Od 15 do 20 piłkarzy testowanych będzie w dwóch najbliższych meczach sparingowych trzecioligowej Olimpii Elbląg. Takiej selekcji w elbląskim zespole jeszcze chyba nie było. Sztab szkoleniowy Olimpii zaprosił na teksty kilku młodych i obiecujących piłkarzy m.in. z takich klubów jak pierwszoligowe: Jagiellonia Białystok i Lech Poznań oraz drugoligowa Lechia Gdańsk.
Już w tę sobotę Olimpia zagra pierwszy, z dwóch zaplanowanych na listopad, sparingów. Przeciwnikiem elblążan, na sztucznej murawie w Starogardzie Gdańskim, będzie Wierzyca Pelplin, 9 drużyna drugiej grupy III ligi po rundzie jesiennej (mecz rozpocznie się o godz. 13). Kolejny sparing, najprawdopodobniej też z Wierzycą rozegrany zostanie w najbliższą środę 21 listopada.
W obu tych sprawdzianach testowanych ma być około 15-20 piłkarzy na wszystkich pozycjach, od bramkarza po napastnika. W sobotę trenerzy elbląskiego zespołu: Tomasz Wichniarek i Jerzy Fiłonowicz, przyglądać się będą pierwszej grupie 8-10 piłkarzy – z regionu i terenu Polski północnej. Pojawić się mają m.in. zawodnicy z takich klubów jak: Zatoka Braniewo, Błękitni Orneta czy Kotwica Kołobrzeg. Natomiast w środę na testy przyjadą piłkarze z wyższych lig. Zapowiadani są m.in. grający w Młodej Ekstraklasie, utalentowani zawodnicy Jagiellonii Białystok i Lecha Poznań, a także z gdańskiej Lechii.
- Trener Wichniarek wytypuje 3 piłkarzy, z którymi siądziemy do rozmów. Na razie stać nas tylko na tylu – przyznaje Maciej Romanowski, prezes sekcji piłki nożnej Olimpii.
Z pewnością dotychczasowy skład drużyny z Elbląga uszczupli się o kilku zawodników. Z niektórych klub zrezygnuje. Inni już dostali propozycje testów w klubach z wyższych lig. Sławomira Mazurkiewicza sprawdza Górnik Łęczna, a Adrianem Fedorukiem zainteresowane jest Zagłębie Lubin. - Jeśli kluby te zgłoszą się do nas z chęcią ich pozyskania, to nie będziemy im robili żadnych przeszkód – mówi Maciej Romanowski.
Po rozegraniu sparingów piłkarze będą mieli ponad miesięczną przerwę w treningach. Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną się w styczniu. W tym okresie planowane są m.in. wyjazdy na dwa 4-dniowe obozy dochodzeniowe.
Fot. d-ave
Fedoruk do zaglebia pffff :) tata sprowadza! i tak wlasnie wyglada polska pilka nozna !
no tak 8 odejdzie a 3 przyjdzie - masakra , ale jak ma być 4 liga to logiczne.
Kilku odejdzie... czyli ilu? Trzech, czterech? A trzech przyjdzie... i to mają być wzmocnienia... a co jeśli pojawią się kontuzje. Wiosną zawsze jest więcej kontuzji, bo po zimie gorsze są boiska i w niższych temperaturach mięśnie nie tak pracują jak powinny. Powodzenia...
Idz Fedor będziesz piłki podawał, bo w piłkę gra się 90 min.,a nie 45