Rozpoczęła się runda rewanżowa rozgrywek ekstraklasy piłki ręcznej mężczyzn. Elbląski Techtrans Darad na pierwszy mecz drugiej rundy wyjechał do zespołu o najdłuższej nazwie w lidze - PMKS Focus-Park Kiper Piotrków Trybunalski i niestety poległ przegrywając 27:32.
W pierwszym meczu tych zespołów, rozegranym na jesieni w Elblągu padł remis 28:28, do przerwy 16:15. Ostatnie dwie kolejki zespół Techtrans Darad był prowadzony przez nowego szkoleniowca (po rezygnacji Ludwika Fonferka). Ryszard Słaba po trzech dniach pracy z zespołem pojechał na mecz ligowy do Kielc i stał się cud. Elblążanie wygrali na wyjeździe z wysoko notowanym zespołem Vive 25:24. W następnym spotkaniu znowu punkt zdobyty po remisie z przeciwnikiem zza miedzy - olsztyńskim Travelandem. A jednak do Piotrkowa elblążanie nie jechali w roli faworytów. Przed dzisiejszym spotkaniem zespół Focus-Park Kiper z 15 punktami zajmował w tabeli rozgrywek 4 miejsce, a Techtrans z 6 punktami był 11 (przedostatni). W zasadzie wszystkie atuty były po stronie zespołu gospodarzy. Ale urok sportu polega między innymi na tym, że nie wszystko zawsze da się przewidzieć. Tak było i tym razem w Piotrkowie.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęli goście. W 5 minucie prowadzili 2:1, w 13 minucie było 5:4. Po 20 minutach gry elblążanie nadal prowadzili jedną bramką 10:9. Niestety ostatnie dziesięć minut to przewaga Kipera i na przerwę gospodarze zeszli minimalnie prowadząc 15:14. Po przerwie ponownie Techtrans rusza do ataku. Szybko niweluje przewagę gospodarzy i sam obejmuje jednobramkowe prowadzenie 18:17. Mecz nadal jest bardzo wyrównany. Gdy zegar pokazuje, że do końca spotkania pozostał kwadrans na tablicy wyników widnieje remis 20:20. Kolejne 5 minut to ponownie trochę lepsza gra Kipera, który na 10 minut przed końcem meczu wychodzi na prowadzenie 24:23. To jednobramkowe prowadzenie Kiper skutecznie utrzymuje przez kolejne minuty i gdy do końca pozostaje już tylko cztery minuty nadal prowadzi jedną bramką 28:27. W kilkuminutowej końcówce elblążanie opadli z sił i na minutę przed końcem meczu przegrywali już 27:31. Kilkadziesiąt sekund później sędziowie odgwizdali koniec meczu. PMKS Focus Park-Kiper pokonał Techtrans Darad 32:27.
Jak powiedział nam w rozmowie telefonicznej w kilka minut po zakończonym meczu, prezes i jednocześnie kierownik elbląskiego zespołu - Zenon Korzeniowski, mecz można było wygrać. - Przez prawie całe spotkanie toczyliśmy wyrównaną walkę. Prowadziliśmy momentami dwoma bramkami i mieliśmy piłkę. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w końcówce - zespół opadł z sił, zawodnicy popełnili proste błędy w obronie, posypały się kary 2 minut i skończyło się tak jak się skończyło. Słabiej zagrali bramkarze, trochę zabrakło skuteczności, trochę szczęścia. Szkoda przynajmniej jednego punktu - tyle o meczu powiedział Zenon Korzeniowski.
Techtrans Darad przegrał, ale wstydu nie przyniósł. Napędził strachu dużo wyżej notowanemu piotrkowskiemu Kiperowi. Ostatnie trzy ligowe występy elblążan pozwalają na umiarkowany optymizm i nadzieję, że może jednak faza play-off nie jest tylko marzeniem elbląskiego zespołu.
Fot. Rafał Kadłubowski
Piłka ręczna , piłka nożna, taniec towarzyski a gdzie informacja o mistrzostwach naszego miasta w pływaniu .
a kto interesuje się pływaniem? hmmmm?? nikt...!!