Znakomita żeglarska pogoda (słońce i wiatr) nie zawiodły organizatorów II Regat O Puchar Marszałków w Tolkmicku. Do zawodów zgłosiło się 190 żeglarzy na 43 jachtach, w tym załoga z Niemiec na jachcie Delphine pod dowództwem Sniggi Zandera oraz rosyjska załoga z Kaliningradu na jachcie Margo, kpt. Aleksiej Gorbacewicz. Regaty odbyły się w dniach 25 – 27 lipca w ramach II Zlotu Żeglarskiego.
- Ciekawostką jest to, że nasi sąsiedzi z Kaliningradu przypłynęli przez Gdańsk – bo przez Zalew niestety w dalszym ciągu nie można – mówi Stanisław Bogdan Justyński z Jachtklubu Elbląg.
Zgłoszeni, w zależności od wartości regatowej ich jachtów, zostali podzieleni na 3 grupy startowe.
14 załóg z I grupy rywalizowało o Puchary Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Kolejność w tej grupie wyglądała następująco:
I miejsce – s/y Braniewo - kpt. Ryszard Doda
II miejsce – s/y Tarszisz - kpt. Janusz Rutkowski
III miejsce – s/y Berbeć II - kpt. Ryszard Seroka
Kolejne 14 załóg rywalizowało w grupie II o Puchar Marszałka Województwa Pomorskiego. W grupie tej puchary i upominki z rąk, występującego w imieniu Marszałka, Zbigniewa Ptaka otrzymali:
I miejsce – s/y Delphine - kpt. Siggi Zander (Niemcy)
II miejsce – s/y Prodeko - kpt. Sebastian Nienadowski
III miejsce – s/y Sequoia - kpt. Edward Wielgoszyński
Patronem III grupy był gospodarz imprezy Burmistrz Tolkmicka pan Andrzej Lemanowicz. On też wręczał puchary zwycięzcom, a w grupie tej rywalizowało 15 załóg.
I miejsce – s/y Grog - kpt. Krzysztof Boss
II miejsce – s/y Starka - kpt. Michał Pilarski
III miejsce – s/y Vega-Alfa - kpt. Leszek Kapczyński
- Uroczystość ogłoszenia wyników regat pozostanie na długo w pamięci uczestników – każda załoga otrzymała upominek w postaci kamizelki asekuracyjnej – przyznaje Stanisław Bogdan Justyński. - Głównym jednak, i wywołującym najwięcej emocji, punktem zakończenia było losowanie nagrody głównej – ufundowanego przez Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego wysokiej klasy silnika przyczepnego do jachtu z kompletną linią zasilania paliwem i długą kolumną. Trudno opisać radość załogi jachtu Ufo II i jej pani kapitan Darii Rybarczyk, po wylosowaniu przez „Sierotkę” właśnie tego jachtu.
Karkówka z grilla i napoje chłodzące zafundowane uczestnikom regat przez organizatorów, oraz prowadzony na profesjonalnej scenie bogaty program artystyczny sprawiły, że ten radosny dzień trwał do późnych godzin nocnych.
- Oby wszystkie imprezy żeglarskie odbywały się w takiej atmosferze i na tak wysokim poziomie – podkreśla Stanisław Bogdan Justyński.
Na zdjęciu szczęsliwa załoga UFO II z nagrodą główną