Dużym zainteresowaniem cieszył się nasz materiał dotyczący powołania przez Prezydenta Elbląga, Witolda Wróblewskiego, Komitetu Strategicznego. Choć Komitet został powołany na początku lipca br. już stracił jednego członka. Radny SLD, Ryszard Klim, 20 lipca złożył rezygnację. Dlaczego?
Przypomnijmy, że zadaniem Komitetu ma być m.in. wdrażanie, ocena i monitorowanie ważnych dla Miasta dokumentów strategicznych np. „Strategii Rozwoju Elbląga 2020+”. W jego skład wchodziło 38 osób: Małgorzata Adamowicz, Olaf Baranowski, Jacek Boruszka, Krzysztof Ciuła, Irena Derewecka, Barbara Dyrla, Elżbieta Gelert, Mirosław Gorbaczewski, Arkadiusz Jachimowicz, Zdzisław Janowski, Alicja Jelińska, Ryszard Klim, Justyna Kowalczyk, Hanna Laska – Kleinschmidt, Wiesława Lech, Paweł Lulewicz, Marek Łęcki, Tadeusz Majzner, Bogusław Milusz, Janusz Nowak, Cezary Obracht – Prondzyński, Zdzisław Olszewski, Józef Osesek, Beata Peplińska – Strehlau, Edward Pietrulewicz, Łukasz Piśkiewicz, Florian Romanowski, Sławomir Skorupa, Irena Szlas – Zielińska, Zygmunt Tucholski, Zbigniew Walczyk, Jolanta Warzecha, Katarzyna Wiśniewska, Aneta Witkowska, Leszek Wójcik, Witold Wróblewski, Józef Zamojcin i Arkadiusz Zgliński.
Choć powołanie komitetu nie miało generować żadnych kosztów internauci nie byli zadowoleni z jego powstania. Sam pomysł założenia Komitetu spodobał się radnemu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Dlaczego zdecydował się zrezygnować z członkostwa w nim już po kilkunastu dniach? - Możliwość udziału w wypracowywaniu perspektyw rozwojowych Elbląga, i to w gronie wielu znakomitych osób, jest osobistą satysfakcją. Koniecznością staje się przejście od, ciągle dominujących spraw bieżących, do zadań, których realizacja będzie wyznacznikiem naszej kadencji. Mimo istnienia wielu dokumentów strategicznych nie oddają one już ducha potrzeb. W kadencji poprzedniej nie było chęci i umiejętności do przeprowadzenia niezbędnych korekt, a sama „Strategia Rozwoju Elbląga do roku 2020+” została przyjęta bez przekonania. Nie widać jednocześnie głębszych przemyśleń ze strony opozycyjnego, ale dominującego, w Radzie Miejskiej i jej władzach, klubu radnych PiS. Klub ten skupia się bardziej na „dokopywaniu” władzy prezydenckiej niż integrowaniu w sprawach natury strategicznej – mówił w uzasadnieniu decyzji Ryszard Klim.
Czemu powinien służyć Komitet?
Komitet Strategiczny, przy traktowaniu go poważnie, nie fasadowo, miałby szansę na poszerzenie bazy refleksyjnej i pobudzającej w odniesieniu do władzy samorządowej. Mogłoby to przyczynić się do naprawy zdezintegrowanej Rady Miejskiej
– mówił Ryszard Klim.
Radny zauważał jednak kilka niedociągnięć. - Pamiętać należy jednak, że przyszłościowe próby stworzenia efektywnej struktury społeczno-doradzającej nie powiodły się. Pomijam na dzisiaj wątpliwości natury organizacyjnej, np. czy powinni być w składzie pracownicy samorządowi? Jaki będzie regulamin prac Komitetu? Jakie będzie decyzyjne przełożenie na władze samorządowe? - pytał w piśmie do Prezydenta Elbląga Ryszard Klim. - Z pewnością wiele spraw związanych z funkcjonowaniem tej struktury będzie musiało być podjętych. Członkowie Komitetu muszą mieć przeświadczenie o celowości i możliwościach swojego udziału.
Sam zamysł powstania Komitetu Strategicznego wydaje się być, według radnego SLD, dobry. Co zatem skłoniło go do odejścia? - Widzę w działalności Komitetu i mojej w tym roli, szansę na ambitne podjęcie spraw elbląskich. Natomiast wyklucza mnie z tego obecność w składzie Komitetu osób, których nie powinno tam być. Mam na myśli prezesa zarządu EPEC. Od dłuższego czasu publicznie przedstawiam wątpliwości dotyczące zarządzania tą spółką. Uważam, że bardzo dobra załoga jest zarządzana w sposób niewłaściwy, co było możliwe dzięki wyjątkowej tolerancji układu właścicielskiego, czyli poprzedniego prezydenta Miasta. Sytuacja powinna i mogła być wyjaśniona już dawno – zaznaczył Ryszard Klim.
Lista zastrzeżeń radnego wobec działalności tej spółki miejskiej jest długa.
Dzisiaj natomiast działalność EPEC-u jest w gestii organów kontroli państwowej (UZP, NFOŚ i GW), a szczególnie CBA. Ta wiedza jest znana nam wszystkim. W jakich kategoriach można więc rozpatrywać udział szefa firmy w tak szacownym składzie? Nie przesądzam odpowiedzialności, ale niezbędna byłaby tutaj powściągliwość, jest to bowiem zaprzeczenie rozsądku i logiki
– podkreślił Ryszard Klim.
Jednak bez względu na wyjaśnienia radny ma swoje zdanie na temat prowadzenia EPEC-u. - Niezależnie od wyników postępowań, bardzo krytycznie oceniam politykę modernizacyjną w ciepłownictwie. Nie przynosi ona zakładanej efektywności w ograniczaniu strat ciepła, a znaczne koszty przerzuca na mieszkańców. Ceny ciepła stają się najwyższymi. Kominy płacowe kierownictwa szokują i powodują szeroką społeczną dezaprobatę. Radny ma obowiązek opowiedzenia się po stronie mieszkańców. Udział natomiast w Komitecie Strategicznym szefa firmy oznacza akceptację kontynuacji bezowocnej, kosztownej modernizacji oraz niestosownych rozwiązań płacowych – stwierdził radny. - Mówiłem o tych sprawach podczas sesyjnej dyskusji nad „Założeniami do planu zaopatrzenia w ciepło”. Było to chyba wołanie na puszczy. Ostatnie spreparowanie danych dostarczonych do organu właścicielskiego odnośnie strat ciepła powinno doprowadzić do konsekwencji, co najmniej dyscyplinarnych. Dowiaduję się natomiast o wspólnej obecności w Komitecie Strategicznym.
W związku z zaistniałą sytuacją radny stawia sprawę jasno – albo on, albo prezes zarządu EPEC.
Nie znajduję zrozumienia dla zaistniałej sytuacji. W przypadku dalszej obecności prezesa EPEC w Komitecie Strategicznym, niestety nie mogę brać udziału w jego pracach
– zaznaczył w piśmie do Prezydenta Ryszard Klim.
Brawo Panie Ryszardzie Brawo! Nareszcie ktoś z dobrym kręgosłupem moralnym. Plastusiowy chłoptaś w tak szacownym gronie - porażka. Ciekawe dlaczego do tej pory nikt się tym nie zajął przecież ciepło jest bardzo dużym obciążeniem dla elbląskich rodzin. Kto ma w tym interes aby wszyscy płacili dużo. To jest skandal.!!!!
Wątpię, aby kogokolwiek oprócz zainteresowanych to interesowało - na horyzoncie i tak nie widać fachowców jak i efektów wiec constans realu nadal aktualny a czy czerwoni czy czarni - nieistotne - gospodarka komunalna na poziomie przedszkola - magiel w rozkwicie
Brawo Panie Ryszardzie. Tak trzeba czynić.
żenująca postawa prezydenta!!! kolejne osóbki do korytka i tylko do zasiadania!!!
Troszku zdębiałem czytając skład rady.
Bardzo dobrze ze nie będzie tam tego radnego! Nikt na tym nie straci!
Bardzo słuszna decyzja! Rysiu ma rację w tym komitecie powinno nie być bardzo wielu powołanych przez Prezydenta! A ludzie żyjący z funduszy samorządowych, dotacji, subwencji itd to chyba już nawet nie jest śmieszne. Tylko Elbląga żal! Inna sprawa, ze pora na zmiany wszystkich dyrektorów i kierowników w podległych jednostkach UMowi. Wszystkich, którzy maja wypracowane świadczenia na emerytury....
Panie Ryszardzie duży szacunek dla Pana jako człowieka i radnego taka postawa godna naśladowania i wzór dla pozstałych radnych w Radzie Miasta - po co pudrować tą krostę.
Wreszciie ktoś mówi że CIEPŁO JEST DROGIE W WYDANIU EPEC a pozostali UDAJĄ że jest dobrze
Czas zrezygnować także z funkcji radnego! I to jak najszybciej !