Radny Koalicji Obywatelskiej Antoni Czyżyk zwrócił uwagę na bezpieczeństwo na ul. Kosynierów Gdyńskich. - Czy Pan Prezydent może rozwiązać ten problem, aby ułatwić widoczność podczas wyjazdu? - pytał.
Do Antoniego Czyżyka zgłosił się mieszkaniec ul. Kosynierów Gdyńskich. Wyjazd z uliczki od strony szkoły muzycznej, złobka i kościoła bezpośrednio do ul. Kosynierów Gdyńskich znajduje się na samym łuku jezdni, a to stanowi dla mieszkańców problem.
- Widoczność od strony ul. Zielonej jest bardzo utrudniona. Należy zwrócić uwagę, że z wyjazdu korzysta wielu ludzi m.in. rodzice odwożący dzieci do żłobka, osoby niepełnosprawne jak również służby miejskie zaopatrzenie. Rozpędzone samochody stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia tych osób – zaznaczył Antoni Czyżyk.
Urząd Miejski rozwiązując ten problem w przypadku wjazdu/ wyjazdu na/ z dziedzińca Urzędu od strony ul. Kosynierów Gdyńskich ustawił sobie słupki na chodniku zwiększając bezpieczeństwo włączania się do ruchu. Mam prośbę i nadzieję w imieniu szeregu mieszkańców, że nasze Władze pochylą się na tym jakże blisko usytuowanym problemem i rozważą możliwość także w tym miejscu bezpiecznego zorganizowania włączanie się do ruchu z owej uliczni
– apelował elblążanin.
Jak zdaniem radnego można rozwiązać ten problem? - Na przykład poprzez ustawienie lustra, słupków uniemożliwiających parkowanie, znak „Uwaga wyjazd”, próg zwalniający – wymieniał Antoni Czyżyk. - Czy Pan Prezydent może rozwiązać ten problem, aby ułatwić widoczność podczas wyjazdu?
Jak na ten problem zareagował Wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak? - Droga ta ma służyć wyłącznie dojazdowi dla zaopatrzenia szkoły oraz wywozowi śmieci. Mówi o tym ustawiony przy wjeździe znak B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach i umieszczona pod nim tabliczka - informuje.
Parametry techniczne drogi, w szczególności szerokość, która jest drogą wewnętrzną, nie pozwala na przekształcenie jej w drogę ogólnodostępną
– dodał Janusz Nowak.
Stojace samochody na vhodniku sa problemem . Niszvza chodnik i zajmuja miejsce przrznaczone dla pieszego. Tego z U M nie widzą.
Jeżeli takimi "problemami" zajmuje się przewodniczący RM, to czym się "troszczą" odpowiednie służby szefa UM?
No bez żartów!!!!!
Co robia postawione na chodniku koło ratusza te samochody??? Chodniki dla pieszych, to taki przyklad dają urzędnicy z ratusza. Nie ładnie a macie parking wewnątrz.
Zaparkowanie w tym rejonie graniczy z cudem nawet na płatnym przy szkole muzycznej. To jest prawdziwy problem panie radny.
Oddac prawka do wydzialu komunikacji jak taki problem maja,albo zakaz ruchu postawic.Niedlugo do budynku beda wjeadzac.
I tak nie ma gdzie parkować a radny jeszcze chce zlikwidować miejsca to stawiania aut człowieku zajmij się czymś poważnym i ważniejszym wstyd
Na pewno niedługo będzie tak , że pan PREZYDENT będzie musiał kierować ruchem .
A wielu mówiło - "Antek to właściwy człowiek na tym stanowisku". I macie swoją nieomylność jak wobec kozła i czerepaka - słupujący i kasujący bezpośrednich podwładnych piastują najwyższe funkcje w mieście. Takie pytania należą się temu administratorowi, ale żeby je zadawał przewodniczący RM? Już nikt na "świeczniku" nie ma szacunku do sprawowanej funkcji ani dla siebie. Wystarczyło zapytać w departamencie dróg lub emerytowanych ober policmajstrów przy łamaniu koalicyjnego opłatka. Ogólnie wiadomo, że " wg statystyk w tym miejscu nie było wypadków i z uwagi na ..., NIE!". Spocili się wszyscy z kww i koalicjant - wymyślają proch i porcelanę. "Pracują" dla miasta nawet w ostatnich dniach roku siedząc u fryzjera. Oj, Jontek!
Czyli że przewodniczący RM chciał, żeby prezydent coś zrobił dla bezpieczeństwa ludzi, którzy jeżdżą tam mimo zakazu? Dobre!