Powoli krystalizuje się kadra trzecioligowej Olimpii Elbląg na rundę wiosenną rozgrywek III ligi. Gra elblążan także wygląda już coraz lepiej. W minioną sobotę Olimpia zremisowała z drugoligowym ŁKS Łomża 1:1 i zaprezentowała się o wiele korzystniej od wyżej notowanego rywala.
Co należy podkreślić Olimpijczycy zagrali w tym meczu bez 7 zawodników, którym trener Tomasz Wichniarek dał odpocząć. W Kętrzynie, gdzie odbył się sparing, nie zagrali: Piotr Trafarski, Michał Chmielecki, Damian Sędziak, Tomasz Sambor, Wojciech Kitowski, Michał Tomczyk i Adam Niedźwiedzki.
Mimo sporych braków kadrowych, piłkarze Olimpii dominowali na boisku i gdyby tylko dopisała skuteczność, powinni śmiało wygrać z drugoligowcem. Wynik meczu szybko otworzył Anton Kolosow, który w 5 minucie wykorzystał podyktowany za faul na nim rzut karny. Przeciwnik wyrównał dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy, kiedy to idealnym strzałem z dystansu w samo okienko, popisał się Tomasz Bzdęga. Dobrych okazji strzeleckich w drugiej połowie nie wykorzystali jeszcze m.in. Anton Kolosow, Mateusz Ptaszyński (trafił w poprzeczkę) oraz Maciej Zając.
W elbląskiej drużynie testowany był 24-letni napastnik drugoligowego Tura Turek Jacek Pieprzyk. Wychowanek łódzkiego Widzewa spodobał się trenerom Olimpii, ale to czy ostatecznie zasili elbląski zespół, wszystko zależy od rozmów między klubem a zawodnikiem. W Olimpii sprawdzanych było także trzech zawodników z Białorusi: bramkarz i dwóch pomocników, ale od razu zostali odesłani do domu. – Nie potrzeba nam zawodników, którzy prezentują poziom podobny co ci z Elbląga, których już posiadamy – skwitował krótko Jerzy Fiłonowicz, drugi trener Olimpii.
Olimpia Elbląg – ŁKS Łomża 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Kolosow (5’). 1:1 Bzdęga (45’)
Olimpia: Szyszko – Ptaszyński, Kowalczyk, Koprucki, Anuszek, Kolosow, Ciesielski, Wróblewski, Roszak, Lepka, Pieprzyk.
Na zmiany wchodzili: Hyz, Bogdanowicz, Treszczotko, Zając oraz bramkarz i dwóch pomocników z Białorusi.
Wiadomo już, że barwy Olimpii w rundzie wiosennej reprezentować będą sprawdzeni już wcześniej piłkarze: obrońca Zatoki Braniewo Mateusz Ptaszyński oraz Andrzej Treszczotko z Cresovii Siemiatycze. Obaj zostali wypożyczeni. Po swoją kartę na Ukrainę pojechał z kolei Anton Kolosow. Jego transfer do Olimpii jest już niemal przesądzony.
Szkoleniowcy elbląskiego zespołu nadal jednak mają zmartwienie, co do obsady lewej strony boiska. – Wciąż szukamy wzmocnień na pozycje lewego obrońcy i lewego pomocnika, dlatego na najbliższych sparingach sprawdzimy dwóch piłkarzy grającyh na tej stronie – zdradza trener Fiłonowicz.
Kolejny sparing, o ile pozwoli na to pogoda i warunki, elblążanie rozegrają w środę. Tego właśnie dnia planowane jest rozegranie meczu w Elblągu z Zatoką Braniewo.