennej przegrywa w Stalowej Woli

 Podopieczni Przemysława Marusy i Krzysztofa Machińskiego nie sprostali gospodarzom i przegrali w Stalowj Woli z miejscową Stalą jedną bramką. Trafienie Krystiana Getingera w 75 minucie dało zwycięstwo Stali Stalowa Wola. Przegrana Concordii to trzecia z rzędu porażka w lidze.

Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych. Jak podawali trenerzy murawa nie sprzyjała grze kombinacyjnej. W tym regionie przełożono również wiele innych spotkań. Nie można jednak tłumaczyć Concordii, która jak wiadomo preferuje techniczną piłkę ale nawet po liczbie widzów można stwierdzić, że warunki nie były idealne dla piłkarskiego widowiska.

Już w 4 minucie Łukasz Nadolny mógł zdobyć bramkę jednak źle trafił w piłkę. Potem Radosław Stępień przestrzelił zza pola karnego rywali. Concordia dominowała, jednak nie wykorzystywała sytuacji. Stal Stalowa Wola zaczęła dopiero od 30 minuty atakować co potwierdzały strzały Adriana Bartkiewicza, Damiana Łanuchy i Damiana Judy, który miał najlepszą sytuacje dla gospodarzy w pierwszej połowie. Jednak jego strzał był minimalnie niecelny. Concordia mogła zdobyć bramkę do szatni jednak Michał Lepczak nie wykorzystał dogodnej sytuacji pod bramką Stali.

W drugiej połowie Stal grała coraz ofensywniej, oddawała wiele strzałów na bramkę gości. Damian Szuprytowski strzelał z rzutu wolnego jednak bramkarz złapał piłkę. Podopieczni trenera Mirosława Kality przejęli inicjatywę. Sugerowali zagranie ręką w polu karnym jednak sędzia nie zagwizdał. Trenerzy Concordii próbowali wzmocnić atak wprowadzając Rasaqa Bamgboye. Dżokera jednak wprowadził na boisko trener ekipy ze Stalowej Woli. Krystian Getinger kilka minut po wejściu na plac gry przedarł się przez obronę elblążan i strzelił zwycięską bramkę. Concordia Elbląg do końca meczu nie potrafiła już zagrozić bramce gospodarzy.

Przemysław Marusa (Concordia Elbląg): Warunki do gry nie były najłatwiejsze. Nie było możliwości grania piłką. Pierwsza część zawodów była dobra w naszym wykonaniu, prowadziliśmy grę, mieliśmy swoje okazje. Po zmianie stron inicjatywę przejęli gospodarze. Stworzyli sobie właściwie jedną sytuację i ją wykorzystali. Gdybyśmy wykorzystali jedną z sytuacji to my cieszylibyśmy się z trzech punktów.

Mirosław Kalita (Stal Stalowa Wola):    Pierwsze 25-30 minut w naszym wykonaniu nie były najlepsze. Goście mieli przewagę, lepiej operowali piłką. Chyba zbyt głęboko się cofnęliśmy. Concordia stwarzała zagrożenie ze stałych fragmentów gry. Od 30. minuty to my dominowaliśmy na boisku. Mieliśmy jakieś sytuacje, jedną wykorzystaliśmy i zwyciężyliśmy. Chłopcy wykazali wolę walki, determinację. Stać nas jednak na lepsza grę.

Stal Stalowa Wola – Concordia Elbląg 1:0 (0:0)
Krystian Getinger 75.

Stal: Dawid Wołoszyn - Michał Bogacz, Adrian Bartkiewicz, Radosław Mikołajczak (68. Krystian Getinger), Sylwester Sikorski, Robert Widz (90. Tomasz Majowicz), Przemysław Żmuda, Bartosz Horajecki (89. Michał Czarny), Damian Łanucha, Damian Juda (73. Michał Kachniarz), Wojciech Fabianowski

Concordia: Hieronim Zoch – Michał Lepczak, Łukasz Uszalewski, Tomasz Sambor, Mateusz Bogdanowicz, Fili Zawierowski, Radosław Stępień, Damian Szuprytowski, Jakub Zejglić n(64. Adrian Korzeniewski), Łukasz Nadolny (72. Rasaq Bamgboye), Michał Kiełtyka.

II liga wschodnia - sezon 2012/2013 - aktualna tabela, wyniki i terminarz