Według sondażu exit pool dla TVN24 Zjednoczona Lewicy zdobędzie 6,6 proc. głosów, co oznacza, że żaden z kandydatów tej partii nie zdobędzie mandatu poselskiego. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Władysława Mańkuta - Przewodniczącego Warmińsko - Mazurskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który w okręgu elbląskim startował z drugiego miejsca.
Przypomnijmy, że według tego sondażu Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 39,1 proc. poparcia, Platforma Obywatelska 23,4 proc., Kukuz'15 9 proc., Nowoczesna 7,1 proc., Zjednoczona Lewica 6,6 proc., PSL 5,2 proc., Korwin 4,9 proc., Razem 3,9, inne 0,8 proc.
Z jednej strony można było przewidywać taki wynik wyborczy, że na pierwszym miejscu będzie PiS, na drugim Platforma, ale że aż taki wynik zdobędzie Kukiz... nie sądzę, żeby to było wcześniej przewidywalne. W sondażach pokazywało się, że PiS ma szansę samodzielnego rządzenia, a Platforma już nie będzie uczestnikiem gry wyborczej. To zmienia jakość naszego Parlamentu w przyszłości
- stwierdza Władysław Mańkut.
Co to oznacza w praktyce? - Po raz pierwszy jedna partia polityczna ma szansę utworzenia rządu bez kontroli. Po raz pierwszy byłby to Parlament bez ugrupowania lewicowego, które było strażnikiem wielu propozycji rozstrzygnięć socjalnych, bezpieczeństwa socjalnego, medycznego. Stało na straży obrony zasad konstytucyjnych, które są tak bliskie każdemu obywatelowi, jak chociażby wszystkie wolności obywatelskie -opowiadał Władysław Mańkut.
Kandydat Zjednoczonej Lewicy nie ukrywał, że zdziwił go szacowany wynik.
Wierzę, że jest tu jakiś błąd badawczy. Myślę, że jesteśmy w stanie przekroczyć próg. Poczekamy, ale mimo wszystko liczyliśmy na zdecydowanie lepszy wynik. To są sondaże i to, co słyszeliśmy w działaniach przedwyborczych, w kampaniach wyborczych, nic nie sugerowało, że może być to tylko 6,6 procent
- stwierdził.
Z sondażu wynika także, że Zjednoczoną Lewice, oprócz PiS i PO, wyprzedzi także Kukiz'15 i Nowoczesna. - Wydaje się to dziwne. Różne sytuacje, np. w debata telewizyjna, nie wskazywało na możliwość takiej popularności. Ale jak wiadomo wybory rządzą się różnymi sytuacjami - dodał Władysław Mańkut. - W imieniu wszystkich kandydatów Zjednoczonej Lewicy chciałbym serdecznie podziękować tym, którzy zdecydowali się na nas zagłosować. Wierzę, że będą to nasi wierni wyborcy, którzy poszerzą bazę wyborczą w kolejnych wyborach.
Partia gejów i lesbijek, niszowy twór który utracił poparcie nawet tej wąskiej grupy wyborców. Leszek Miler mógłby się już spokojnie powiesić. Jego zasługi dla Polski i lewicy są zaprawdę imponujące. Trochę szkoda że Razem nie weszło być może powodem było bezmyślne piep.... o imigrantach w celu przypodobania się "elitom". Najpierw dba się o własny dom jak się ma środki można zapraszać gości, oczywiście na warunkach gospodarza. Mam nadzieję że SLD-owski beton odpowiedzialny w dużej mierze za kolonizację naszej ojczyzny na trwałe wyląduje na śmietniku. Wskazana byłaby też lustracja majątkowa tej grupy.
Władziu daj pokój. Towarzyszu Sekretarzu 25 lat to i tak dużo. Peace.
Lewica ciężko pracowała na ten wynik-dobrze, że nie będzie jej w Sejmie w tym kształcie. Ma czas będąc poza parlamentem pozbierać się, są nowi liderzy i jest nadzieja, ze nowa lewica stanie się realna siłą, ale już bez Władziów M. i tego typu ludzi. Minęło ćwierć wieku od upadku PRL i wasz czas minął. A Pisiorom nie wróżę długiego panowania-wiosną będą mieli cyrk, który im zrobią niezadowoleni.
To zmienia jakość naszego Parlamentu ? No taką właśnie mam nadzieję .
Wystawienie takiego kandydata to strzał w kolano ludzie pisali na forach ale nikt ich nie słuchał. Głosowałam zawsze na SLD ale teraz to śmiech na sali postanowiłam zagłosować na Nowoczesną .
Tak, zmienia na lepsze, nie będzie starych dziadów z PZPRowską przeszłością.
Tak, parlament nie będzie już taki sam jak za lewicy. Kiedy to przez telefon z sali sejmowej w czasie obrad sejmu, bonzo ustalał jaki kolor firanek mają mu zamontować w samochodzie "darowanym" posłowi z SLD w ramach wdzięczności.
dziękuje wam elblążanie, za wygonienie komuchów z mojego miasta
Dobrze, że Miller i jego kumple kończą tak, jak kończą. To po prostu logiczna konsekwencja ostatnich kilku lat lewicy, w których stary zakonserwowany dziad eliminował i marginalizował w SLD młodszych, zdrowszych, inaczej patrzących na rzeczywistość i bardziej ambitnych działaczy. To symboliczna kara za obrazę inteligencji lewicowych Polaków, przejawiającą się w wystawieniu maskotki w ostatnich wyborach prezydenckich. Można się było tego spodziewać zważywszy na fakt, że umoczony w aferze Rywina Czarzasty jest dzisiaj jednym z najbliższych i najważniejszych współpracowników "wodza". Radujmy się :)
Chyba exit poll, a nie "pool", Pani Redaktor.