Od lat mieszkańcy osiedla Nad Jarem wskazują na działkę przy ul. Kłoczowskiego, jako miejsce, które można byłoby ciekawie zagospodarować. W tej sprawie podczas sesji interweniowała radna Maria Kosecka. Czy pomysł powstania tam kompleksu rekreacyjno- wypoczynkowego spotkał się z akceptacją Prezydenta Elbląga Witold Wróblewskiego?
W okolicy ul. Kłoczowskiego na dwóch działkach od ponad 30 lat znajdują się tereny niezagospodarowane, nieużytki, służące obecnie jedynie jako miejsce wyprowadzania psów. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że na obszar ten zgłaszane były wnioski mieszkańców do budżetu obywatelskiego, jednak zostały odrzucone nie zyskując akceptacji komisji weryfikacyjnej
- zaznaczała Maria Kosecka.
Radna ma pomysł na zagospodarowanie tego terenu. - Uważam za zasadne wykorzystanie tego terenu na funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe. W ślad za wnioskiem mieszkańców wnoszę o podanie możliwości wykonania na wskazanym terenie: boisk do piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, siłowni na świeżym powietrzu, stolików do tenisa stołowego i gry w szachy, ścieżek rowerowych z alejkami spacerowymi łącznie z ławkami oraz innych elementów małej architektury odpowiednimi do charakteru terenu. W najbliższym
otoczeniu znajdują się place zabaw dla małych dzieci, natomiast brak jest oferty dla dzieci starszych oraz seniorów - wymieniała.
Maria Kosecka zwróciła się do Witolda Wróblewskiego z prośbą o podanie informacji co do możliwości wykonania wnioskowanego zagospodarowania wskazanego terenu. - Zgodnie z wnioskiem Spółdzielni Mieszkaniowej Nad Jarem Zarząd Zieleni Miejskiej jako władający przedmiotowym terenem w dniu 1 kwietnia 2017 r. zawarł do dnia 31 marca 2010 na tej nieruchomości umowę użyczenia celem przystosowania ich do funkcji boiska do gry w piłkę nożną - informuje Prezydent Elbląga.
Według miejscowe planu zagospodarowania przestrzennego osiedla Nad Jarem omawiany teren zaklasyfikowany jest jako teren zieleni urządzonej oraz sportu i rekreacji.
Zgodnie z zawartą umową praz zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego spółdzielnia zobowiązała się urządzić na tym terenie miejsce sportu, rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców osiedla mieszkaniowego wielorodzinnego Nad Jarem
- dodał Witold Wróblewski.
Mieszkańcy coraz częściej poszukują miejsca na świeżym powietrzu do wypoczynku i rekreacji. W otoczeniu blokowisk takie miejsce to skarb, który należy odpowiednio zagospodarować i przeznaczyć dla mieszkańców. Dosyć już nieużytków w centrum dużego osiedla. Inicjatywa zasługuje ze wszech miar na wsparcie.
A przy Brzecwy parkingi stawiają. Aż prosiło się o wybudowanie obiekyu rekreacyjno sportowego.
Miło by było gdyby ktoś wziął pod uwagę także teren między ulicą Rydla i Legionów. Tam też jest spory teren który można zagospodarować dla młodzieży a nie na wyprowadzanie psów.
Przy Brzechwy / od ul. Ogólnej / to i nawet ogródki działkowe są i stolik do pogawędek przy piwku i opony jako klomby kwiatowe, czego tam nie ma.
Ale to już było ??? Po co wracać do tematu . Kolejny pomysł Pani Radnej kosztem elbląskich podatników , może Pani Kosecka chociaż raz sama wyłoży fundusze ??
Proponuję , zrobić to w Kołobrzegu .
Popieram z całego serca. Trzeba coś pożytecznego zrobić dla mieszkańców. Dobrze, ze z tym pomysłem występuje radna. Na osiedlu Nad Jarem mieszka kilka tysięcy osób, które w większości ten pomysł popierają. I płacą podatki tak jak inni mieszkańcy Elbląga.
Pierwsza i najważniejsza sprawa. Koniecznie ogrodzić teren, bo dalej plebs będzie wyprowadzał tam swoje pieski, sr**ące na potęgę!!
A ta od lat "wjeżdża" do Rady na ławeczkach jak jeden z nieistniejących już na Staromiejskich słupkach. A narodek to łyka.
Ja chcę miejsca do grilla, oczywiście zadaszonego, stanowisk dla małej gastronomii, sensownego sportowego uzbrojenia terenu(bez boisk do piłki nożnej, itp.), abym mógł spokojnie odpocząć z rodziną i małymi wnukami niedaleko domu. Wyrośnięte wnuki pójdą na szkołę 11 i tam będą się realizować sportowo. Pani radna w boiska do gier zespołowych to proszę inwestować na terenie ZS nr 1. Tutaj chcę odpoczywać z rodziną i małymi dziećmi. Zrozumiała Pani