Z silnym rywalem zagrał w sobotę elbląski beniaminek w meczu sparingowym. Rezerwy Lechii Gdańsk przyjechały w całkiem niezłym składzie z Grzegorzem Rasiakiem, Kacprem Łazajem czy Christopherem Oualembo. Jednak bramka Michała Kiełtyki nie wystarczyła do pozytywnego rezultatu spotkania.
To był sprawdzian z wymagającym rywalem dla Concordii. W drużynie testowany jest Michał Kępka, napastnik sprowadzony z Młodej Ekstraklasy Legii Warszawa.
Mecz w pierwszej połowie był wyrównany. Ale jako pierwsza zaatakowała Lechia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do bramki trafił Wojciech Zyska. Gospodarze jednak nie zaniechali ataków i osiągali przewagę. Dobrze prezentował się Mateusz Bogdanowicz, który groźnie strzelał na bramkę. Obydwa zespoły zaprezentowały dobrą, techniczną piłkę.
Potem gospodarze zaczęli zdecydowanie częściej znajdować się pod bramką gości i rozgrywać przed ich polem karnym. Okres dominacji Concordia wykorzystała, a konkretnie Michał Kiełtyka, który po rzucie rożnym trafił silnym strzałem do bramki gdańszczan.
Jednak to Lechia po składnej akcji zdobyła gola. Kacper Łazaj trafił do pustej bramki. Ale z gry trenerzy Przemysław Marusa i Krzysztof Machiński powinni być zadowoleni. Concordia prezentuje się nieźle i sparingi z takimi zespołami dają więcej doświadczenia piłkarzom z Elbląga.
Concordia Elbląg – Lechia II Gdańsk 1:2 (0:1)
Bramki: Kiełtyka – Zyska, Łazaj
Concordia Elbląg: Zoch – Lepczak, Sambor, Uszalewski, Bogdanowicz, Kiełtyka, Wiercioch, Stępień, Korzeniewski, Kępka, Zawierowski. Grali również: Kopka, Sadowski, Zejglić, Rasaq Bamgboye
Brawo Concordia,jesteście super,warto było być na meczu , wcale nie byliście gorsi od Lechii.Brawo!Nowy stadion na Agrykola dla Concordii i Olimpii2004.A tamta olipia ta stara kur....a na dawny poligon , na Warszawskie Przedmieście, tam ich miejsce.SPADAJCIE>
Idz sie lecz !!! stary kut....